|
| Legowisko Necrozmy: Vi | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Lumière
Join date : 09/08/2020 Liczba postów : 699 Age : 25 Region : Unova Starter : Igglybuff Profesja : Człowiek Renesansu
| Temat: Legowisko Necrozmy: Vi 2021-01-13, 00:02 | |
| Wkroczyłaś wraz ze swoim partnerem na teren niewielkiej amonitowej groty, która z początku wydawała Ci się być najzwyklejszą jaskinią, w której gdzieniegdzie znajdowały się... amonity. No cóż, czego się spodziewać po niskobudżetowej wyprawie nie? W każdym razie przed Tobą stała olbrzymia tablica, na której widniały inskrypcje napisane w jakimś prymitywnym języku.
W oddali słychać było szum strumienia, który dość gwałtownie obijał się o skaliste wzniesienia w głębszej części jaskini. Spojrzałaś na zegarek - było południe, lecz temperatura w tej jaskini nie dawała tak o tym znać. Było tutaj mnóstwo malowideł, w których ujęto żywot pierwszych ludzi. Było niewielkie jeziorko z świeżą wodą, a także coś co przypominało ognisko, ino nierozpalone. Czyżby to był ślepy zaułek? Przecież to tutaj miał znajdować się Sparkling Stone, który potrzebny był Ci to stworzenia Z-Ringa. No cóż, najwidoczniej trzeba było się rozejrzeć i zastanowić.
|
| | | Vi Admin
Join date : 28/09/2020 Liczba postów : 3094 Age : 29 Region : Kraj Ognia Starter : Vulpix "Senzu" Profesja : Trenerka/Mag Ognia
| Temat: Re: Legowisko Necrozmy: Vi 2021-01-13, 00:51 | |
| Zamyśliłam się. Nie mogłam brać tablicy dosłownie. Domyśliłam się jedynie, że półkola z kreską mogą ukazywać upływ czasu. Jednak trzy człowiekopodobne figurki były dla mnie zagadką, ponieważ były identyczne. Co mogły oznaczać? Falujące kreski z pewnością ukazywały wodę, nie miałam jednak pojęcia, co mogły oznaczać strzałki. Wypuściłam z pokeballa mojego towarzysza -No dobrze... Rozejrzyjmy się po jaskini i zobaczmy, co uda nam się znaleźć - powiedziałam, po czym sama ruszyłam w stronę rzeki. Wiedziałam, że kamień nie będzie leżał na ziemi pod ścianą i że znalezienie go będzie wymagało wysiłku. Z pewnością jest tu gdzieś jakaś tajna komnata, czy coś w tym rodzaju. Zerknęłam jeszcze raz na tablicę. Czyżby dwie strzałki oznaczały, że o świcie otwiera się jakieś przejście? Nierozpalone ognisko wręcz prosiło się o to, by przeczekać tu cały dzień i sprawdzić tę teorię. Na razie jednak udałam się nad strumień, by sprawdzić, czy czegoś tam nie znajdę. Jeżeli nic nie wpadnie mi w oko, przejrzę dokładnie malowidła. Zawsze dobrze wiedzieć jak żyli nasi przodkowie. Dobrze, że była tu świeża woda, szkoda tylko, że nie ma nic do jedzenia. Czyżby moje przypuszczenia były fałszywe...? Nie pozostawało nic jak je sprawdzić. W razie, gdybym nic nie znalazła, Senzu rozpali ognisko i przeczekamy, odpoczywając na zmianę |
| | | Lumière
Join date : 09/08/2020 Liczba postów : 699 Age : 25 Region : Unova Starter : Igglybuff Profesja : Człowiek Renesansu
| Temat: Re: Legowisko Necrozmy: Vi 2021-01-17, 08:48 | |
| Strumień był wyjątkowo porywisty. Gdy podeszłaś bliżej ujrzałaś, że po drugiej stronie strumienia znajduje się jedynie niewielka wysepka skalna, jednak nie byłaś w stanie ujrzeć nic specjalnego lub wyróżniającego się w okolicy. Strumień ewidentnie biegł z jakiegoś źródła, być może znajdowało się ono w głębi tej lokacji. Niestety prąd był na tyle silny, że jeden fałszywy krok ściągnąłby Cię na skalistą przejażdżkę Rollercoasterem! Nie poddawałaś się jednak! Przyjrzawszy się malowidłom naściennym ujrzałaś, jak ludzie podczas groźnej pogody chowali się w jaskiniach i rozpalali ognisko. Czerpali wodę ze źródła i zjadali upolowane wcześniej zwierzęta lub uzbierane jagody z krzewów. Jak szybko zauważyłaś na tych malowidłach znajdowały się symbole, które widziałaś na tablicy.
Wizerunek człowieka pojawiał się w dwóch postaciach: z trójkątem zamiast nóg oraz z widocznymi nogami. Słońce i księżyc pojawiały się razem z dziwnymi symbolami by oznaczyć porę dnia. Na kilku malowidłach widziałaś także polowanie na dziką zwierzynę. Zauważyłaś, iż na tym malowidle znajdowała się pojedyncza strzała. Na innym malowidle ujrzałaś dwóch dużych ludzi i jedno małe przy ogniu, a nad nimi znajdowały się dwie skrzyżowane strzały.
Więcej z malowideł nie dało się wyciągnąć. Natomiast może wcale nie mówiły tak mało? Korzystając z okazji rozpaliliście ognisko, by się ogrzać i przemyśleć sprawę. Czekać... niby można, tylko czy trzeba? A jeśli trzeba - to jak długo? W końcu mogą minąć wieki zanim na coś wpadniecie! Trzeba było zrozumieć, cóż prezentowała tablica - była kluczem do odkrycia sekretu tego miejsca.
|
| | | Vi Admin
Join date : 28/09/2020 Liczba postów : 3094 Age : 29 Region : Kraj Ognia Starter : Vulpix "Senzu" Profesja : Trenerka/Mag Ognia
| Temat: Re: Legowisko Necrozmy: Vi 2021-01-17, 13:14 | |
| Zamyśliłam się. Malowidła przestały mieć jakikolwiek sens. Ludzie posiadali dwa symbole, z czego jeden z nich pojawiał się na malowidle. Ten z trójkątem zamiast nóg. Zamyśliłam się. Dwie skrzyżowane strzały oznaczały... rodzinę? Jedna była nad polowaniem. Na znaku, który mnie interesował była również rzeka i upływ czasu. Teraz istniały, przynajmniej dla mnie, dwie opcje. Opcja 1 - Rodzina odpoczywała przy ognisku, ktoś w południe wpadł do wody i już nie było rodziny. Coś w końcu musiał oznaczać ta woda na tablicy. Druga, ktoś poszedł na polowanie i do wieczora nie wrócił. To również było prawdopodobne, ale wtedy odpadał motyw strumienia... Pokręciłam głową - Wiesz co, Senzu? Te całe zagadki są bardzo nie dla mnie. Nawet, jeśli to, co wymyśliłam ma sens, to jak niby ma mi pomóc przejść dalej? Mam się rzucić do wody, czy co? - westchnęła, ogrzewając dłonie. Nic nie przychodziło jej do głowy i miała ochotę po prostu wyjść... Potrząsnęła jednak głową i przyjrzała się tabliczce jeszcze raz - Senzu, użyj Sunny Day i rozejrzyjmy się jeszcze raz. Może pominęliśmy coś ważnego? - mruknęła, podnosząc się od ciepłego ognia |
| | | Lumière
Join date : 09/08/2020 Liczba postów : 699 Age : 25 Region : Unova Starter : Igglybuff Profesja : Człowiek Renesansu
| Temat: Re: Legowisko Necrozmy: Vi 2021-01-17, 13:59 | |
| Twoje poszukiwania w ciepłym słoneczku, które przez dziury w sklepieniu docierały do jaskini za sprawą Sunny Day - trwały dość długo. Ostatecznie znalazłaś jeszcze jedną ilustrację. Widniał na niej olbrzymi potwór, który chciał zagryźć człowieka - obok niego widniała jedna strzała. Tymczasem druga część tej ilustracji - pokazywała rodzinę zamkniętą w jaskini przy ciepłym ogniu, tulącą się do siebie - obok nich widniały dwie strzały skrzyżowane ze sobą.
Wywnioskowałaś, iż pojedyncza strzała oznacza niebezpieczeństwo, a dwie skrzyżowane - bezpieczeństwo. Łącząc te fakty z tymi już otrzymanymi należało jeszcze zrozumieć ideę czasu na tablicy. Słońce i księżyc wskazywały najpewniej pozycję zenitalną (Południe). Może pozostałe dwa symbole również oznaczały pory dnia? Wszystko wskazywało na to, że czas gra tutaj ogromną rolę. Gdy słońce zachodziło powoli - usłyszałaś coś dziwnego... a właściwie przestałaś słyszeć coś, co powinno być głośno słyszalne! Strumień zwalniał stopniowo, a wkrótce kompletnie ustąpił w swej rwącej naturze. Gdy woda trochę opadła ujrzałaś koryto strumienia, w którym ukazało się wejście do jaskini. Czyżby to właśnie tam znajdowało się wyjście? A może należy jeszcze spojrzeć na tablicę i zbadać, czy to właśnie o to chodzi? W każdym razie wyprawa posunęła się do przodu. Coś ci jednak podpowiadało, że to jedynie wierzchołek góry lodowej, a zdobycie Sparkling Stone będzie trudniejsze niż się wydawało z początku.
|
| | | Vi Admin
Join date : 28/09/2020 Liczba postów : 3094 Age : 29 Region : Kraj Ognia Starter : Vulpix "Senzu" Profesja : Trenerka/Mag Ognia
| Temat: Re: Legowisko Necrozmy: Vi 2021-01-17, 14:49 | |
| Więc od początku dobrze podejrzewałam. Pora dnia miała znaczenie. Zamyśliłam się i spojrzałam na tablicę. Niebezpieczeństwo czające się w ciemności. Nie, raczej miałam na tyle czasu, by, tak jak planowałam, przeczekać do rana. Umościłam się mniej więcej wygodnie na skale, zamykając oczy - Senzu, pilnuj przez pierwsze dwie i pół godziny, a potem mnie obudź. Musimy być czujni, o świcie trzeba wyruszyć, tak, żeby woda nie zaskoczyła nas w połowie drogi. Potem ja będę pilnować. Skoro teraz zapadł zmierzch, można stwierdzić, że jest około... Hm... 20? Świt powinien być koło 6. Czyli mamy 10 godzin. Ale musimy patrzeć na niebo, bo być może się mylę - powiedziałam, przymykając oczy. Rano wróci się do polowania na kamyczek... Choć całe pomieszczenie wydawało się nieco niepokojące, to nie bałam się. W końcu Senzu był ze mną i nie mogłam powiedzieć złego słowa o takim obrońcy. Nieraz udowodnił, że potrafi walczyć i wie, co z czym się je. Oby tylko tym razem instynkt mnie nie zawiódł. |
| | | Lumière
Join date : 09/08/2020 Liczba postów : 699 Age : 25 Region : Unova Starter : Igglybuff Profesja : Człowiek Renesansu
| Temat: Re: Legowisko Necrozmy: Vi 2021-01-23, 21:54 | |
| Wkrótce pogrążyłaś się w błogiej krainie snu, a w niej błąkałaś się po osamotnionych zielonych wzgórzach. Nie byłaś człowiekiem - tylko wilczkiem, wyjącym do księżyca i wiodącym spokojne wilcze życie. W jednej chwili jednak olbrzymi chlaps obudził Cię, a nad Twoją głową pojawił się waszmość Senzu, który to nie miał pomysłu, jak Cię obudzić. Wyczuł instynktownie, iż było już rano! Najwidoczniej byłaś bardzo zmęczona!
Droga w stronę ujrzanej wcześniej niszy w dolinie rzeki minęła szybko, a wkrótce ujrzałaś o jakim zagrożeniu mówiła tablica. Na suficie figurowały Omanyte'y, Omastary, Kabuto i Kabutopsy, które najwidoczniej funkcjonowały w nocy. Teraz smacznie spały i mogliście przejść bezpiecznie do kolejnej lokacji. A była to grota, na której szczyt wiódł skalny ślimak (w sensie ścieżki w kształcie ślimaka). Na samej górze widoczna była kolejna odnoga, najpewniej prowadziła wgłąb tego tajemniczego miejsca. W tle ciągle słychać było delikatne trzęsienia. Tymczasem przed Tobą stanęło nowe wyzwanie - mianowicie w chwili, gdy zbliżyłaś się do wejścia na ślimaka - z góry zaczęły się staczać kamienne kule, które frunęły ku oddalonej od was rozpadlinie, by następnie roztrzaskać się głęboko w czeluściach groty. Najwidoczniej to był trial tego miejsca. Co jakieś kilka metrów znajdowały sie niewielki nisze, w których mogliście się skryć przed głazami, jednak to nie wszystko! Mieliście wrażenie, że jesteście obserwowani przez kogoś lub coś, jednak nie byliście w stanie tego ujrzeć.
|
| | | Vi Admin
Join date : 28/09/2020 Liczba postów : 3094 Age : 29 Region : Kraj Ognia Starter : Vulpix "Senzu" Profesja : Trenerka/Mag Ognia
| Temat: Re: Legowisko Necrozmy: Vi 2021-01-23, 22:12 | |
| Podniosłam się z legowiska i przeciągnęłam się, a potem spojrzałam na Vulpixa -Senzu, miałeś mnie obudzić po 2 i pół godziny - zaczęłam marudzić - Powinieneś też odpocząć. Ech... No dobrze, wracaj do balla. Wyśpij się tam - powiedziałam do niego. Nie może dłużej siedzieć bez snu...
Hm. Mam ślimakowe wejście na górę z niszami i kamieniami lecącymi z góry. Zapewne siedzi tam jakiś ziemny/kamienny pokemon, który zrzuca te skały. W końcu nie mogą się brać znikąd. Doskonale wiem, co mam robić, ale czy to jest najlepsze wyjście? Wypuściłam z pokeballa Sandile'a - Gaoshin, mamy tu całkiem niezły ambaras. Naszym celem jest dotarcie do odnogi, która jest na samej górze. Zrzucają na nas kamienie. Plan A zakłada, że dobiegamy do niszy, czekamy aż się przetoczy następny kamień, po czym biegniemy dalej. Jeśli to się nie uda, będę potrzebowała Ciebie i Twojego Iron Tail, by zniszczyć głaz lub zmienić jego tor. Zaczekaj... Mam jeszcze jeden pomysł - powiedziałam, po czym wypuściłam jeszcze Frosmoth - Księżniczko, Twojej pomocy też będę potrzebować. Chciałabym, żebyś obserwowała otoczenie. Siedząc w niszy nie będę w stanie dokładnie sprawdzić, czy mogę biec dalej, a poza tym nie zobaczę innego niebezpieczeństwa. Miej na wszystko oko, proszę. W razie problemów użyj Icy Wind lub Triple Axel w zależności od położenia zagrożenia. Damy radę - z tymi słowami zaczęłam wchodzić na górę. Oczywiście uważając na spadające głazy... |
| | | Lumière
Join date : 09/08/2020 Liczba postów : 699 Age : 25 Region : Unova Starter : Igglybuff Profesja : Człowiek Renesansu
| Temat: Re: Legowisko Necrozmy: Vi 2021-01-30, 16:48 | |
| Wasza sytuacja szybko przeniosła się na poziom wysoce strategiczny - kule leciały z olbrzymią prędkością, a dzięki pomocy Twoich Pokemonów mogłaś szybko i zwinnie przemykać się na szczyt. Tam jednak ujrzałaś prawdziwy problem. Głazy nie spadały same z siebie... Tajemniczy cień, gdy ujrzał, że się zbliżasz z niebywałą prędkością uciekł w stronę jaskini. Odruchowo zaczęłaś więc go gonić, a w kolejnej odnodze odnalazłaś... prawdziwy trial. W jaskini znajdował się jakiś skomplikowany mechanizm, jednak dość łatwo było się domyślić, co musisz uczynić. Przed Tobą stały cztery posążki Buddy usadowione po lewej stronie mechanizmu w kolejności: czerwony, zielony, żółty, niebieski. Po drugiej stronie znajdowały się cztery podesty, na których najpewniej trzeba było usadowić coś, co odpowiadało buddom. Nad mechanizmem widniało niewielkie lusterko, w którym mogłaś ujrzeć, jak bardzo zmęczona jesteś po biegu. Jednak prawdziwa próba dopiero się zaczynała. Jaskinia zawierała obecnie pięć odnóg. Wyłączając tę, którą tutaj przybiegłaś - cztery pozostałe odnogi prowadziły najpewniej do jakichś zakamarków tego miejsca. Cztery podesty, cztery odnogi... chyba wypadałoby się temu przyjrzeć. Z jednej z jaskiń dało się słyszeć ryk, z drugiej szum wody, z trzeciej trzepot skrzydeł, a z czwartej nie słychać było nic, co przeraziło Cię w sumie najbardziej. Kompletna głucha cisza, jakby kryła się tam pustka. Chyba czas wyruszyć na misję eksploracyjną i odszukać elementy do ułożenia na podestach. |
| | | Vi Admin
Join date : 28/09/2020 Liczba postów : 3094 Age : 29 Region : Kraj Ognia Starter : Vulpix "Senzu" Profesja : Trenerka/Mag Ognia
| Temat: Re: Legowisko Necrozmy: Vi 2021-01-30, 17:13 | |
| Cztery posążki, cztery puste miejsca. Zamyśliłam się. Cztery odnogi. Nie była to zbyt ciężka zagadka. Wystarczyło znaleźć rzeczy, które powinny trafić na piedestały. Lustro jednak nieco utrudniało zabawę. Nie mogło tu być przez przypadek. Musiało mieć związek z ułożeniem rzeczy. Chwilowo jednak nastał czas na znalezienie ich - Księżniczko, dziękuję Ci za pomoc. Powrót - powiedziałam, chowając ją do pokeballa. Niech odpocznie. W końcu być może będzie mi potrzebna później, podczas jakiejś walki. Senzu musi odsapnąć po nieprzespanej nocy. Dalej miałam mu za złe, ze mnie nie obudził, tak, jak miał powiedziane. Teraz jego produktywność spadła. Oczywiście to urocze, że chciał, bym ja była wyspana, no ale mi zależało bardziej na tym, by to on był w świetnej formie. W końcu to nie ja będę walczyć z pokemonem na końcu trialu. Spojrzałam na Gaoshina - Ruszajmy - rzuciłam tylko do niego. Gao był najbardziej rozgarnięty z tej trójki, nie trzeba było mu wiele mówić. Tylko... Gdzie? Trzepot skrzydeł, ryk, szum wody... Żadne z tych nie było zachęcające, ale ta pustka była najmniej. A mimo to postanowiłam iść tędy w pierwszej kolejności. Bo właściwie dlaczego nie? Strach to coś, co należy pokonać, a nie czekać aż, być może, straszne coś zniknie. Czas zmierzyć się z pustką! |
| | | Lumière
Join date : 09/08/2020 Liczba postów : 699 Age : 25 Region : Unova Starter : Igglybuff Profesja : Człowiek Renesansu
| Temat: Re: Legowisko Necrozmy: Vi 2021-02-06, 23:54 | |
| Idąc tak korytarzem pełnym głuchoty miałaś wrażenie, iż coś Cię obserwuje, choć bezszelestnie poruszało się w odmętach tej mrocznej groty. Na końcu korytarza odnalazłaś pomieszczenie, w którym rozbłyskiwał zielony budda. Dookoła znajdowały się jedynie skały, z których nie spływała nawet kropla wody. Było tutaj sucho i przerażająco cicho. Nagle dostrzegliście coś, co wyjaśniało panującą wokół ciszę. Był to charakterystyczny rodzaj gąbki, który rósł na ścianie i tłumił wszelkie dźwięki przez co wszelkie szumy, pogłos, czy echo zostały zredukowane do zera. Te czarne gąbczaste elementy otoczenia miały na sobie raz to różowe, raz żółte symbole. Niektóre z nich miały nawet kolce! Wystarczyło jedynie podejść do buddy i go zgarnąć... prawda? Wysoko na sklepieniu znajdowały się stalaktyty, tymczasem przy samym buddzie znajdowały się niewielkie porosty, które najpewniej pojawiły się tutaj w wyniku wilgoci. Część z pionierskich organizmów żywych barwiła się na żółto, reszta pozostawała zielona. Czy to coś znaczy? Czy przeprawa przez tę grotę, aż do buddy naprawdę jest taka prosta? |
| | | Vi Admin
Join date : 28/09/2020 Liczba postów : 3094 Age : 29 Region : Kraj Ognia Starter : Vulpix "Senzu" Profesja : Trenerka/Mag Ognia
| Temat: Re: Legowisko Necrozmy: Vi 2021-02-07, 01:28 | |
| Hm. Udało mi się dotrzeć do Buddy oznaczonego kolorem zielonym. Ekstra. Jeden z głowy, trzech do znalezienia. ... Ta, bo akurat. Nic w tym miejscu nie jest proste i nie jest takie, jakie się wydaje. Rozglądając się uważnie udało mi się zauważyć te wszystkie gąbki. Poczucie bezpieczeństwa poszło się intensywnie kochać w krzaki. Problem polegał na tym, że nie miałam pojęcia, co z tym fantem zrobić. Na suficie były kolce, i znając moje szczęście, spadną, gdy tylko zabiorę figurkę, a gąbki będą próbowały pożreć mnie żywcem. Hm... Zmrużyłam oczy, wpatrując się w porosty. Wilgoć? Ale przecież nie ma tu nawet kropelki wody... Nawet odrobinki... Żadna ciecz znikąd nie spływa... Więc skąd ta woda? Czyżby budda stał tutaj po to, żeby hamować jakiś wyciek, czy coś? Cóż, w takim wypadku... Ponownie wyciągnęłam z kulki Księżniczkę -[b] Kochana, plan jest taki - ja wyciągam buddę, a ty, zaraz po moim ruchu, nie czekając na nic, używasz Icy Wind. Niezależnie od tego, co się stanie. A potem biegniemy... No, ja biegnę, ty lecisz... do wyjścia tak szybko, jak to tylko możliwe. Jasne? |
| | | Lumière
Join date : 09/08/2020 Liczba postów : 699 Age : 25 Region : Unova Starter : Igglybuff Profesja : Człowiek Renesansu
| Temat: Re: Legowisko Necrozmy: Vi 2021-02-10, 11:05 | |
| Plan był dobry, choć bardzo lekkomyślny! W momencie, gdy Księżniczka otrzymała rozkaz, niechętnie tryknęła na "tak". Twoja brawura o mało nie kosztowała Cię życia!! Kilka kroków po żółknących porostach od razu przypomniało Ci lekcje biologii. Porosty jako bioindykatory (biologiczne wskaźniki) zatrucia powietrza. Okropne uczucie przeszyło Cię, gdy biegłaś przez grotę i chwyciłaś buddę. Wtedy też Frosmoth strzeliła Icy Wind, które uratowało was przed drugą falą nieszczęść - Pyukumuku i Pincurchinami, które spały sobie jako "gąbki". Dzięki temu razem z Frosmoth uciekłyście z groty. Tuż po jej opuszczeniu razem z buddą musiałaś zaczerpnąć świeżego powietrza i odetchnąć z ulgą. Na pewno przydałby Ci się odpoczynek, kuracja lub leczenie, jednak to oznaczałoby, iż Twój Pokemon musiałby ruszyć sam po Buddę... teraz wiedziałaś już, że ta jaskinia to nie przelewki. Każdy krok może być zdradliwy. Na szczęście szybko zdołałaś opuścić niebezpieczną strefę i uratować swoje płuca. Następna taka pomyłka może Cię srogo kosztować! Jeden budda zdobyty... zostały trzy! Którą ścieżkę obierze wilczyca? |
| | | Vi Admin
Join date : 28/09/2020 Liczba postów : 3094 Age : 29 Region : Kraj Ognia Starter : Vulpix "Senzu" Profesja : Trenerka/Mag Ognia
| Temat: Re: Legowisko Necrozmy: Vi 2021-02-10, 22:50 | |
| Z trudem udało nam się uciec z pierwszej pułapki... Nigdy nie widziałam porostów z bliska i na tyle długo, by widzieć żółknące. Jak dla mnie mogłyby być nawet różowe w niebieskie kropki i zapewne to nie dałoby mi nic do myślenia. Odetchnęłam z trudem, siadając na ziemi. Potrzebuję odpoczynku. Tyle, że nie mamy na to czasu, a ja nie zostawię stworka samego. Odłożyłam Buddę koło dziur na nie przygotowanych, po czym ruszyłam(nieco chwiejnie) w stronę korytarza, z którego dochodził szum skrzydeł. W końcu Frosmoth był pokemonem lodowym. Powinien sobie poradzić z paroma Zubatami, czy co to tam trzepocze w tej odnodze. Jednego mamy, trzy do zebrania, a ja czuję się, jakby przejechał mnie pociąg wypełniony węglem i koksami na sterydach. W połowie drogi do odnogi usiadłam pod ścianą, przywołując Frosmoth -Księżniczko, uratowałaś mi tyłek. Odpocznijmy jakieś 10 minut, a potem idziemy dalej. Nasz plan jest prosty - nie atakujemy, póki nie zostaniemy zaatakowani, a nawet w takiej okoliczności musisz wyjątkowo uważać. Nie chcemy rozzłościć mieszkańców jaskini bardziej, niż jest to konieczne. Tak? Obiecuję, że po wyjściu ugotuję Ci coś pysznego i zapiszemy Cię na następne pokazy - przekupuję ją |
| | | Lumière
Join date : 09/08/2020 Liczba postów : 699 Age : 25 Region : Unova Starter : Igglybuff Profesja : Człowiek Renesansu
| Temat: Re: Legowisko Necrozmy: Vi 2021-02-13, 21:20 | |
| Po chwili odpoczynku udałaś się do kolejnej odnogi. Chwiejnym krokiem w towarzystwie księżniczki, która niechętnie ruszyła za Tobą dotarłaś do olbrzymiej rozpadliny, w której faktycznie znajdowały się uskrzydlone stworzenia... były to jednak Mantyki! Małe wodne urocze stworzonka, które migrowały od jeziorka do jeziorka. To jak błyszczały na tle kryształów, które migotały to tu, to tam - wprawiło Cię w osłupienie... choć mógł to też być efekt działania gazu. Jeden z Mantyke'ów samotnie siedział w jeziorku i nie wyglądał na zbyt zadowolonego. Na końcu groty znajdował się żółty budda. Niestety między jeziorkami Mantyke'ów a posążkiem znajdowała się ogromna przepaść, a coś Ci mówiło, że wysłanie tam Księżniczki może okazać się niewystarczająco odpowiedzialne. Może warto było najpierw zbadać teren? |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Legowisko Necrozmy: Vi | |
| |
| | | | Legowisko Necrozmy: Vi | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |