IndeksIndeks  PortalPortal  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Treningi Jackie

Go down 
4 posters
Idź do strony : 1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Jacqueline

Jacqueline


Join date : 23/08/2020
Liczba postów : 244
Age : 30
Region : Kalos
Starter : Minccino
Profesja : In progress

Treningi Jackie Empty
PisanieTemat: Treningi Jackie   Treningi Jackie Empty2020-08-26, 22:45

Co o był za dzień... Może i tydzień, a kto wie, nawet miesiąc? Miały dłuższą przerwę od ćwiczeń to prawda, dlatego żwawo i z radością wskoczyły do sali treningowej całą czwórką~ Jackie klasnęła w dłonie zadowolona, widząc jak jej pokemony błyszczą energią i determinacją do ćwiczeń~ Cinnamon z Momo fikały w powietrzu koziołki, natomiast Sencha kręciła się w kółko tańcząc – ot, była to pora by zacząć ćwiczenia! Dziewczyna uśmiechnęła się do nich i przywołała stworzonka do siebie, głaszcząc po kolei każdą po główce.

- Cieszycie się, że znów możemy poćwiczyć~? Ja też, i to bardzo~! - pokiwała głową fioletowowłosa, wyjmując z kieszeni spódniczki PokeDex. Przyjemnie było wrócić na przestronną i dobrze wyposażoną salę treningową~ Poklikała, poszukała czegoś i przykucająć, podsunęła zielono-żółtemu robaczkowi ekran, by przyjrzał się przedstawionej na nim animacji. Magic Coat~! - To ruch, którym możesz odbić ataki zmieniające status! Nikt nie będzie mógł Cię uśpić albo sparaliżować~ - wyjaśniła z uśmiechem dziewczna, a Sen chyba spodobał się ten pomysł, bo obróciła się wkoło. Jacqueline wyjaśniła jej, że by stworzyć taki efekt, musi bardzo mocno się skupić, tak jak przy Iron Defense. Różnica była taka, że zamiast stwardnieć jak żelazo, robaczek musiał sprawić, by jego ciało pokryło się magiczną powłoką odbijającą ataki innych pokemonów... Było to o wiele trudniejsze, ale była pewna, że Sencha sobie poradzi~ Następnie spojrzała na drugiego robaczka – na puszystą, żółciutką jak słońce kuleczkę. Jackie ujęła Momo w obie dłonie i przytuliła do policzka z uśmiechem... Była taka mięciutka~ Joltik podskoczył jak pchła na jej rękach i dziewczyna się zaśmiała. - Tak jesteś niecierpliwa~? Dla Ciebie mam ruch Shock Wave~ Popatrz... - sięgnęła po Dex by wyświetlić na nim instrukcję ataku. Była bardzo prosta i przyjemna, na pewno dla takiego małego, kochanego łobuziątka jak Momo~ - Musisz razić prądem Ma Mie. Co tylko się da~ Zobacz. - dziewczyna wskazała już przygotowaną wcześniej dla Joltika gumową piłkę. Miała ona mierzyć woltaż oraz siłę paraliżującego ataku elektrycznego... Odłożyła pokemona na ziemię, a ten zaraz w podskokach skierował się do przyszłego gryzaka. - Cinna, Skarbie, pokaż Momo Shock Wave, dobrze~? Uczyłyśmy się go wcześniej, więc na pewno cudnie go zaprezentujesz~! – zawołała i klasnęła w dłonie, patrząc na Cinnamon. Minccino podbiegła do niej, wdrapując się dziewczynie na ramię a po cmoknięciu w główkę, Jackie pokazała jej specjalną insturkcję dla niej. Uproar! Wyjaśniła jej, że musi po prostu... Być bardzo głośno~! Śpiewać, tańczyć, skakać i fikać, rozpraszając przeciwnika! Chyba się jej spodobało... - To jak? Do dzieła~ – uśmiechnęła się ciepło Jacqueline, a pokemony przystąpiły do treningu.

To będzie dlugi dzień i długi trening, ale nie mogły się doczekać~

Cinnamon – Uproar - Move Tutor

Sencha – Magic Coat - Move Tutor

Momo – Shock Wave - Move Tutor

Powrót do góry Go down
Jacqueline

Jacqueline


Join date : 23/08/2020
Liczba postów : 244
Age : 30
Region : Kalos
Starter : Minccino
Profesja : In progress

Treningi Jackie Empty
PisanieTemat: Re: Treningi Jackie   Treningi Jackie Empty2020-08-27, 14:06

Cinnamon pokazała pilnie Momo jak wykonać atak Shock Wave. Wokół jej ciałka pokazała się iskrząca, żółtawa fala energii, strzelająca wyładowaniami elektrycznymi z suchym trzaskiem. Szare furko lekko się nastroszyło, ale zadowolona Minccino pogłaskała Joltika po grzbiecie, wyjaśniając po swojemu, co powinna zrobić. Robaczek zastrzygł odnóżami i szczękoczułkami, po czym podskoczył w górę zadowolony, wyrzucając z siebie kilka iskierek. Momo podeszła do piłki, wskoczyła na nią i zaczęła strzelać iskierkami, starając się powtórzyć ruch Cinny – póki co tylko trochę prądu połaskotało gumową piłeczkę. Musiała jeszcze trochę nad tym popracować~

Tymczasem Cinnamon wróciła do swojego treningu. Ruch Uproar wymagał, cóż, bycia głośnym i nieporządnym! Pokemon podskoczył, tupiąc głośno, uniósł w górę przednie łapki i otworzył pyszczek, piszcząc, śpiewając, krzycząc – wydając z siebie każdy dźwięk jaki przyszedł jej do głowy. Minccino zaczęła biegać w kółko, uderzając łapami o ziemię i ogonkiem o podłogę, tak by dodać do tego trochę więcej hałasu. Ba, wyglądała jakby udawała dinozaura albo Tyranitara z filmu „Tyranitar II: Król Potworów”! Warczała nawet, choć to wzbudzało powszechną wesołość. Kto by pomyślał, że tak małe stworzenie może być takie głośne~? Klaszcząc w dłonie zachęcała ją do dalszych ćwiczeń. Minccino podskoczyła i hasała dalej, będąc bardzo głośnym, absorbującym pokemonem... Oh nie, nikt w jej pobliżu by teraz nie zasnął! I w sumie o to chodziło, Uproar uniemożliwiał pokemonom zaśnięcie nieważne czy by odzyskać własne siły czy uśpić przeciwnika... Na pewno ten pisk i hałas podziałały lepiej niż kubek kawy! Ufufufu~ Dziewczyna uśmiechnęła się lekko, a Cinnamon ćwiczyła swój akt aktorski – Tyranitara – biegając po całej sali treningowej. Momo zerkała na nią co jakiś czas, sypiąc iskrami jak przerwany przewód elektryczny!

Żółto-zielony robaczek za to kręcił się delikatnie w kółko, próbując wykonać swój ruch. Sencha dreptała na kulistych łapkach, a jej ciałko migotała białym, perłowym kolorem, który zaraz znikł. Coś już się działo chyba, prawda..? Jednakże po dźwięku jej przechadzki, Jackie poznała, że Sencha rzuciła na siebie Iron Defense, stając się twarda jak żelazo... Klik klang klik! Musiała podejść i pogłaskać robaczka, mówiąc, że ta technika jest troszeczkę inna i musi spróbować jeszcze raz. Zielony listek i żółta główka pokryły się bielszym odcienie, który migotał delikatnie jak powierzchnia perły – pochwaliła dziewczyna swoją małą przyjaciółkę za tę próbę i zachęciła, by kontynuowała. W końcu powolutku, wszystkiego się nauczy~ Tak samo jak cała trójka! Potrzebowały czasu by nauczyć się nowego ruchu, poznać go, eksperymentować, jak ma działać i jak z nim pracować – wiele razy już razem ćwiczyły, więc Jackie była pewna, że teraz też sim się uda~

Cinnamon – Uproar - Move Tutor

Sencha – Magic Coat - Move Tutor

Momo – Shock Wave - Move Tutor

Powrót do góry Go down
Lumière

Lumière


Join date : 09/08/2020
Liczba postów : 699
Age : 25
Region : Unova
Starter : Igglybuff
Profesja : Człowiek Renesansu

Treningi Jackie Empty
PisanieTemat: Re: Treningi Jackie   Treningi Jackie Empty2020-08-27, 16:11

Rezultaty:
Powrót do góry Go down
Jacqueline

Jacqueline


Join date : 23/08/2020
Liczba postów : 244
Age : 30
Region : Kalos
Starter : Minccino
Profesja : In progress

Treningi Jackie Empty
PisanieTemat: Re: Treningi Jackie   Treningi Jackie Empty2020-08-29, 19:25

Jeszcze raz~ – Jackie przykucnęła obok Senchy, uśmiechając się ciepło do robaczka, który uniósł na nią czarno-białe oczęta~ Pokemon cały czas dzielnie ćwiczył ruch Magic Coat – znał już Iron Defense i Camouflage, więc ruch zmieniający jego ciałko nie powinien być taki trudny do opanowania. I prawda, Sen znów pokryła się delikatną, mleczną poświatą, która przypominała swoimi kolorami powierzchnię perły. Czy dobrze tylko ruch działał... O to jest pytanie~! Widząc, że Momo na swojej gumowej piłce dokazuje w najlepsze, dziewczyna poprosiła by do niej podeszła. Żółty, puchaty pajączek strzelał iskrami i urządzenie, które mierzyło jego woltaż co chwila pikało, oświadczając, że wszystkie próby zostały opanowane prawidłowo... Co za spryciula z tego Joltika~ - Momo, Ma Araignée, mam do Ciebie prośbę~ Użyj baaardzo delikatnego Shock Wave i wyślij go w stronę Senchy, dobrze~? - poinstruowała pajączka i pogłaskała po głowię Sewaddle, przygotowując do ruchu. - Skarbie, spróbuj jeszcze użyć Magic Coat~![ - poleciła. Joltik zaiskrzył i wysłał drobną elektryczą falę, gdy Sen zrobiła się cała biała. Shock Wave odbił się od niej i poszybowł w stronę Momo, która uskoczyła w bok, kłapiąc cicutko szczękoczułkami. Jackie zaśmiała się. - Świetnie sobie poradziłaś Sen~ Potrenuj jeszcze troszeczkę, dobrze? - wyściskała swojego żółto-zielonego robaczka i przeniosła swoją uwagę na puchatką kulkę.

- Momo, skoro tak szybko sobie poradziłaś z tym ruchem, mam dla Ciebie kolejne zadanie~ Jest taki atak, którego możesz się nauczyć... - zaczęła mówić Jackie i przymknęła powieki. - Ale jest très trudny... - powiedziała nonszalancko dziewczyna, otwierając jedno oko i zerkając na Joltika, który zaczął jak szalony skakać na jej ramieniu. Uraziło to Momo~! Przynęta zarzucona~ Dziewczyna uśmiechnęła się i wyjęła PokeDex by pokazać pajączkowi kolejny atak. - Oczywiście, że wiem, że sobie poradzisz~! Struggle Bug. Tutaj musisz turlać się, wierzgać i skakać, opierając się atakom przeciwnika~ Co powiesz, spróbujesz~? - zapytała robaczka, którego duma została już przygotowana na naukę. Joltik butnie zeskoczył na posadzkę i od razu zaczął skakać we wszystkie możliwe strony, machając przy okazji szczypcami, turlając się i podskakując jak puchata piłeczka~ A jeśli o piłeczkach mowa... Jackie wyjęła ze schowka kolorową, małą piłkę, która dzięki swojemu mechanizmowi zaczęła ganiać za Momo! Opierając się swojemu „przeciwnikowi”, Joltik uderzał o piłkę, odpychał ją, a ta ciągle wracała... Wyglądało na to, że najmniejszym członkiem jej drużyny rozpoczyna zacięty trening~

Wszystko to działo się w trakcie ćwiczeń Cinnamon, która cały czas, nie okazując oznak zmęczenie piszczała, skakała, uderzała ogonkiem o posadzkę i dokazywała. W którymś momencie podbiegła do Jacqueline, ucichła i wskazała swój otwarty pyszczek. No tak! Takie krzyczenie na pewno podrażnia gardło... Pewnie o wiele krócej trwa to podczas walki, a by opanować ten ruch, Minccino musi nadwyrężyć swój uroczy głosik...

- Proszę bardzo Ma Mie~ - Jackie przykucnęła obok, wyciągając z torby butelkę z wodą, otwierając ją i dając Cinnie się napić. Pokemon wziął dwa duże hausty i odetchnął głośno. Dziewczyna pogłaskała ją po głowie. - Świetnie Ci to wychodzi~! Choć tak sobie pomyślałam... Nikt nie powiedział, że musisz krzyczeć i skakać, prawda? – Jackie uniosła palec do góry, jakby wpadła na wspaniały pomysł, a pokemon zerknął na nią ciekawie. Klasnęła lekko w dłonie, uśmiechając się wesoło. - A może spróbujesz pośpiewać i zatańczyć~? Tylko głośno. Baaardzo głośno, tak, by rozproszyć przeciwnika~! – przecież Uproar nie musi być ruchem pełnym chaosu i nieładu... Wystarczy, że ten sam poziom hałasu zostanie utrzymany, a Cinnamon może zrobić co chce, fikać koziołki, głośno tańczyć i śpiewać na cały głos~ To na pewno lepiej podziała niż wymyślanie czego tylko się da~ Oczka Minccino zabłysły i uniosła łapki w górę, od razu przytakując głową i rozpoczynając kolejne przedstawienie!

Cinnamon – Uproar - Move Tutor

Sencha – Magic Coat - Move Tutor

Momo – Struggle Bug – Transfer Move

#dosprawdzenia

Powrót do góry Go down
Lukas Volt
Admin
Lukas Volt


Join date : 08/08/2020
Liczba postów : 1172
Region : Kanto
Starter : Eevee
Profesja : Trener

Treningi Jackie Empty
PisanieTemat: Re: Treningi Jackie   Treningi Jackie Empty2020-08-31, 00:54

Rezultaty:
Powrót do góry Go down
Jacqueline

Jacqueline


Join date : 23/08/2020
Liczba postów : 244
Age : 30
Region : Kalos
Starter : Minccino
Profesja : In progress

Treningi Jackie Empty
PisanieTemat: Re: Treningi Jackie   Treningi Jackie Empty2020-08-31, 10:37

Jackie przykucnęła przy żółciutkim pajączku, poprawiając swoją spódniczkę i przyglądając się jak Momo ucieka przed piłką. Urządzenie goniło za robaczkiem, uderzone kolebało się na boki, a gdy bezpośrednio Joltik skubnął przeciwnika, odchylał się on w tył i wstawał z powrotem jak wańka-wstańka~ To dzięki temu mechanizmowi~ Żyroskop, chyba tak to się nazywało... Joltik miał za zadanie stawiać opór, ach, oczywiście, że Momo uparła się, że nie da się pokonać byle piłce... Odskakiwała w tył, uciekając przed piłką, ale gdy ta przechylała się w jej stronę, butnie stroszyła szczękoczułki i uderzała w gumową powierzchnię~! Nie dawała za wygraną~! W jednym momencie przeturlała się na bok, lądując na grzbiecie i wszystkimi swoimi odnóżami odepchnęła piłeczkę, aż ta odleciała na dystans kilku metrów... Dumny z siebie pokemon podskoczył, a Jackie przyklasnęła z pochwałą.

- Pokazałaś kto tu rządzi~ - uśmiechnęła się ciepło dziewczyna. Ale co to..? Mechanizm piłki cicho zabrzęczał i oto przeciwnik Momo toczył się cichutko po posadzce, wracając w jej stronę. Joltik zjeżył żółty puszek na ciele i bojowo przypadł do ziemi. - Jest uparta ta piłka, prawda? Ale Ty przecież jesteś silniejsza! Nie daj się pokonać~ – podbudowała pajączka, choć patrząc na jej charakterek, nie było to potrzebne. Struggle Bug zdawał się zrobiony idealnie dla Momo – lubiła się mocować, dokazywać, uciekać przeciwnikowi i pokazywać na co ją stać – a teraz mogła się wykazać~

Kątem oka Jackie przyuważyła jak nieopodal Cinnamon bawi się troszkę za dobrze, tańcząc, kręcąc ogonkiem i machając rytmicznie łapkami~ Śpiewała przy tym głośno, do melodii poruszając głową i miękkimi uszkami. Dziewczyna wstała i podeszła do puchatego stworka, uśmiechając się do niej – podniosła Cinne do góry i uścisnęła mocno. - Jeśli masz taką ochotę na śpiewanie, mam dla Ciebie propozycję~ Jest taki ruch, który wymaga hałaśliwego krzyczenia, ale na pewno nic się nie stanie, jak zamiast tego będziesz głośno śpiewać~ - cmoknęła Minccino w puchatą główkę i posadziła ją sobie na ramieniu. Jacqueline wyjęła PokeDex i po włączeniu odpowiedniej strony, pokazała jej animację ataku Hyper Voice. Cinna zastrzygła uszkami, patrząc jak pokemon na filmiku bierze głęboki wdech i krzyczy głośno, tworząc falą dźwiękową wyrwę w ścianie. - To jak? Poradzisz sobie? - Jackie przechyliła głowę, patrząc na swoją małą przyjaciółkę, a ta położyła łapkę na piersi pewna swego. Zaśmiała się i odstawiła Minccino na podłogę. - Na początek postaraj się rozgrzać swoje struny głosowe. Pośpiewaj po prostu, powoli robiąc to głośniej i głośniej, dobrze~? – poleciła Cinnamon, która kiwnęła ze zrozumieniem główką. Po chwili zaczęła podśpiewywać swoim głosikiem, powtarzając melodyjne Cin-Cino~

- Jak sobie radzisz? – Jackie dała Cinnamon trochę czasu, na wprawienie się w śpiewaniu i podeszła do Senchy, siadając obok niej na podłodze i splatając razem nogi. Czarno-białe oczka mrugnęły w jej stronę, a dziewczyna uśmiechnęła się wesoło, biorąc Sewaddle w dłonie. Robaczek był malutki, ale oh jak uroczy~ Pogłaskała ją palcem po żółciutkim policzku – ze wszystkich jej pokemonów, ten najbardziej charakterem przypominał maluszka, który kochał się tulić i dawać buziaki, dlatego zawsze dawała jej odrobinę więcej motywacji~ A tyle Sencha ćwiczyła, że na pewno świetnie sobie radzi – wierzyła w nią. A nawet jeśli nie byłoby idealnie, to praktyka czyni mistrza, niektórzy uczą się szybko, inni trochę wolniej i trzeba było być po prostu cierpliwym~ - Pokażesz mi jak pięknie potrafisz użyć Magic Coat~? - zapytała Jackie, głaszcząc ją po grzbiecie. Sen zakręciła się na kulistych łapkach i zamknęła oczka, a jej ciałko oraz zielone ubranko z liści rozbłysło białą, perłową barwą. Delikatne kolory wirowały w tej bieli, a robaczek utrzymał ten stan przez wyjątkowo długi czas... A potem zgasł, patrząc na Jacqueline wyczekująco. Twarz dziewczyny rozjaśnił uśmiech. - Magnifique~ Wspaniale to zrobiłaś~ - uniosła Senchę, zbliżając ją do swojej twarzy i przytuliła robaczka do swojego policzka~ Dzielny, kochany malec~

Cinnamon – Hyper Voice - Move Tutor

Sencha – Magic Coat - Move Tutor

Momo – Struggle Bug – Transfer Move

#dosprawdzenia

Powrót do góry Go down
Lukas Volt
Admin
Lukas Volt


Join date : 08/08/2020
Liczba postów : 1172
Region : Kanto
Starter : Eevee
Profesja : Trener

Treningi Jackie Empty
PisanieTemat: Re: Treningi Jackie   Treningi Jackie Empty2020-08-31, 23:41

Rezultaty:
Powrót do góry Go down
Jacqueline

Jacqueline


Join date : 23/08/2020
Liczba postów : 244
Age : 30
Region : Kalos
Starter : Minccino
Profesja : In progress

Treningi Jackie Empty
PisanieTemat: Re: Treningi Jackie   Treningi Jackie Empty2020-09-01, 22:57

Chwaląc robaczka za dobrze wykonany trening, Jackie głaskała Senche czule po buźce. Sewaddle mrugnęła do niej swoimi ślicznymi oczętami, uśmiechnęła się, prezentując drobne ząbki i machnęła łapkami. Ziewnęła i uniosła kuliste nóżki, by naciągnąć na główkę zielony listek... Tak jak kapturek bluzy, schowała w nim głowę, zwijając się w kłębek. Trochę zaskoczona Jacqueline patrzyła przez chwilę jak pokemon układa się na jej stulonych dłoniach... Sen zaczęła szybko miarowo oddychać i dziewczyna zaśmiała się bezgłośnie. Ktoś się chyba zmęczył ćwiczeniami~ Wstając, poprawiła kołnierz swetra i ułożyła delikatnie tam Senchę, by robaczek mógł się wtulić w bok jej szyi i nakryć miękkim materiałem. To chyba był znak, że na dziś należy zakończyć ćwiczenia~ Jackie zawołała swoje pokemony i całą czwórką, opuściły salę.

❥❥❥

Następnego dnia pojawili się tu w trochę innym składzie. Sencha została w pokoju, śpiąc na poduszeczce, a do Cinnamon i Momo dołączył Gaufre, drepcząc spokojnie łapkami u boku Jackie. Gdy znaleźli się na sali treningowej, przysiadł na posadzce, oddychając z wysuniętym językiem i oglądając pomieszczenie... Tymczasem Jackie przykucnęła przy Cinnamon i Momo, wyjaśniając im, jak mają kontynuować ćwiczenia z wczoraj. Minccino powinna dalej troszeczkę jeszcze pośpiewać, tym razem ćwicząc całą gamę muzyczną, czyli wiadomo, klasyka~

- Do~ Re~ Mi~ Fa~ So~ La~ Si~ Do~ – zaśpiewała dziewczyna, puchaty pokemon powtórzył po niej wszystkie dźwięki. Co prawda, w pyszczku Cinnamon wszystko brzmiało jako „Cino”, ale rodzaj dźwięków był inny, więc spisywała się na medal. Jackie przyklasnęła i poleciła jej powtarzać sobie gamę od tyłu, a potem skupić się na wyższych, bardziej przenikliwych dźwiękach – na pewno przydadzą się przy ruchu Hyper Voice~ Co tam krzyczenie, jak można po prostu pięknie śpiewać~ Cinna przysiadła, śpiewając uroczo na głos, widocznie wiedząc doskonale co ma dalej robić i na co zwrócić uwagę – musiała rozgrzać swoje struny głosowe nim spróbuje cokolwiek przewrócić za pomocą fal dźwiękowych~ W końcu trening czyni mistrza! Jackie zrobiła jej trochę miejsca, by mogła w spokoju poćwiczyć i poszła do składziku po dwie rzeczy. Matę z dziwnego materiału, którą rozłożyła przed Gaufre, acz Yamper nie zwrócił na to uwagi, oraz piłeczkę – dobrze znanego przeciwnika Momo~ Joltik od razu się nastroszył podskoczył, oczekując dalszej potyczki z gumową piłką. Dziewczyna ułożyła ją na podłodze, włączając mechanizm i pajączek od razu przystąpił do ćwiczeń, uderzając o nią szczypcami i odskakując we wszystkie możliwe strony. Uśmiechnęła się wesoło. - A może teraz spróbujesz odpłacić się piłeczce z zaskoczenia? Niech nie spodziewa się twojego ataku, co na to powiesz~ – przykucnęła przy Momo, patrząc jak drobnym ciałkiem mocuje się z piłką, nie dając zepchnąć się na bok ani przewrócić. Zerknęła na dziewczynę niebieskim oczkiem, po czym przeskoczyła przez przeciwnika, atakując gumową powierzchnię od drugiej strony. Nie do końca o to Jackie chodziło, ale piłka odturlała się znowu na kilka metrów, nim kierowana mechanizmem wróciła do Momo. Ważne, że działało~

- Jak się czujesz Mon Chiot~? Nie mieliśmy okazji jeszcze poćwiczyć, prawda? – gdy Joltik zajął się swoimi ćwiczeniami, Jackie podeszła do Gaufre, który siedział cały czas w swoim miejscu, kompletnie niezaabsorbowany otoczeniem. Pogłaskała psiaka po grzbiecie, uśmiechając się. - To jak? Poćwiczymy dziś coś razem~? – usiadła obok, wyciągając PokeDex a pokemon skupił swój wzrok na animacji nowego ruchu, który sprawił, że podłoże naelektryzowało się i zaatakowało przeciwnika elektrycznymi wyładowaniami. Następnie dziewczyna wskazała matę, którą rozłożyła wcześniej przed Yamperem. - Najpierw powinieneś się cały naelektryzować by zacząć ćwiczyć~ Co Ty na to? – zerknęła na pisaka, który mrugnął, cały czas cicho oddychając z wywalonym językiem... Troszeczkę Gaufre nie współpracował, ale zaraz Jackie zrozumiała dlaczego. Potrzebował po prostu małej zachęty~ Z metalowego pudełeczka wyjęła kilka czerwonych kostek i podsunęła je Yamperowi w ramach małego przysmaku i mobilizacji do działania~

Cinnamon – Hyper Voice - Move Tutor

Momo – Struggle Bug – Transfer Move

Gaufre – Rising Voltage – Tutor Move +5 bloczków ostrych

#dosprawdzenia

Powrót do góry Go down
Lukas Volt
Admin
Lukas Volt


Join date : 08/08/2020
Liczba postów : 1172
Region : Kanto
Starter : Eevee
Profesja : Trener

Treningi Jackie Empty
PisanieTemat: Re: Treningi Jackie   Treningi Jackie Empty2020-09-02, 14:28

Rezultaty:

Yamper (Gaufre):
Powrót do góry Go down
Jacqueline

Jacqueline


Join date : 23/08/2020
Liczba postów : 244
Age : 30
Region : Kalos
Starter : Minccino
Profesja : In progress

Treningi Jackie Empty
PisanieTemat: Re: Treningi Jackie   Treningi Jackie Empty2020-09-02, 22:26

Jackie przyglądała się, jak Gaufre ze smakiem zajada ostre bloczki, macha ogonkiem w kształcie pioruna i wstaje. Przeciągnął się i podreptał na matę, na której miał spróbować użyć zaplanowanego do nauki ruchu... Lecz zamiast tego rozejrzał się, otworzył szeroko mordkę jakby chciał ziewnąć... I wgryzł się w materiał! Wokół jego kłów zatańczyły wyładowania elektryczne i dziewczyna pojęła, co pokemon zrobił. Klasnęła lekko, podchodząc bliżej i przykucając na rogu maty. Wyciągnęła rękę by podrapać pokemona za uszkiem, unosząc jego pyszczek by na nią spojrzał. Wywalił pocieszny jęzor i zerkał na nią niewinnie, ale Jackie wiedziała, że mimo wszystko, Gaufre to szczwany pokemon~ Pogłaskała go czule i uśmiechnęła się.

- Non, Mon Chiot... W inny sposób~ Ja wiem, że tak łatwiej, ale musisz naelektryzować matę pod sobą. - pomiziała pokemona pod mordką i wskazała miejsce, na którym stał. Specjalny materiał umożliwiał Yamperowi wyładowanie na nim swojej energii elektrycznej bez uszczerbku na zdrowiu innych pokemonów – przy okazji mierzył woltaż i pikający pilocik wszyty w róg maty potrafił określić, jaki poziom mocy został użyty. Jackie uniosła palec w górę. - Przy tym ruchu musisz wyciągnąć elektryczność z podłoża i skierować ją do góry... Jestem pewna, że sobie poradzi... – dokończyła ciepło. Gaufre był najnowszym ich towarzyszem i był z nimi najkrócej... Może nie ćwiczył całym sercem, bo nie był do niej przekonany? Odrobinkę tym przejęta Jacqueline wyjęła ze swojego pudełeczka na łakocie kolejne kilka kostek i podsunęła je Yamperowi, ot, tak w ramach ocieplania swojego wizerunku. Cmoknęła go w głowę, kierując na matę i zagrzewając do dalszych ćwiczeń.

Momo natomiast zdawała się do końca nie czuć nowego podejścia do techniki. Nie potrafiła atakować z przyczajenia, wolała bezpośrednio pokazywać przeciwnikowi swoją siłę i zadziorność. Taki miała po prostu styl~ Wolała stawiać na swoim i nie dać się pokonać byle komu, nawet jeśli była to tylko piłka do ćwiczeń. Mechanizm sprawiał, że podążała za nią, a Joltik miał za zadanie stawiać opór, nie dać się, odpychać wroga i ogółem, pokazać, że łatwo jej nie pokonają~! I dokładnie to robiła! Choć, oczywiście, inaczej to wyglądało na piłce a inaczej podczas walki z prawdziwym pokemonem... Jednak czasem po prostu trzeba się przyczaić, poczekać... I zaatakować~ Jackie wyłączyła na chwilę piłkę, biorąc Momo w dłonie i miziając opuszką palca po grzbiecie.

- Ma Mie, wiem, że troszkę Ci się ten pomysł nie podoba... Ale troszeczkę za bardzo potrafisz być niecierpliwa. A czasem trzeba się przyczaić i czekać na okazję by zaatakować~ – to mówiąc, dziewczyna przestawiła opcje piłki i zamknęła gumową klapkę. Przesunęła opcję na trudniejszą, ale spowolnioną, tak, by Momo troszkę poćwiczyła swoją cierpliwość, nim skoczy na swojego przeciwnika, stawiając „opór” i pokazując, kto tu jest silniejszy. Puśćiła piłkę i odstawiła Joltika na podłogę, a ten poruszył szczękoczułkami, wlepiając cztery piękne, niebieskie oczęta w piłkę... Ta kolebała się delikatnie na boki, nim, w najmniej spodziewanym momencie ruszyła na Momo! Ta nie odstąpiła i wprost uderzyła całym ciałkiem w gumowego przeciwnika, który poturlał się kawałek na bok. Jackie klasnęła w dłonie. - Tak trzymaj~ – pochwaliła pajączka, podchodząc do przeciwległej części sali, gdzie ćwiczyła Cinnamon.

Ponieważ bardzo ładnie szło Minccino śpiewanie, a wysokie dźwięki troszeczkę już świdrowały w uszach, znaczyło to, że pewnie będzie już w stanie stworzyć małą falę dźwiękową~ Duża albo mniejszą, kto wie, zaraz się okaże~ Jackie pomaszerowała żwawo do składzika, wynosząc z niego skrzynkę z najróżniejszymi przedmiotami i przyniosła ją do miejsca, gdzie trenowała zaciekawiona Cinna. Na sam początek, położyła przed nią piłeczkę tenisową, która niepozornie, cała żółta i puchata niby Momo, leżała na posadzce. Dziewczyna uśmiechnęła się, wyjaśniając, że będą ćwiczyły na różnych rzeczach, by sprawdzić jak silny głos ma Minccino. Na początek Cinnamon spróbuje głosem przewrócić lekkie rzeczy, takie jak piłki, późnej Jackie miała przygotowaną cegłę i wazon, ba, znalazłaby się nawet spora opona...

- Od małego, do dużego~ – Jackie uśmiechnęła się do puszystego pokemona. - Będziemy ćwiczyć z coraz cięższymi rzeczami Ma Cannelle, aż będziesz w stanie wyburzać ściany~

Cinnamon – Hyper Voice - Move Tutor

Momo – Struggle Bug – Transfer Move

Gaufre – Rising Voltage – Tutor Move + 5 bloczków ostrych

#dosprawdzenia

Powrót do góry Go down
Lukas Volt
Admin
Lukas Volt


Join date : 08/08/2020
Liczba postów : 1172
Region : Kanto
Starter : Eevee
Profesja : Trener

Treningi Jackie Empty
PisanieTemat: Re: Treningi Jackie   Treningi Jackie Empty2020-09-03, 21:16

Rezultaty:

Yamper (Gaufre):
Powrót do góry Go down
Jacqueline

Jacqueline


Join date : 23/08/2020
Liczba postów : 244
Age : 30
Region : Kalos
Starter : Minccino
Profesja : In progress

Treningi Jackie Empty
PisanieTemat: Re: Treningi Jackie   Treningi Jackie Empty2020-09-11, 20:48

Widząc, jak piłka tenisowa zachwiała się i poturlała kawałek, dziewczyna klasnęła w dłonie zadowolona~ O to jej chodziło przecież – powoli, małymi kroczkami~ Pogłaskała Cinnamon po głowie i puściła do niej oczko, sięgając po coś dla odmiany cięższego – czyli po piłkę do siatkówki! Choć większa, to zarazem była lżejsza od pozostałych obiektów znajdujących się w skrzynkach. To przez to, że tego typu przedmioty były wypełniony sprężonym powietrzem, idealnie nadając się do tego typu ćwiczeń, przynajmniej dopóki jej podopieczna nie nabierze więcej siły, by poruszyć piłką lekarską. Dokładnie taką samą bawiły się w domu, grając z jej braćmi w siatkówkę za domem~ Ustawiła ją na posadzce w pewnym dystansie od Cinny i przykucnęła obok, uśmiechając się do pokemona. Przećwiczyła z nią jeszcze raz gamę, tak dla pewności i rozluźnienia troszkę niepewnego pokemona. Unosząc palec, albo kierując go w dół, Jackie dawała Minccino znać, kiedy ma wzmóc siłę swojego głosu, a kiedy śpiew ma być cichszy, delikatniejszy. Ho ho, gdy uniosła palec wysoko, poczuła jak jej włosy targa jakaś siła, więc zaśmiała się wesoło~ Zanuciły wspólnie jeszcze znajomą melodię i dziewczyna wskazała ponownie piłkę.

- Jeszcze raz Skarbie~ - złożyła razem dłonie, patrząc na Cinnamon z czułością. Ta machnęła ogonkiem, nasłuchując uważnie. - Musisz oddychać tak jak przy śpiewaniu, bien~? Pamiętasz, że, gdy śpiewasz, czuć, jak Twoje struny głosowe wibrują? - wzięła łapkę Cinny i położyła ją na jej puchatej szyjce. Czekała, aż oczka pokemona rozszerzą się w zrozumieniu, gdy wyczuje to, o co jej chodziło. - Gdy używasz Hyper Voice, powinnaś czuć to samo~! Nawet, jeśli nie śpiewasz a tylko krzyczysz, dźwięk musi być tak samo mocny i czysty, by zadać jakieś obrażenia~ Vous comprenez? - zapytała, przechylając głowę i upewniwszy się, że Minccino wie, co ma robić, uśmiechnęła się, głaszcząc ją po głowie. - Za każdym razem staraj się śpiewać mocniej i mocniej~ - poleciła wesoło i wstała, otrzepując kolana. Jej wzrok przykuła Momo, która triumfalnie... Siedziała na zgniecionej piłce. Mechanizm został zepsuty, a bardzo zadowolony z siebie Joltik przycupnął, machając odnóżami do dziewczyny, chwaląc się swoim dokonaniem. Nie było wątpliwości, że opanowała trudny ruch i dawała o tym znać~ Jackie uniosła w górę puchatą kulkę i cmoknęła ją ciepło, przytulając do policzka. - Kochanie, świetnie sobie poradziłaś~ Kto jest Ma zdolną, silną i wspaniałą Araignée~? Ty~ - zaszczebiotała dumna z pokemona i trzymając Momo w dłoni, podeszła do maty... I wtedy właśnie rozległo się głuchy dźwięk, gdy Gaufre podskoczył w górę, wybijając się zaskakująco wdzięcznie w powietrze, po czym opadł ciężko na ciemny materiał. W górę poleciały iskry i to tyle... Dziewczyna zastanowiła się przez chwilę... Yampery biegając wytwarzają elektryczność, ale ten ruch wcale nie polegał na tym, by to pokemon wygenerował swój prąd do ataku... Raczej na tym, że trzeba było go wyciągnąć z podłoża i naelektryzować nim swoje otoczenie, w tym przypadku matę... Ich elektryczność działała tylko jak katalizator, który zwiększał siłę ataku! Podeszła do Gaufre, niemal odruchowo, znowu dając mu kilka przysmaków na złagodzenie obyczajów oraz nawiązanie jakiejś nici porozumienia~

- Chyba musimy się za to zabrać innym sposobem. -  stwierdziła filozoficznie Jackie, odkładając Momo na matę obok Gaufre. Pajączek niemal natychmiast wdrapał się na grzbiet psiaka, usadawiając się tam wygodnie... Cóż, był największym z jej towarzyszy, a Joltik chyba lubił mieć dobry widok na świat! Uśmiechając się, przykucnęła tak, by oba pokemony mogły na nią spojrzeć. Ujęła mordkę Yampera, głaszcząc go po gładkim boku. - Poćwiczycie teraz razem, dobrze~? Zrobimy tak... - oparła policzek o palce, a na twarzy dziewczyny pojawiło się zamyślenie, nim w końcu wpadła na pomysł, jak prosto ubrać w słowa wyjaśnienie działania Rising Voltage. - Spróbujcie posłać swoją elektryczność w ziemię, w dół! Wszędzie są jakieś drobne ładunki elektryczne, a wy swoją energią wyszukujecie je pod sobą i wyciągacie do siebie, w górę, tak by ziemia wokół was poraziła przeciwnika~! - skinęła głową do pokemonów. - W tym przypadku mamy matę! Jest w niej ukryta warstwa generująca prąd, ale jest pokryta grubą warstwą materiałów izolujących. Musicie posłać trochę elektryczności w dół... I jak ją wyczujecie, wyciągnąć całą moc w górę~! - to mówiąc Jackie położyła dłonie na macie i uniosła je wysoko w powietrze~ Mrugnęła do tej elektrycznej parki. - To co, spróbujecie~? - zapytała, odsuwając się o krok, tak profilaktycznie, oczywiście~

Cinnamon – Hyper Voice - Move Tutor

Momo – Rising Voltage – Tutor Move

Gaufre – Rising Voltage – Tutor Move + 5 bloczków ostrych

#dosprawdzenia

Powrót do góry Go down
Jacqueline

Jacqueline


Join date : 23/08/2020
Liczba postów : 244
Age : 30
Region : Kalos
Starter : Minccino
Profesja : In progress

Treningi Jackie Empty
PisanieTemat: Re: Treningi Jackie   Treningi Jackie Empty2020-09-12, 23:02

Pokemony zaczęły skupiać w sobie energię elektryczną, by wykonać kolejną, próbną wersję ataku. Rising Voltage było dość złożonym ruchem, więc nic dziwnego, że trzeba było wszystko dobrze przemyśleć i kilka razy do tego podejść! Jackie upominała w razie co ten nietypowy duet – czyli Momo i Gaufre – że powinni wygenerować swój impuls, który podziała jak wabik i wyciągnie z maty jeszcze więcej elektryczności~! Miał być jak iskra, od której wybucha coś płomieniem, lub jak magnes, do którego ciągnie cała garść opiłków żelaza~ Ta analogia była widocznie bardziej zrozumiała. Jackie odsunęła się trochę od maty i przysiadła na podłodze, obserwując feerię iskier, jaka zatańczyła wokół dwóch pokemonów. Momo była naładowana, aż puszek na jej ciele stanął dęba, jak wtedy, gdy po kąpieli energicznie wytarła ją ręcznikiem~ Ogon Yampera zrobił się cały żółty, błyszczący jak piorun, a suche trzaski elektrycznych wyładowań wypełniły powietrze. Ba, kilka włosków na głowie dziewczyny od tego zafalowało~ Pachniało trochę ja powietrze przed burzą... W teorii pioruny miały wystrzelić z ziemi, w tym przypadku z maty, ale nie było ich dostatecznie dużo. Mata na małym cyfroblacie mierzyła woltaż, a choć nie był najgorszy, nie był jednak w pełni zadowalający. Jeśli ten ruch miałby być efektywny w walce albo w innej sytuacji, trzeba jeszcze poćwiczyć~!

- Śmiało, jeszcze raz~ Vous faites du bon travail~ – zachęciła dziewczyna swoje pokemony, uśmiechając się do nich szczerze. Ciężka praca i doświadczenie dawały efekty, więc jak tylko mogła, starała się zagrzać i zachęcić swoich przyjaciół do treningu~ Chciała, by znali jak najwięcej ruchów i jeśli Jackie nie będzie w stanie ich obronić, sami to zrobią. Uśmiechnęła się, choć trochę zdziwiona zerknęła na Yampera, który na chwilę przerwał trening, wtykając nos w kieszeń jej bluzy. - Oh, znowu jesteś głodny..? Oh, Ty~ - potarmosiła czule jego uszko i podała mu kilka ostrych bloczków, które zjadł ze smakiem. Wyciągnęła przysmak do Momo, ale ta była bardziej zainteresowana ćwiczeniami, więc dziewczyna odłożyła na bok pudełeczko z pokebloczkami i zwróciła swoją uwagę na pokemony. Gaufre i Joltik jeszcze raz skupili w sobie energię, tworząc całą kaskadę iskier i drobnych piorunów... Dziewczyna zaklaskała, kiwając głową. Wyglądało na to, że byli na dobrej drodze~ Zostawiła ich na chwilę samych, by ćwiczyli wspólnie Raising Voltage, a sama podeszła do Cinnamon, która walczyła z piłką. Prawdę mówiąc, trudno nazwać to walką – jej śpiew, wysokie, mocne dźwięki, jakie wypadały z jej uroczego pyszczka, odrzuciły w tył piłkę od siatkówki. Oh mou dieu, co za odrzut, co za wspaniały pokaz umiejętności... A chwilę temu ledwie piłeczkę od tenisa poruszył ten atak~ Jackie podskoczyła, łapiąc Cinnamon w ramiona i zakręciła się z nią w kółko wesoło. Uściskawszy pokemona, chwaląc za postępy, odstawiła na posadzkę. Przy okazji wymieniła piłkę na coś cięższego, czyli na piłkę lekarską. Ważyła całe dwa kilogramy! To prawie połowa Minccino!

- Spróbujemy teraz z tym, bien~? Nabierz dużo powietrza, pamiętaj o przeponie i zaśpiewaj~ – poradziła dziewczyna, ustawiając piłkę metr przed Cinną. Puchaty kłębek poruszył uszami, przekrzywił główkę na bok i odetchnął głęboko, nim zaśpiewał. Hyper Voice w jej wykonaniu nie było krzykiem, ale bardzo silnym, mocnym śpiewem, który wytwarzał falę dźwiękową... Aż Jackie to poczuła na twarzy, gdy loki dziewczyny zatrzepotały jak pod wpływem silnego wiatru~! Jednocześnie poczuła, jak siła pcha ją w tył. No, no, no, ten maluch ma ogromny głos~ Zaśmiewając się cicho, Jacqueline zachęciła ją, by spróbowała jeszcze raz i jeszcze raz. Znały już teorię i obie wiedziały, co Cinnamon musi zrobić, teraz pozostawała tylko praktyka! Ćwiczyła na piłce lekarskiej, dopóki ta nie zaczęła drżeć... A gdy przesunęła się o centymetr, Jackie klasnęła w dłonie. Coraz bliżej~ Oczywiście, najpierw Minccino musiała nauczyć się przesuwać ją bez wysiłku tym atakiem, nim przejdą do czegoś trudniejszego, ale na pewno była na dobrej drodze~ Dziewczyna podała jej butelkę z wodą z miodem i cytryną, by mogła zwilżyć swoje gardło i bez obaw ćwiczyć dalej~ Co jak co, ale na treningu zawsze miała apteczkę w pobliżu – tak na wszelki wypadek. Oraz wszelkie, inne rzeczy, który mogły się przydać~!

Cinnamon – Hyper Voice - Move Tutor

Momo – Rising Voltage – Tutor Move

Gaufre – Rising Voltage – Tutor Move + 5 bloczków ostrych(odejmuję je z KP zawsze po akceptacji treningu)

#dosprawdzenia

Powrót do góry Go down
Jacqueline

Jacqueline


Join date : 23/08/2020
Liczba postów : 244
Age : 30
Region : Kalos
Starter : Minccino
Profesja : In progress

Treningi Jackie Empty
PisanieTemat: Re: Treningi Jackie   Treningi Jackie Empty2020-09-13, 18:16

Cinna nabrała powietrza, oddychając spokojnie i głęboko. Jackie przyglądała się, jak puchate ciałko unosi, gdy oddycha, a jak opada przy kolejnych wydechach. Jej atak zyskiwał na sile. Był podobny do Echoed Voice, lecz w tym przypadku ruch samoistnie nie przybierał na sile, trzeba było samemu od razu, od samego początku dać popis swoich zdolności~! Uśmiechała się do Minccino, zagrzewając ją do dalszej walki i treningu. Przerobiły praktycznie wszystko, wspólnie odśpiewały gamę, rozgrzały struny głosowe, ba, Jackie w pogotowiu miała coś, by zwilżyć trenujące gardziołko pokemona. Teraz większość musiała pozostawić w łapkach Cinnamon, tylko co jakiś czas zwracając jej na coś uwagę. Ćwiczyły powoli, bez pośpiechu, jej tempem. Przy pierwszej próbie, piłka lekarska zakolebała się na boki, więc pokemon wziął większy wdech i fala dźwiękowa przesunęła obiektem... Tak, że przeturlał się aż dwa metry! Dziewczyna podskoczyła i podbiegła, przynieść piłkę z powrotem na dawne miejsce, przybijając Cinnie łapkę – świetnie sobie poradziła~ Jackie nie czuła się źle, robiąc za „piłkową”, a z każdą próbą puchata szynszylka potrafiła zwiększyć ten dystans. Jej głos, choć słodko i przyjemnie brzmiący, stał się mocny i silny, ba, momentami nieco ogłuszający... O to w tym chodziło~ Ćwiczyły tak długo, dopóki pokemon był w stanie odrzucić piłkę tak mocno i gwałtownie, że ta poleciała kilkanaście metrów, uderzając w przeciwległą ścianę sali... Oh-oh, chyba popękał tam tynk. To był znak, że trzeba zabrać się za trudniejszą rzecz, że trzeba zaserwować inną przeszkodę~

- Mam pomysł~ – Jackie złapała za skrzynkę z piłkami i odniosła ją do składzika, wracając z małym pilocikiem w ręce. Zaawansowana hala treningowa z masą różnych rzeczy świetnie sprawdzała się pod kątem wyposażenia. Po kliknięciu paru guziczków, spod podłogi wyjechały trzy ściany, metr na metr powierzchni. Wszystkie były zrobione z szarych cegiełek. Pierwsza miała może dziesięć centymetrów grubości, druga trzydzieści, a ostatnia, no, gruba była na pół metra... Cinnamon zamachała ogonkiem, gdy dziewczyna przy niej przykucnęła. - Teraz poćwiczymy na tym~! Ponieważ piłki były za łatwe, spróbujemy ze ścianami. – wskazała przeszkody przed Minccino. - Skup się na tej pierwszej, stań tak z metr od niej i zacznij posyłać w jej stronę falę dźwiękową, dobrze~? Zobaczymy, ile pęknięć na niej zrobisz~ – uśmiechnęła się, robiąc pokemonowi miejsce do ćwiczeń. Postanowiła zerknąć jak radzi sobie elektryczne duo i zaszła w drugi kąt sali w idealnym momencie. Strzeliły iskry i pioruny tak mocne, że na moment światło przygasło w sali treningowej... Jackie pomachała rękoma do Yampera i Joltika, dając znać, by na chwilę zaprzestali tych ćwiczeń... Ojej, chyba wzięli sobie jej słowa za bardzo do serca! Dziewczyna musiała przerwać na chwilę trening. Przykucnęła i zaczęła wyjaśniać pokemonom co należy teraz zrobić. - Widzę, że wspaniale sobie radzicie, z tworzeniem piorunów i z wyciąganiem elektryczności z ziemi, ale nie możecie pozwolić jej na rażenie wszystkiego wokoło! Musicie mieć jakiś cel... Poczekajcie chwileczkę~!

Jacqueline podbiegła do schowka, wyjmując gumowy stożek, który również służył do nauki ataków elektrycznych – był oczywiście odporny na wszelkie pioruny i nadawał się idealnie na przeciwnika, którego należało razić prądem! Zadowolona położyła go na macie i odsunęła się, by zobaczyć, jak zareagują pokemony. Momo od razu ruszyła do działania, wywołując elektryczne wyładowania, które skupiła na gumowym obiekcie. Idealnie~ A Gaufre... Gaufre dorwał się do pudełeczka z pokebloczkami, które Jackie nieopatrznie zostawiła z boku. Zjadł pięć ostrych bloczków, nim zauważyła, ale nie miała serca ganić pokemon. Musiał być po prostu głodny, biedaczek... Pogroziła mu tylko palcem, mówiąc, że wystarczyło poprosić i poklepała go czule po boku, kierując na matę. Yamper zamrugał oczkami, uśmiechnął się, wywalając różowy języczek i dysząc cichutko podszedł do Momo. Oboje kontynuowali swoje ćwiczenia, nie pozwalając teraz piorunom uciec na boki, ale celowali nimi w gumowy stożek, jakby był ich przeciwnikiem. Właśnie tak miało być~

Cinnamon – Hyper Voice - Move Tutor

Momo – Rising Voltage – Tutor Move

Gaufre – Rising Voltage – Tutor Move + 5 bloczków ostrych(odejmuję je z KP zawsze po akceptacji treningu)

#dosprawdzenia

Powrót do góry Go down
Lumière

Lumière


Join date : 09/08/2020
Liczba postów : 699
Age : 25
Region : Unova
Starter : Igglybuff
Profesja : Człowiek Renesansu

Treningi Jackie Empty
PisanieTemat: Re: Treningi Jackie   Treningi Jackie Empty2020-09-13, 21:57


Rezultaty:
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Treningi Jackie Empty
PisanieTemat: Re: Treningi Jackie   Treningi Jackie Empty

Powrót do góry Go down
 
Treningi Jackie
Powrót do góry 
Strona 1 z 3Idź do strony : 1, 2, 3  Next
 Similar topics
-
» Treningi Vaphelka.
» Treningi Mabh
» Sad Jackie
» Sad Jackie
» Sprawy Jackie

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Pokemon Lagoon :: Hyde Park :: Archiwum-
Skocz do: