|
| Upadły Świat | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Kyuuri
Join date : 24/08/2020 Liczba postów : 372 Starter : Vulpix
| Temat: Re: Upadły Świat 2020-08-27, 21:38 | |
| Kolejna pojawienie się ich znajomego zbira wyglądało raczej komicznie. Nie zdążyła nawet poczuć się wystarczająco zaskoczona zaistniałą sytuacją kiedy ten wpadł niżej. Patrząc z boku wyglądało to jak kadr z jakiejś kreskówki. Niestety nawet jeśli teraz się go na chwilę pozbyli ale sytuacja niezbyt się poprawiła. Swoją drogą to ciekawe jak z pozoru mała jamka okazała się być tak rozległym kompleksem. Może jak się stąd wydostaną powinni wysłać list do Oaka by zaktualizował bazę danych dotyczącą okolicy. - Musimy iść za nim - powiedziała do Blue - nasze pokemony twierdzą, że tam jest ktoś kto może potrzebować pomocy. Po tych słowach nie czekając na jego odpowiedź po prostu pobiegła w stronę wejścia do kolejnego tunelu. Może i robiła głupstwo ale nie mogła nic na to poradzić. po prostu czyła, że jest p[otrzebna biednej istotce, która się tam znajduje. |
| | | Lukas Volt Admin
Join date : 08/08/2020 Liczba postów : 1172 Region : Kanto Starter : Eevee Profesja : Trener
| Temat: Re: Upadły Świat 2020-08-27, 21:38 | |
| Haruka momentalnie ruszyła za Tobą. Blue tylko przewrócił oczami i pobiegł twoim śladem razem z Charmanderem. Wbiegliście w jakiś tunel, który wił się jak wąż w dół. Po minutce byliście w podobnej komnacie, jednak tym razem pośrodku jaskini znajdowało się jezioro! Po drugiej stronie tejże komnaty znajdował się wasz "znajomy", który podnosił się z ziemi. - O wy smarkacze! Chwycił za pokeballa i przyzwał do siebie pokemona. Przed nim pojawił się żółto-czarny pokemon ze skrzydłami. - Teraz się zabawimy! W okolicy nie było już Diglettów. Wyglądało na to, że nie zapuszczały się w tą część, nie było się co dziwić. Żaden Diglett nie może kopać w wodzie. |
| | | Kyuuri
Join date : 24/08/2020 Liczba postów : 372 Starter : Vulpix
| Temat: Re: Upadły Świat 2020-08-27, 21:39 | |
| A więc doszło do konfrontacji i co? Zbir, który ich gonił próbuje ich przestraszyć Beedrill'em. Jakkolwiek będąc w finalnej formie miał przewagę poziomu doświadczenia, tak nadal był owadem podatnym na ogniste ataki. Nie trzeba było przypominać, że mieli dwa ogniste pokemony. - Nie chcę być niemiła czy coś ale twój trener nie jest najmądrzejszy - powiedziała w stronę pokemona sama nie do końca pewna co powinna teraz zrobić. Nie była typem osoby, która chętnie kogokolwiek rani nawet jeśli owym kimś miałby być typ spod ciemnej gwiazdy. Pozostawało jej więc mieć nadzieję, że Blue będzie wiedział co powinni teraz zrobić. Swoją drogą samo miejsce w którym wylądowali wydało jej się piękne. Gdyby nie owy jegomość z którym musieli się aktualnie użerać prawdopodobnie oddałaby się relaksowi w tym pięknym zbiorniku wodnym. swoją drogą ciekawe jaki pokemon potrzebujący ochrony tutaj mieszkał. Na razie nikogo nie było widać. |
| | | Lukas Volt Admin
Join date : 08/08/2020 Liczba postów : 1172 Region : Kanto Starter : Eevee Profesja : Trener
| Temat: Re: Upadły Świat 2020-08-27, 21:39 | |
| - Problem, Problem! Usłyszałaś dźwięk Digleta, ale nie wielu jak dotychczas, a jednego! - Widzisz smarkulo, może i mój pokemon jest podatny na ogniste ataki, ale musielibyście go najpierw trafić! Jest za szybki! Mężczyzna stanął w dużym rozkroku i napiął mięśnie jakby miał się za kulturystę. Jednak do twoich uszu doszedł kolejny dźwięk. - Ogień NIE! Ogień NIE! Był to ten sam ton głosu, który słyszałaś wcześniej. Razem z Blue zorientowaliście się, że w tej jaskini jest bardzo parno, ale czy tylko o to chodziło? - Słuchaj może to nie był najlepszy pomysł co? Choć mamy przewagę dwóch na jednego to możliwe że wygramy to! Stwierdził Blue, który sam nie wiedział czy uciekać, czy może jednak walczyć. |
| | | Kyuuri
Join date : 24/08/2020 Liczba postów : 372 Starter : Vulpix
| Temat: Re: Upadły Świat 2020-08-27, 21:39 | |
| Co prawda pszczoła na pewno była dość szybka ale to traciło na znaczeniu w ograniczonym pomieszczeniu jakim była grota. na gadanie i pozy oprycha nie zwracała najmniejszej uwagi. Nie teraz gdy do jej uszu dobiegły głosy pokemonów. Diglety miały jakiś problem ale inny stworek widocznie bał się ognia. raczej nie był to typ ziemny, kamienny lub wody bo takie mają odporność typu ale na razie tylko mogła zgadywać. Mógł mieć własne powody do strachu przed płomieniami. - Gdzie jesteś? - syknęła kontem ust mając nadzieję że pokemon ją usłyszy - Mam inny pomysł - powiedziała tak cicho by tylko Blue ją usłyszał - To ryzykowne ale musimy pamiętać, że pokemon tylko wykonuje rozkazy trenera. Nie wiemy czy zechce go bronić ale lepiej strzelać w oprycha. ma tu wodę więc szybko się ugasi. zaś jeśli Beedrill go zasłoni najprawdopodobniej go to mocno osłabi. Nie za bardzo podobała jej się wizja krzywdzenia kogokolwiek ale teraz mieli jeden z tych momentów kiedy raczej nie mieli wyboru. Zresztą teraz sam oprych ją nie za bardzo interesował. ktoś tu był i potrzebował pomocy. A tym kimś był niewinny stworek. |
| | | Lukas Volt Admin
Join date : 08/08/2020 Liczba postów : 1172 Region : Kanto Starter : Eevee Profesja : Trener
| Temat: Re: Upadły Świat 2020-08-27, 21:39 | |
| - Namida czy Ty wiesz coś czego ja nie wiem? - rzekł cicho Blue. Vulpix i Charmander byli już gotowi do ataku. Beedrill Również wykazywał oznaki gotowości. - Beedrill użyj Fury Attack! Staraj się trafić oba pokemony naraz. Ja już pokaże tym smarkaczom, czym jest szacunek i że nie ucieka się od bandy Paula! Pokemon typu robaczego ruszył na duet ognistych pokemonów bez najmniejszego zawahania. Wygląda na to, że ten facet dowodzi jakąś grupką, ale czego oni szukają w pobliżu Pallet Town? Może to tylko grupka zboczeńców, a może spotkali się w złym miejscu i w złym czasie. - Nie róbcie tego! On się boi! On już cierpi! On nie wytrzyma! - odbijał się głos od ścian, ale tylko dla Ciebie był on zrozumiały. |
| | | Kyuuri
Join date : 24/08/2020 Liczba postów : 372 Starter : Vulpix
| Temat: Re: Upadły Świat 2020-08-27, 21:40 | |
| - Tak jest tu ktoś w potrzebie ale jeszcze nie doszłam o kogo chodzi - potwierdziła po czym zwróciła się do Haruki - poczekaj aż będzie blisko i zaatakuj żarem - poleciła. Owad mógł być szybki ale atakując "Fury Attack" traci na chwilę zdolność robienia czegokolwiek innego. Pojedyncze uderzenie nie było groźne, a pomiędzy kolejnymi była krótka przerwa. Przerwa, którą mogą dobrze wykorzystać. Zaczynało zależeć jej na czasie. Jeśli szybko tego nie załatwią komuś może stać się krzywda i nie chodziło tu ani o nich, ani o oprycha z widocznie zawyżonym ego. |
| | | Lukas Volt Admin
Join date : 08/08/2020 Liczba postów : 1172 Region : Kanto Starter : Eevee Profesja : Trener
| Temat: Re: Upadły Świat 2020-08-27, 21:40 | |
| - NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE - Wykrzyczało coś. Gdy Beedrill zbliżał się w zastraszającym tempie, nagle jaskinia zatrzęsła się. Przed waszymi pokemonami wynurzy się potrójny Diglett. Był to Dugtrio! Pokemon zaczął wirować i użył Sandstorm! Beedrill zatrzymał się i zaczął się wiercić w powietrzu, gdyż nie mógł walczyć w takich warunkach. - Prosiłem Cię! A Ty mnie zignorowałaś! Wyglądało na to, że pokemon miał do Ciebie pretensje, że chciałaś użyć ognistego ataku. Jednak teraz skupił się na swoim przeciwniku. Brązowy stworek zaświecił się jasno żółtym światłem i użył kolejnego ataku. Pod robaczym przeciwnikiem ziemia zaczęła pękać. Ze szczeliny wystrzeliła struga energii, był to Earth Power! - Co tutaj się dzieję? - wykrzyczał Paul Ściany jaskini zaczęły się trząść. Skała za skałą zaczęły się oddzielać od ścian i waszym oczom ukazał się sporej wielkości pokemon! Wykorzystując wyczerpanie Beedrilla uderzył on swoim ogonem i owad poleciał prosto w swojego trenera, po czym zdematerializował się do pokeballa. Paul natomiast upadł niefortunnie na kamień i zemdlał. Dugtrio zawołał swoich kompanów i Digletty wyniosły gdzieś oprycha. Prawdopodobnie gdzieś przed jaskinię. Kamienny pokemon po tym ruchu padł niesamowicie wyczerpany. Dugtrio szybko zbliżył się do pokemona. - Już po wszystkim mój przyjacielu. |
| | | Kyuuri
Join date : 24/08/2020 Liczba postów : 372 Starter : Vulpix
| Temat: Re: Upadły Świat 2020-08-27, 21:40 | |
| Nie zwracała uwagi na oprycha. upewniła się tylko, że Blue nie ma większych obrażeń i podbiegła do leżącego pokemona. - Przepraszam ale nie za bardzo wiedziałam o co ci chodzi - przeprosiła szczerze - Mówiłeś tak chaotycznie i szybko, a my mieliśmy własne problemy... - pokręciła głową wiedząc, że to teraz nie ważne. To nie był czas ani miejsce by szukać winnego - Powiedz lepiej co mu jest i dlaczego nie chcecie tutaj ognia? Przecież jako ziemne pokemony macie pewną odporność, a do tego jest tu dodatkowa ochrona w postaci wody. Chciała dowiedzieć się więcej o tym miejscu i obawach małych pokemonów. To nie było normalne, że bały się ognia i to w wykonaniu niezbyt doświadczonego stworka. Ostrożnie przeskanowała olbrzym pokedexem i wolnym krokiem, uważając by nikogo nie przestraszyć zbliżyła się do niego badając jego stan. |
| | | Lukas Volt Admin
Join date : 08/08/2020 Liczba postów : 1172 Region : Kanto Starter : Eevee Profesja : Trener
| Temat: Re: Upadły Świat 2020-08-27, 21:40 | |
| - Onix - Typ Kamienno-Ziemny. Ten pokemon drąży tunel z prędkością 80 km/h. Tunele które wydrąża mogą stać się idealnym miejsce do życia dla ziemnych pokemonów. - brzmiał pokedex. - Nie rozumiem, przecież to chyba naturalne środowisko, dla takiego pokemona jak Onix? Stwierdzenie Blue było trafne, ale bardzo się mylił. Słysząc wywód twojego towarzysza Dugtrio postanowił wyjaśnić Ci, o co tutaj właściwie chodzi. - Onix przybył tutaj jako jedno z dwóch jaj. Zostawił je tutaj jakiś podróżnik. Gdy się wykluł od razu zaniemógł. Ta jaskinia zabiera mu siły witalne. Powód jest bardzo prosty. To sprawka tego jeziora! Jest przepiękne ale zabójcze dla skalnego pokemona. Jezioro paru w bardzo szybkim tempie, przez co wilgotność w tym miejscu jest tak duża. Dlatego nie pozwoliłem wam używać ognistych ataków, by jeszcze bardziej nie podnosić wilgotności powietrza. - pokemon trochę posmutniał. - On musi się stąd wydostać. Jednak Onix bez stada w tak młodym wieku nie przetrwa sam. Mówię to z bólem serca, ale czy nie moglibyście go stąd zabrać? To będzie dla niego najlepsze rozwiązanie. Jednak warunkiem jest to, że to ten chłopak go zabierze. Ty działasz zbyt pochopnie i nie słuchasz, gdy ktoś Cię o coś prosi! Pokemon zniknął w momencie i pojawił się z powrotem z pokemonowym jajkiem. - Mimo wszystko przeprosiłaś, a wasze pokemony wydają się zdyscyplinowane, więc lepiej będzie jeśli weźmiesz to jajko ze sobą. Nie chcemy narażać kolejnego pokemona na takie cierpienia. Lepiej, żeby żyły tutaj same Digletty. |
| | | Kyuuri
Join date : 24/08/2020 Liczba postów : 372 Starter : Vulpix
| Temat: Re: Upadły Świat 2020-08-27, 21:41 | |
| Już otwierał usta by zaprzeczyć ich osądom ale je zamknęła. przecież właśnie nie bacząc na to co może się wydarzyć wskoczyła do niezbadanej dziury. To tylko przypadek, że okazała się na tyle płytka, że nie złamała sobie czegoś. Pokiwała tylko głową na znak, że wzięła sobie do serca ich słowa delikatnie przejmując od nich jajko. - Wychodzi na to, że nie do końca - zwróciła się do Blue - Przeszkadza w tym jeziora, o raczej fakt że ono paruje, a powstałe wilgotne powietrze szkodzi zdrowiu Onix'a - odetchnęła przed przekazaniem mu dalszych informacji - Dlatego proszą cię byś się nim zaopiekował. Mnie z kolei powierzyły to jajko - zamilkła na chwilę gdy skupiła wzrok na jaju. Było ono żółte i miało czarne pręgowane wzory. Tylko jeden znany jej gatunek pasował do tej kolorystyki. Elekid. Jednak pozostawienie w tym miejscu jego jaja nie miało sensu. Onix ok. Ktoś kto go tu podrzucił mógł nie wiedzieć o jeziorze i pomyśleć, że taka jaskinia to idealny dom dla kamiennego węża ale życie pod ziemią dla żadnego elektrycznego pokemona nie byłoby łatwe. Co ta osoba chciała przez to osiągnąć? Tak czy inaczej jeśli jaja przybyły tu jednocześnie, a Onix był już w miarę samodzielny oznaczało to że i to niedługo się wykluje, a w takim razie im wcześniej znajdzie się na powierzchni tym lepiej. |
| | | Lukas Volt Admin
Join date : 08/08/2020 Liczba postów : 1172 Region : Kanto Starter : Eevee Profesja : Trener
| Temat: Re: Upadły Świat 2020-08-27, 21:41 | |
| Ostrożnie włożyłaś jajo do swojego specjalistycznego inkubatora. Na wyświetlaczu pojawiło się "80%". Oznaczało to, że jajo jest już bliskie wyklucia i niedługo będziesz miała możliwośc dodania nowego pokemona do swojej drużyny. Faktycznie było to jajo Elekida, będzie to bardzo potężny sojusznik w przyszłości, ale czy starczy Ci siły i wytrwałości, by wytrenować go na silnego pokemona? - Mnie? Cóż, skoro tak chcą.Blue wyjął pustego pokeballa i dotknął nim pokemona. Kamienny pokemon zmienił się w czerwoną strugę energii i został wessany do pokeballa. Musiał być niesamowicie wyczerpany, gdyż pokeball potwierdził złapanie w momencie zamknięcia się kuli. - Cóż, będzie to nasz silny sojusznik, ale najpierw będzie potrzebował dobrej opieki. Wygląda na to, że to jeszcze dziecko.Dugtrio zwrócił się do Ciebie po raz ostatni. - Powodzenia i opiekujcie się nimi dobrze. Drogę powrotną już znacie.Pokemon zniknął w swojej dziurze, tak jak inne Digletty. Vulpix podbiegła do Ciebie, by obejrzeć inkubator. Wyglądała na zachwyconą. Z drugiej strony Charmander, był nie co zazdrosny, gdyż uważał, że Elekid może być kolejnym miłosnym rywalem. - Namida musimy pogadać na zewnątrz - rzekł Blue. - Skan Onix dla Blue:
(M)onix: lvl: 1 Ataki: Defense Curl EM, Bind, Harden, Rock Throw, Tackle Charakter: Wykluł się niedaleko Pallet Town w miejscówce Diglettów. Pogarszający stan zdrowia pokemona sprawił, że przyjazne Digletty oddały go w ręce Blue. *Jajo Elekida, zostało wprowadzone fabularnie*(Jajko z eventu)
Ostatnio zmieniony przez Lukas Volt dnia 2020-09-03, 23:09, w całości zmieniany 1 raz |
| | | Kyuuri
Join date : 24/08/2020 Liczba postów : 372 Starter : Vulpix
| Temat: Re: Upadły Świat 2020-08-27, 21:41 | |
| Uśmiechnęła się widząc reakcje Charmandera. Tak jak Onix miał potwierdzoną płeć to istotka w jajku pozostawała niewiadomą. Tak w tym gatunku przeważały samce ale pewności stuprocentowej nie było. Dla niej samej było to raczej obojętne. W całym tym zajściu dobre było też to że nie kichnęła. Profesor przestrzegł ją by wstrzymywała się od używania swoich zdolności na oczach innych. Jednak tak jak nad modulacją własnego wyglądu miała pełną kontrole, a pozostałe moce blokował wisiorek to nie zawsze mogła powstrzymać kichnięcie. Paul był zboczeńcem, to prawda ale nawet on mógł różnie zareagować gdyby nagle zmieniła się w Charizarda. Nie mówiąc już o zagrożeniu dla mieszkających tu pokemonów. - Pogadać? - spytała udając zdziwioną kiedy już pomachała Dioglettom na pożegnanie - Co tym razem przeskrobałam? Tak. Namida miała całkiem długą historię dziwnych akcji i choć nigdy nie chciała źle przez wzgląd na to, że znała świat dopiero od jakiegoś roku jej poczynania różnie wychodziły w praktyce. |
| | | Lukas Volt Admin
Join date : 08/08/2020 Liczba postów : 1172 Region : Kanto Starter : Eevee Profesja : Trener
| Temat: Re: Upadły Świat 2020-08-27, 21:41 | |
| - Nic! Ale chodźmy już stąd. Ty, Blue, Vulpix i Charmander wydostaliście się z tunelu. Zauważyliście bardzo wygniecione miejsce na trawie, a także ślady Diglettów. Wyglądało na to, że Paul już się pozbierał po swojej porażce i gdzieś uciekł. - Namida, posłuchaj. Jesteśmy bardzo blisko Pallet Town. Muszę wrócić się do Profesora Oaka i opowiedzieć co tutaj zaszło. Zdać raport o skupisku Diglettów, a także o tym całym gościu i jego grupce. Nie wiadomo czy to przypadek, czy może jakaś grupka przestępcza, ale muszę to zgłosić. Ty kontynuuj podróż Route 1 i udaj się do Viridian City, by poinformować miejscową policję o tym całym Paulu. Umówmy się na spotkanie w tamtejszym Centrum Pokemon. Blue przywołał do siebie Charmandera i zdematerializował go do pokeballa. - Po za tym musisz też sprawdzić co z jajem, a wiesz przecież, że Profesor słabo zna się na tych sprawach. |
| | | Kyuuri
Join date : 24/08/2020 Liczba postów : 372 Starter : Vulpix
| Temat: Re: Upadły Świat 2020-08-27, 21:42 | |
| Nawet jeśli cieszyła ją nieobecność napalonego oprycha musiała przyznać Blue racje. Nawet jeśli stąd zwiał to może zrobić problemy w innym miejscu. - Dobrze tylko postaraj się zrobić to jak najszybciej wiesz dobrze, że nie znam się jeszcze zbyt dobrze na świecie i nie chce zrobić przez przypadek czegoś głupiego - powiedziała. Chociaż sama droga pierwsza w Kanto nie była zbyt trudna do przebycia był inny powód dla którego było to dla niej wyzwanie. Po raz pierwszy miała to zrobić sama. Tak kilka razy już ją przebywała ale zawsze w towarzystwie profesora, Blue lub kogoś innego. Nie bała się samej drogi, nie obawiała się też mieszkających tu pokemonów, które głównie były łagodne i płochliwe. Bała się, że może kichnąć w czyjejś obecności i zdradzić, że nie jest człowiekiem, a to jak kilka razy wspominał Oak ściągnełoby na nich niepotrzebne zainteresowanie. Nie mogła jednak zaprzeczyć racji Blue i chcąc, nie chcąc ruszyła do Viridian sama. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Upadły Świat | |
| |
| | | | Upadły Świat | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |