IndeksIndeks  PortalPortal  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 I'll make my own future, I won't leave it to fate

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1 ... 7 ... 11, 12, 13 ... 16 ... 21  Next
AutorWiadomość
Daltonis

Daltonis


Join date : 08/10/2020
Liczba postów : 410
Age : 25
Region : Kalos
Starter : Chatot
Profesja : Stand User

I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: I'll make my own future, I won't leave it to fate   I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty2020-12-06, 01:07

Kiwałem głową na odpowiedzi Melody, powoli kierując się w stronę wyjścia z jaskini. "Droga 17? Ten pokryty śniegiem górzysty szlak nie należy do najłatwiejszych." Skomentowałem będąc świadom okolicznej geografii. Do tej pory ta droga zazwyczaj była unikana przez turystów, czy pieszych podróżników - nawet samochodem ciężko się było tamtędy przeprawić. Teraz, gdy pojawiły się Pokemony, Route 17 dało się pokonać tylko i wyłącznie pieszo. Opady śniegu magicznie się nasiliły a asfaltowe drogi stały się fragmentem przeszłości.

Na śmiech Melody zareagowałem z kolei zmieszaniem. "W sensie, chodziło mi o to gdzie udacie się KIEDY wyjedziecie z Dendemille. Mogłem nieco lepiej sformułować moje pytanie..." Zaśmiałem się niezręcznie drapiąc się po białej czuprynie. Co prawda Tico się nie spodziewałem, aczkolwiek słyszałem o nowych modelach składanych rowerów mieszczących się w przeciętnym plecaki... "Ja? Sam nie wiem... Anistar City brzmi jak dobry początek. Już dawno nie odwiedzałem tamtego miasta. Opuszczanie regionu nawet nie przeszło mi jeszcze przez myśl!" Pokręciłem głową z uśmiechem. Tak dalekie wypady były jeszcze ponad mój poziom. Melody i Loki może i byli bardziej doświadczeni i pewni siebie, ale zanim ja będę na takim poziomie jeszcze minie trochę czasu.

"Wstępnie mógłbym się z wami zabrać, ale raczej tylko do Anistar." Podsumowałem odwracając się do moich Pokemonowych towarzyszy i przyszykowując ich PokeBalle. "Odpocznijcie trochę kochani." Powiedziałem wracając ich do swoich kapsuł. "Ale to jeszcze na pewno dam wam znać - do końca tygodnia pozostało jeszcze trochę czasu. Póki co może wracajmy? Jestem wyczerpany..." Na pewno będę musiał popracować nad swoją kondycją...
Powrót do góry Go down
Vi
Admin
Vi


Join date : 28/09/2020
Liczba postów : 3094
Age : 28
Region : Kraj Ognia
Starter : Vulpix "Senzu"
Profesja : Trenerka/Mag Ognia

I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: I'll make my own future, I won't leave it to fate   I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty2020-12-08, 21:31

- Tak, słyszeliśmy o tym. Dlatego tam idziemy. Nie mam ochoty szukać drogi naokoło - powiedziała dziewczyna na Twoją wzmiankę o trudach drogi. Fakt była to ciężka przeprawa, ale było upalne lato. Może nie będzie tak źle, nawet mimo górzystego terenu? Przynajmniej o ile dobrze się zaopatrzycie.

Na twoje słowa dziewczyna uśmiechnęła się delikatnie
- No fakt. Na początek zawsze warto dobrze poznać własny region. Ale nikt nie powiedział, że nie możesz spróbować kiedyś. Chętnie odprowadzimy cię do Anistar, a potem najwyżej się pożegnamy - powiedziała, po czym ruszyliście razem w stronę miasta. Ptaszki ćwierkały, szczeniak biegał wąchając krzaczki, nic nie zapowiadało niczego złego.

Postanowiłeś wpakować swoje pokemony do pokeballi, co zaprzepaściło szanse szczeniaka na poznanie smaku podejrzanie wyglądających jagód rosnących nieopodal dróżki, którą szliście. Melody i Loki wyglądali na osoby, dla których taka wyprawa była zaledwie spacerkiem. Dla Ciebie... Cóż. Trzeba przyznać, że treningi już dawno wyszły z mody.

Po 40 minutach byliście z powrotem w lesie. Twój Phonedex dostał sygnał... I wysłał Ci kilka takich samych powiadomień
"Skan pokemona gotowy"

I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Bag_Pok%C3%A9_Ball_Sprite ARON I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Male
Imię: ---

I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Aron

Typ: I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 SteelI'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Rock
Poziom: 11
Ewolucja: Aron > (32lv.) > Lairon > (42lv.) > Aggron
Ataki: Dragon Rush [EM] | Tackle | Harden | Metal Claw | Rock Tomb
Umiejętność: Sturdy
Trzyma: ---
Charakter/historia: Aron został złapany podczas polowania, na które wyszedł z przyjaciółmi. Pokemon jest bardzo lojalny, jego przywiązanie do trenera jest niezrównane. Jego ogromną wadą jest łatwowierność - uwierzy w niemal wszystko, co się powie, jeśli nie będzie widział naocznych dowodów na to, że jest inaczej. Nawet, jeśli ktoś okłamie go tysiąc razy, będzie w stanie zaufać tej osobie po raz tysiąc pierwszy. Dodatkowo jako pokemon kamienny lubi żuć piach i tylko on jeden wie dlaczego...
Rozmiar: Ordinary
Natura: Naive (+Speed -Sp.Def)
Smak: Lubi słodkie | Nie lubi gorzkiego
Data złapania: 08.12.2020
Trener: Daltonis/Tristan
Przywiązanie: +9

Kod:
[img]https://cdn.bulbagarden.net/upload/9/93/Bag_Pok%C3%A9_Ball_Sprite.png[/img] [b][color=#ACB1B1]AR[/color][/b][b][color=#CCA127]ON[/color][/b] [img]https://gpx.plus/files/images/badge/male.gif[/img]
[b]Imię:[/b] [i]---[/i]

[img]https://projectpokemon.org/images/normal-sprite/aron.gif[/img]

[b]Typ:[/b] [img]https://www.serebii.net/pokedex-bw/type/steel.gif[/img][img]https://www.serebii.net/pokedex-bw/type/rock.gif[/img]
[b]Poziom:[/b] [i]11[/i]
[b]Ewolucja:[/b] [i][u]Aron[/u][/i] > (32lv.) > Lairon > (42lv.) > Aggron
[b]Ataki:[/b] [i]Dragon Rush [EM] | Tackle | Harden | Metal Claw | Rock Tomb[/i]
[b]Umiejętność:[/b] [i]Sturdy[/i]
[b]Trzyma:[/b] [i]---[/i]
[b]Charakter/historia:[/b] [i]Aron został złapany podczas polowania, na które wyszedł z przyjaciółmi. Pokemon jest bardzo lojalny, jego przywiązanie do trenera jest niezrównane. Jego ogromną wadą jest łatwowierność - uwierzy w niemal wszystko, co się powie, jeśli nie będzie widział naocznych dowodów na to, że jest inaczej. Nawet, jeśli ktoś okłamie go tysiąc razy, będzie w stanie zaufać tej osobie po raz tysiąc pierwszy. Dodatkowo jako pokemon kamienny lubi żuć piach i tylko on jeden wie dlaczego... [/i]
[b]Rozmiar:[/b] [i]Ordinary[/i]
[b]Natura:[/b] [i]Naive (+Speed -Sp.Def)[/i]
[b]Smak:[/b] [i]Lubi słodkie | Nie lubi gorzkiego[/i]
[b]Data złapania:[/b] [i]08.12.2020[/i]
[b]Trener:[/b] [i]Daltonis/Tristan[/i]
[b]Przywiązanie:[/b] [i]+9[/i]

A więc pokedex przekazuje zaległe skany od razu, gdy tylko dostanie zasięg. Ta informacja była wyjątkowo cenna. Melody zerknęła Ci przez ramię
- Całkiem nieźle, Dragon Rush z pewnością poszerzy Twój wachlarz ruchów - powiedziała z uznaniem
Powrót do góry Go down
Daltonis

Daltonis


Join date : 08/10/2020
Liczba postów : 410
Age : 25
Region : Kalos
Starter : Chatot
Profesja : Stand User

I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: I'll make my own future, I won't leave it to fate   I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty2020-12-09, 20:43

"No, może kiedyś - mamy swoje kontakty, zawsze można coś załatwić." Uśmiechnąłem się do dziewczyny. Atmosfera, przynajmniej ta w mojej osobie, odrobinę się unormowała. Przebywałem z Melody i Lokim już dobry kawał dnia i póki co nic specjalnie dziwnego się nie stało. Ba. Okazali się być bardzo pomocni! "Pewnie, z chęcią pozwolę być odprowadzony - o ile w ogóle udam się w podróż..." Westchnąłem bawiąc się PokeBallem Arona w jednej ręce i sprawdzając telefon drugą.

"Niezłe, huh?" Zapytałem zdziwiony. Same ataki mało mi mówiły, a połączenie w lesie było na tyle słabe, że nawet po otrzymaniu skanu nie mogłem dowiedzieć się wiele więcej o nowym Pokemonie. Rozpoznawałem tylko jeden ruch - Tackle, przez to, że Kageto posiadał ten sam. Ciekawe jak wiele ruchów się powtarza wśród Pokemonów? "Skoro tak twierdzi. Na pewno wiesz nieco więcej ode mnie." Zaśmiałem się. "Ach, bo zapomnę! Dzięki Loki - kiedyś jakoś Ci się odwdzięczę." Zagadałem do chłopaka wręczając mu resztki przysmaków dla Stalowych Pokemonów.

Rozpiąłem delikatnie bluzę pozwalając aby powietrze schłodziło moje rozgrzane ciało. Zrobiłem to jednakże ostrożnie, aby nie odsłonić zbyt dużo skóry przy obcych ludziach. "Macie może jakieś wskazówki dotyczące walk Pokemonów?" Zapytałem idąc za grupą w kierunku miasta. "No na przykład, jak pokonać kogoś bardziej doświadczonego od siebie?"
Powrót do góry Go down
Vi
Admin
Vi


Join date : 28/09/2020
Liczba postów : 3094
Age : 28
Region : Kraj Ognia
Starter : Vulpix "Senzu"
Profesja : Trenerka/Mag Ognia

I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: I'll make my own future, I won't leave it to fate   I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty2020-12-10, 22:46

Melody wysłuchała Cię, po czym radośnie kiwnęła głową
- Nie ma sprawy. Chętnie usłyszę o Twoich trenerskich sukcesach! - powiedziała zadowolona. Loki przyjął smaczki i schował je do torby
- Nie ma sprawy. Mógłbyś na przykład składać mniej obietnic bez pokrycia - odpowiedział nieco ponurym tonem. Nie było to zbyt przyjemne, prawda? No, ale taki najwyraźniej był - nieprzyjemny mruk. Co poradzisz...
- Loki, byłbyś miły. Chociaż raz, dla odmiany - rzuciła Melody, jakby czytała w myślach. Potem zwróciła się do Ciebie - Rady dotyczące walki... Hm... Na początek warto by było dowiedzieć się czegoś na temat swojego przeciwnika. Czegokolwiek o jego pokemonach. Warto też znać możliwości swoich podopiecznych. Zrób im jakiś trening przed walką, czy coś. Zobacz, co konkretnie potrafią. Używaj efektywnych ruchów. Dla przykładu mój ognisty Vulpix jest efektywny na trawiastego Treecko. Możesz sprawdzić tabelkę na Serebii czy Bulbapedii na przykład. Twój Phonedex też powinien mieć taką funkcję, a jak nie, to pobierz aktualizację, niedawno wyszła. Co jeszcze... A! Możesz dać swoim pokemonom berry do trzymania. W ten sposób mogą je zjeść, gdy będą miały mało życia, albo na przykład zostaną zatrute. Nie możesz kupić berry, ale możesz je wyhodować. Dam Ci Oran Berry w prezencie, jak się ładnie uśmiechniesz - zażartowała, wyciągając niewielką, niebieską jagodę z plecaka i wręczając Ci ją.

Po kilkunastu minutach dotarliście z powrotem do parku. Melody i Loki spojrzeli tęsknie na budkę z lodami, stojącą nieopodal. Fakt, nadal było niesamowicie gorąco, mimo chmur przesłaniających już niemal całe niebo
- Masz ochotę na lody? Zjemy, a przy tym poopowiadam Ci jak pogoda wpływa na walki pokemon. To też można wykorzystać na swoją korzyść. Ja stawiam - zaoferowała się dziewczyna. Loki pokręcił jednak głową
- Nie ma mowy. Ja stawiam. Dostałem wczoraj wypłatę! - powiedział stanowczo - Widzisz? Jak chcę to potrafię być miły! - dodał patrząc na dziewczynę
Powrót do góry Go down
Daltonis

Daltonis


Join date : 08/10/2020
Liczba postów : 410
Age : 25
Region : Kalos
Starter : Chatot
Profesja : Stand User

I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: I'll make my own future, I won't leave it to fate   I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty2020-12-11, 13:03

Trochę ukuły mnie słowa Lokiego, aczkolwiek zdawałem sobie sprawę z tego, że ma racje. Szanse, że w jakiś realny sposób mógłbym wyręczyć go w czymś z czym miałby kłopot raczej były małe. Wiedziałem to, ale nadal zrobiło mi się głupio. Nie jestem przyzwyczajony do przebywania z ludźmi o tak bezpośredniej i bezceremonialnej naturze. Zaśmiałem się tylko niezręcznie w odpowiedzi.

Wysłuchałem dokładnie rad Melody, ale szybko doszedłem do wniosku, że pomimo ich generalnej użyteczności, w tym wypadku mi się za bardzo nie przydadzą. Jako świeży trener z ograniczoną ilością wiedzy oraz zasobów w żadnym sensownym stopniu nie jestem w stanie poćwiczyć z moimi Pokemonami, zapamiętać wszystkich typów i na co są dobre w przeciągu jednego dnia. Nie wspominając już o tym, że szanse na dowiedzenie się czegoś więcej na temat przeciwnika są niemalże równe zeru. Nie wiem czy ojciec podzieliłby się swoją wiedzą na temat Pokemona z którym będę walczył nawet gdyby ją posiadał.

Na ostatnie słowa Melody zrobiłem najsztuczniejszy i najgorszy uśmiech jaki potrafiłem. Pewnie przydały mi się taki przedmiot, ale już wystarczająco ponaciągałem moich nowych kompanów na wiedzę jak i ich cenny czas. "Daj spokój nie trzeba!" Zapewniłem dziewczynę. "Już i tak wystarczająco mi pomogliście, za co jestem wam ogromnie wdzięczny."

Po dojściu do miasta, a dokładniej do parku, wpadliśmy na budkę z lodami. Już od dłuższego czasu zaczynało mi się robić gorąco, więc sam miałem ochotę na chłodny smakołyk. "Eeeeee, no dobra mógłbym w sumie coś przegryźć. Ale zaraz będę uciekał, jeszcze chciałem kilka rzeczy ogarnąć w domu. Za swojego zapłacę sam." Odparłem podchodząc do budki. "Coś z czekoladą poproszę!"
Powrót do góry Go down
Vi
Admin
Vi


Join date : 28/09/2020
Liczba postów : 3094
Age : 28
Region : Kraj Ognia
Starter : Vulpix "Senzu"
Profesja : Trenerka/Mag Ognia

I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: I'll make my own future, I won't leave it to fate   I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty2020-12-15, 01:39

Nastolatka zauważyła, jak nieszczery był Twój uśmiech i zachichotała na to
- No, jak uważasz. Ja mam tego sporo, moja rodzina prowadzi sprzedaż. Mamy ogromny ogródek z jagodami, więc dla mnie żadna strata - powiedziała, chowając jednak jagodę z powrotem do pojemniczka.

Fakt, jej rady były nadzwyczaj cenne... Dla kogoś, kto ma choć odrobinę doświadczenia. Ty miałeś go zaledwie kropelkę, w dodatku w chwili obecnej wszystkie informacje były pomieszane i niesamowicie zagmatwane. Musiałbyś przysiąść i wszystko posegregować, by zrobić z tego użytek. Chwilowo jednak wszyscy mieliście ochotę na lody. Kobieta sprzedająca je uśmiechnęła się szeroko
-Czekoladowe? Ależ proszę bardzo - powiedziała, po czym wręczyła Ci dużą porcję lodów o smaku straciatella z bitą śmietaną na wierzchu. Melody zrobiła zamyśloną minę
-Ja wezmę... Miętowe z kawałkami słonego karmelu! - powiedziała po chwili namysłu. Loki wywrócił oczami
- A ja zdecyduję się na zwyczajną pistację - dodał od siebie. Kobieta tylko zaśmiała się na te słowa
- Oczywiście. Życzę smacznego! - powiedziała, wydając im lody i odbierając zapłatę. Za swoją porcję dałeś zaledwie 5$, więc nie było tak źle zważywszy na jej wielkość.

Usiedliście na ławce nieopodal
- No dobrze... Generalnie pogoda też ma wpływ na walkę, i jest to czysto intuicyjne. Jak świeci słońce, to ataki ogniste zadają większe obrażenia, a pokemony roślinne leczą się z lepszym skutkiem. Jak pada, to wodne ataki są silniejsze. Na tej zasadzie to działa. Na przykład... O! Twój Budew zna Growth. Na silnym słońcu działanie tego ataku jest podwójne, można to wykorzystać - powiedziała Melody, co jakiś czas robiąc przerwy na oblizywanie zielonego loda z kawałkami brązowego karmelu. Loki tylko słuchał tego, lekko znudzony
Powrót do góry Go down
Daltonis

Daltonis


Join date : 08/10/2020
Liczba postów : 410
Age : 25
Region : Kalos
Starter : Chatot
Profesja : Stand User

I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: I'll make my own future, I won't leave it to fate   I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty2020-12-17, 00:10

Było mi głupio, zarówno z powodu odmówienia Melody jak i zajmowania im tyle czasu. Widziałem, że Loki nie jest zbytnio zadowolony moją obecnością w ich towarzystwie - sam pewnie nie byłbym zachwycony gdyby taki ja niemalże wprosił się do mojej kliki i zajmował czas zarówno mój jak i skupiał na sobie uwagę dziewczyny która mi się podoba. Żeby nie zawracać im już gitary, przynajmniej tymczasowo, zaraz po zjedzeniu lodów wrócę do domu. Dobrze będzie wyspać się we własnym łóżku po dniu pełnym fizycznego i mentalnego wysiłku.

Wręczyłem handlarce lodami pieniądze i odebrałem swój chłodny przysmak. Moje rozgrzane ciało na pewno się ucieszy. Krytykując w myślach wybór moich towarzyszy podszedłem do ławeczki i usiadłem aby móc w spokoju zjeść.
"A to ciekawe w sumie." Skomentowałem nauki dziewczyny. "To dość zaskakujące jak skomplikowane są walki Pokemonów. Myślałem, że takie walki to po prostu wymienianie się najsilniejszymi atakami dopóki słabszy Pokemon nie padnie, ale dzisiaj pokazaliście mi, że jest inaczej. Właściwa strategia i trochę szczęścia wystarczą aby pokonać silniejszego przeciwnika." Wróciłem myślami do pojedynku pomiędzy Kageto i Gajeelem.

Gadając jeszcze trochę z moimi towarzyszami (głównie z Melody), dokończyłem swój lód i wstałem przecierając lepkie usta pokryte resztkami czekolady. "No dobra, ja muszę uciekać. Mam jeszcze kilka rzeczy do zrobienia i przemyślenia. Jeszcze raz dziękuje wam za pomoc i mam nadzieję, że kiedyś jakoś dam radę się wam odwdzięczyć. Póki co - do usłyszenia! Jesteśmy w kontakcie!" Pomachałem parze udając się w stronę swojego domu.

Po drodze wypuściłem jeszcze Ogawę z PokeBalla. "Wybacz mała." Pogłaskałem ją po głowie. "Na przyszłość postaram się unikać jaskiń. Choć, zjemy w domu jakąś kolacyjkę i pójdziemy spać w naszym pokoju. Po tym co ostatnio się działo należy nam się solidny odpoczynek!"
Powrót do góry Go down
Vi
Admin
Vi


Join date : 28/09/2020
Liczba postów : 3094
Age : 28
Region : Kraj Ognia
Starter : Vulpix "Senzu"
Profesja : Trenerka/Mag Ognia

I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: I'll make my own future, I won't leave it to fate   I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty2020-12-17, 02:07

Melody kiwnęła głową
- Tak, walki nie są takie proste, jak się wydaje. Jak to opanujesz, to będzie z Ciebie naprawdę niezły trener - powiedziała, po czym i oni skończyli jeść swoje lody. Loki wyraźnie był zadowolony, że się Ciebie pozbędzie. Na Twoje słowa parsknął cicho, po czym pokręcił głową z dezaprobatą
- Tak, w kontakcie. Trzymaj się - machnął Ci, po czym oboje z Melody oddalili się.

Tymczasem Ty ruszyłeś w stronę domu. Uwolniona z kulki Ogawa rozprostowała skrzydła i naskrzeczała na Ciebie, po czym usiadła na Twoim ramieniu i zaczęła szczypać pieszczotliwie Twoje ucho. Wiedziałeś, że nie da Ci przegrać żadnego pojedynku, w którym ją wystawisz. Dodawało Ci to otuchy, przynajmniej trochę.

Słońce zdążyło zajść już za horyzont, gdy w końcu dotarłeś do domu. Powitał Cię dość zaskakujący widok - Twój ojciec karmiący Wurmple'a resztkami sałaty w ogrodzie. Pokemon wyraźnie był niezwykle zadowolony z takiego podarunku. Ogawę zamurowało - zapewne nawet ona nie spodziewała się czegoś takiego. Nie dość, że intruz zajął jej drzewo, to jeszcze go karmią, podczas gdy ją przeganiają ze stołu i krzyczą! Zamachała skrzydłami i z głośnym, obrażonym skrzekiem udała się prosto do Twojego pokoju, wlatując tam przez okno. Twój tata uniósł głowę
- Och, Tristan. Myślałem, że będziesz nieco później. Jak się bawiłeś? - zapytał
Powrót do góry Go down
Daltonis

Daltonis


Join date : 08/10/2020
Liczba postów : 410
Age : 25
Region : Kalos
Starter : Chatot
Profesja : Stand User

I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: I'll make my own future, I won't leave it to fate   I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty2020-12-18, 02:23

"Jeszcze zdążysz się wykazać." Zagadałem do Ogawy. "Jesteś silna, potrzebujesz tylko silnego trenera, ale na to będziesz musiała jeszcze trochę poczekać." Zaśmiałem się. Nie było to kłamstwo. Ogawa jest silnym Pokemonem czego doskonałym dowodem była nasza pierwsza walka. To ja podcinałem jej skrzydła. Aby częściej i pewniej zwyciężać to ja musiałem nabyć doświadczenia.

Dzień zbliżał się do końca gdy docierałem do domu. Na oko coś po 20 - idealna godzina żeby zjeść jakąś treściwą kolację, trochę pograć na komputerze i udać się wreszcie na wyczekiwany spoczynek. Zanim jednak wszedłem do domu coś interesującego przykuło moją uwagę. "Proszę, proszę, proszę!" Podszedłem do tatka z ironicznym uśmiechem. "A co to Pan porabia? Myślałem, że nie przepadasz za Pokemonami?" Widok rzeczywiście był zaskakujący, jednakże był równie przyjemny. Taki obrót sprawy dodawał mi nadziei, że nawet jeśli przegram naszą walkę może moja sytuacja nie będzie aż tak opłakana. "Od kiedy zajmujesz się tym maluchem?" Zapytałem orientacyjnie aczkolwiek nie spodziewałem się odpowiedzi.

Po krótkiej rozmowie z ojcem wszedłem wreszcie do domu i swoje kroki skierowałem w kierunku kuchni. Niby przed chwilą jadłem loda, ale to była zaledwie przekąska. Trzeba zjeść coś porządnego - nic co mnie nadto zapcha ale coś co sprawi, że za bardzo nie zgłodnieję przez kolejne kilka godzin. Może kanapki? A może mama coś przyszykowała dla wszystkich?
Kolejnym celem była łazienka - prysznic po męczącym dniu jeszcze nikomu nie zaszkodził. Następnie udałem się do pokoju gdzie czekał na mnie komputer - najprawdopodobniej włączony, nie przypomniałem sobie bowiem żebym go wyłączał. Po dłuższym nadrabianiu filmików na YT i graniu na boku w FE12 na emulatorze wreszcie postanowiłem położyć się spać. Czekał na mnie nowy dzień i jeszcze nie wiedziałem jak dokładnie go spędzę.
Powrót do góry Go down
Vi
Admin
Vi


Join date : 28/09/2020
Liczba postów : 3094
Age : 28
Region : Kraj Ognia
Starter : Vulpix "Senzu"
Profesja : Trenerka/Mag Ognia

I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: I'll make my own future, I won't leave it to fate   I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty2020-12-18, 17:17

Twój tata zapewne nie spodziewał się, że wrócisz tak wcześnie. Nie przeszkodziło mu to dalej karmić Wurmple'a, który radośnie zamerdał odwłokiem na Twój widok. Apetyt mu dopisywał - widziałeś masę resztek na ziemi
-Nie przepadam! Ale to nie znaczy, że dam mu umrzeć z głodu, jak ładnie poprosił - burknął - Poza tym jest grzeczniejszy i milszy niż Ty przez większość czasu - odgryzł Ci się ładnie, choć wiedziałeś, że to tylko żarty. Przynajmniej w większości. Późniejsza rozmowa przebiegła całkiem miło i mogłeś iść na kolację.

Twój żołądek już nie pamiętał o lodzie. Zwłaszcza, kiedy zmysł węchu poinformował Cię o tym, że mama zrobiła kolację - właściwie chyba obiad, ale na kolację też zostało. Do wyboru były naleśniki z mięsem z kurczaka albo pierogi z kapustą i grzybami. Wyczuwałeś też słaby zapach jabłek - kompot! Na stole miałeś resztki z owoców dla Ogawy i resztki mięsa dla Poochyeny. Widać Twoja mama naprawdę nie miała nic przeciwko szczeniakowi.

Po zjedzeniu kolacji ruszyłeś do łazienki. Szybki prysznic był szczytem Twoich marzeń, ile i szczytem Twoich obecnych możliwości... Wróciłeś do pokoju, gdzie Twój komputer szumiał cicho, zatrzymany na ekranie głównym Dead Cells. Udało Ci się zmęczyć po kilku długich godzinach i około 24 udało Ci się w końcu zasnąć.

Pobudkę urządziła Ci Ogawa mniej więcej koło 7 rano. Głodna papuga szczypała Cię delikatnie w ucho. O dziwo Kageto siedział grzecznie w kuli. Chyba mięso otrzymane wieczorem przekupiło go do bycia grzecznym, tylko... na jak długo?
Powrót do góry Go down
Daltonis

Daltonis


Join date : 08/10/2020
Liczba postów : 410
Age : 25
Region : Kalos
Starter : Chatot
Profesja : Stand User

I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: I'll make my own future, I won't leave it to fate   I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty2020-12-20, 16:40

Pokręciłem tylko do ojca głową uśmiechając się ironicznie. Co za typ. Ale dobrze było wiedzieć, że przyzwyczaja się do wizji współistnienia z Pokemonami w jakimś realnym stopniu. Nie wszystkie z tych stworków są tak problematyczne jak te które stwarzały kłopoty wokół jego miejsca pracy. Czym szybciej się o tym przekona tym lepiej będzie dla wszystkich.

Wieczór oraz noc przebiegł bez żadnych problemów. Z tyłu mojej głowy nadal tkwiła niepewność oraz delikatna obawa przed dość dziwnymi zjawiskami które zachodziły w tym pomieszczeniu wcale nie tak dawno temu. Jednakże póki co był spokój, co relaksowało mnie i coraz bardziej wprawiało w przekonanie, że może nic dziwnego się w zasadzie nie wydarzyło. Może wmówiłem sobie kilka rzeczy albo mylę wydarzenia ze snów z tymi z prawdziwego życia?

Wreszcie mój prywatny, skrzeczący i latający budzik wyrwał mnie z objęć Morfeusza. Słońce przebijało się już przez roletki w moim pokoju a delikatny warkot dochodzący z rejonów żołądka oznaczał, że pora na śniadanie. Udałem się więc do kuchni wraz z Ogawą z nadzieją, że znajdziemy coś smacznego i sytego na start dnia. Jeszcze nie miałem pewności jak go spędzę, ale biorąc pod uwagę to, że jutro odbędzie się nasz pojedynek przydałoby się dzisiaj pouczyć i może potrenować. Zanim jednak do tego dojdzie, dobrze by było złapać ojca gdzieś po drodze. Przypomniałem sobie o tym dziwnym kamyczku w składziku, może warto by było o niego spytać?

Po śniadaniu wrócę do swojego pokoju i nadrobię zaległości w książkach i notatkach jakie ostatnio otrzymałem, wszystko oczywiście w akompaniamencie mojej ulubionej muzyki. Zaczniemy od lżejszej lektury w postaci podręcznika dla dzieci. Najbardziej podstawowe informacje jakie się w nim znajdują są zapewne na dodatek zapisane bez użycia specjalnych zwrotów, więc przypuszczam, że mogą być lepszą linią startu od notatek Fleur do których przejdę jak tylko skończę pierwszą lekturę. Dzień dopiero się zaczął, więc miałem dużo czasu na czytanie.
Powrót do góry Go down
Vi
Admin
Vi


Join date : 28/09/2020
Liczba postów : 3094
Age : 28
Region : Kraj Ognia
Starter : Vulpix "Senzu"
Profesja : Trenerka/Mag Ognia

I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: I'll make my own future, I won't leave it to fate   I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty2020-12-20, 22:08

Dzień zapowiadał się naprawdę fantastycznie. Pierwsze, co zrobiłeś, to zająłeś się śniadaniem dla siebie i swoich podopiecznych. Przekomarzając się z siostrą, która akurat teraz również musiała udać się na posiłek, zdobyłeś kanapki z jajkiem na miękko, po czym wspólnie z pokemonami usiedliście w jadalni, by zjeść jak prawdziwa rodzina. Siostrzyczka poinformowała Cię przy tym, że wyjeżdża na dwa dni obejrzeć jakieś nowo znalezione skamieliny, bo ktoś ją zaprosił. W sumie czemu nie, dziewczyna ma pasję.

Następne godziny spędziłeś w pokoju, analizując książkę dla dzieci o pokemonach. Faktycznie, informacje poparte zabawnymi obrazkami były łatwe do odczytania i przyswojenia. Nie oznaczało to jednak, że udało Ci się oswoić z każdym niuansem bycia trenerem, bo tych była masa... I niektóre z nich często się zmieniały. Tymczasem słońce prażyło niemiłosiernie i było Ci gorąco nawet po otworzeniu okna na oścież i użyciu wiatraka stojącego w kącie pokoju. Kageto swoją aktywność ograniczył do leżenia w najchłodniejszym miejscu pokoju - pod łóżkiem. Budew zaś siedziała na parapecie chłonąc tyle promieni słonecznych, ile tylko się dało. Ogawa nie była tym zachwycona - siedziała tuż obok, bojąc się, że mała spadnie i zrobi sobie krzywdę

Wszystko więc było idealnie. W pewnym momencie Twoje skupienie przerwała Twoja mama, wołając Ciebie i ojca na obiad. Ciekawe, co tym razem wyczarowała ta zdolna kobieta?
Powrót do góry Go down
Daltonis

Daltonis


Join date : 08/10/2020
Liczba postów : 410
Age : 25
Region : Kalos
Starter : Chatot
Profesja : Stand User

I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: I'll make my own future, I won't leave it to fate   I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty2020-12-23, 02:08

"Nigdy nie sądziłem, że nawet podczas wakacji będę się uczył." Stwierdziłem mówiąc sam do siebie na głos. "Nawet podczas roku szkolnego zdarzało mi się to bardzo rzadko." Westchnąłem. No niestety - takie uroki zaczynania od zera gdy wokół Ciebie kręci się od specjalistów i ludzi obeznanych w temacie. Mam tyle do nadrobienia, że nie wiem czy kiedykolwiek skończę się uczyć. Ale póki co chyba wystarczy - przejrzałem całą książkę w miarę dokładnie i zostały mi tylko notatki Fleur do ponownego przeczytania.

Po samodzielnej edukacji udałem się na obiad. Już od jakiegoś czasu nie jadłem solidnego, domowego obiadu, a przez to, że moje śniadanie nie było aż tak wielkie, głód dość szybko i mocno zajrzał mi do dupy. Podczas jedzenia zazwyczaj jestem cicho - lubię skupić się na swojej misce i spędzić trochę czasu w przyjemnej ciszy, tym razem jednakże, miałem kilka pytać do taty i teraz była dobra okazja, żeby wypytać się go o kilka detali. "Hej, tato?" Zacząłem po przełknięciu większej porcji. "Nie wiesz przypadkiem jakim Pokemonem będzie walczył ten Twój znajomy?" Zapytałem cofając się w pamięci do rad Melody. Jeśli będę znał przeciwnika może mi być nieco łatwiej się przygotować do walki i nawet jeśli będę od niego słabszy, taka wiedza potencjalnie pozwoli mi na podjęcie jakiejś przydatnej taktyki. "A, i jeszcze jedno. Ostatnio grzebałem w schowku bo szukałem latarki i znalazłem tam dziwny kryształ. Co to tak właściwie jest?" Miałem nadzieję, że ojciec będzie wiedział o co mi chodzi. Innych kryształów raczej w tym domu nie było, więc jeśli sam go tam odłożył musi wiedzieć co to dokładnie jest.
Powrót do góry Go down
Vi
Admin
Vi


Join date : 28/09/2020
Liczba postów : 3094
Age : 28
Region : Kraj Ognia
Starter : Vulpix "Senzu"
Profesja : Trenerka/Mag Ognia

I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: I'll make my own future, I won't leave it to fate   I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty2020-12-23, 04:17

Obiad pachniał naprawdę smakowicie. Kotlety schabowe, ziemniaki, sałatka z ogórkiem, domowy kompot i do tego jeszcze Twój nos wywąchał ciasteczka. Jakim cudem ta kobieta miała czas na to, pracę, pranie i całą resztę domowych obowiązków? Fakt, Twoja siostra chyba jej pomagała(choć prawdopodobnie nie dzisiaj), no i ojciec też nie siedział całymi godzinami w fotelu, ale i tak było to niesamowite.

Na Twoje pytanie mężczyzna zamyślił się
- Cóż, uwielbia pokemony typu wodnego i psychicznego. Tyle mogę Ci powiedzieć. Wiesz, że nigdy się nie wgłębiałem w te wszystkie gatunki. Doskonale wiesz, że nie mam pojęcia nawet, jak nazywa się jej gatunek - powiedział, podbródkiem wskazując na Ogawę, która podniosła tylko łeb znad swojej miseczki z warzywami i zaskrzeczała. W czasie obiadu nawet kijem nie zagnałbyś jej do pokeballa... - W każdym razie myślę, że się jakoś dogadacie... Co do kryształu, to właściwie sam nie wiem. Znalazłem go kiedyś w lesie i uznałem, że jest całkiem ładny. Pojawił się jakoś niedługo po tych małych pasożytach, więc może ma z nimi coś wspólnego? Jeżeli chcesz, to go sobie weź - dodał, zgarniając na widelec kolejnego parującego ziemniaka. Przez chwilę panowała cisza przerywana tylko zgrzytem widelców uderzających o porcelanę
-Aż tak bardzo Ci zależy na tych zwierzakach? - zapytał po chwili, patrząc Ci prosto w oczy. Widziałeś w nich stanowczość, ale też jakiś rodzaj smutku i... zmartwienia? Glenn również na Ciebie spojrzała, jednak ona w oczach miała tylko spokój. Wiedziała, że jesteś uparty jak osioł i zdania tak łatwo nie zmienisz. - Nie myśl sobie, że zmieniłem zdanie. Pytam wyłącznie z czystej ciekawości - powiedział. W chwilę potem Twój telefon zawibrował - wiadomość. Ciekawe, od kogo?
Powrót do góry Go down
Daltonis

Daltonis


Join date : 08/10/2020
Liczba postów : 410
Age : 25
Region : Kalos
Starter : Chatot
Profesja : Stand User

I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: I'll make my own future, I won't leave it to fate   I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty2020-12-24, 15:42

"Wiem, wiem - nie spodziewałem się nawet, że będziesz wiedział jakie typy w ogóle istnieją." Sam jeszcze nie wiedziałem ile dokładnie ich jest i jakie dokładnie są, pomimo rozpiski którą wręczyła mi Fleur. Trochę ich było i niektóre były stosunkowo podobne do siebie - np. Ziemia i Kamień co nie ułatwiało nauki. Oczywiście nie powiem tego na głos, rodzice ponownie się oburzą, że mało wiedząc na temat Pokemonów chce tak mocno w nie wejść. "Wodne i psychiczne, huh...?" Zastanowiłem się chwilę. Z tego co pamiętam na Wodne na pewno były dobre Roślinne oraz Elektryczne Pokemony. Miałem co prawda dostęp do Ikusaby, ale malutka raczej się jeszcze nie nadawała do walki. Dobrze by było ją potrenować, ale najlepiej zrobić to w bardzo kontrolowanych warunkach, np. poprzez sparring pomiędzy nią a którymś z moich innych Pokemonów. Psychiczne Pokemony to była już nieco inna sprawa - poświęciłem im mało uwagi podczas nauki więc niewiele pamiętam. Będę musiał ponownie przejrzeć tabelę typów.

Co do kryształu to może rzeczywiście ma coś wspólnego z Pokemonami - może warto by go zabrać i pokazać komuś kto się na tym zna? Zanim jednak zdążyłem ułożyć większe plany w związku z kryształem tatko zadał mi dość trudne pytanie. "To znaczy..." Zawahałem się. Fakt, zależało mi na Ogawie - traktowałem ją jak członka rodziny. Kageto i Ikusaba też byli mi bliscy, ale do jakiego stopnia? Nigdy w zasadzie się nad tym nie zastanawiałem. "Zależy mi na tym, żeby być samodzielnym. Zależy mi na tym, że jest to pierwsza rzecz od dawna która na serio mnie zafascynowała. Zależy mi na tym, że Pokemony mogą być moim oknem na świat, mogą dać mi przepustkę do czegoś większego. Poza tym, tak - zależy mi na Ogawie, bardziej niż na jakimś zwykłym piesku czy kotku którego bym dostał." Skończyłem po czym wstałem od stołu. "Dziękuje. Za jedzenie i szansę." Delikatnie skinąłem głową i udałem się z powrotem do swojego pokoju.

Miałem jeszcze sporo światła słonecznego więc przydałoby się go wykorzystać. Najpierw chciałem odebrać kryształ kurzący się w składziku a następnie planowałem wyjść na podwórko zażyć odrobinę świeżego powietrza. Mi i moim Pokemonom na pewno dobrze to zrobi. Przy okazji dobrym pomysłem było by przejrzenie tabelki typów i określenie co będzie dobrą odpowiedzią na Pokemony Psychiczne. "Zobaczmy... Aha! Mrok, Robak i Duch. Czyli nie mam żadnej odpowiedzi - nawet Kageto który jest Mrocznym Pokemonem nie ma żadnego Mrocznego ataku. Wygląda na to, że będziemy walczyli bez żadnej typowej przewagi." Skrzywiłem się z niezadowoleniem.
"To co Ikusaba, co powiesz na mały sparring? Czy może wolisz się pobawić?"
Powrót do góry Go down
Sponsored content





I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: I'll make my own future, I won't leave it to fate   I'll make my own future, I won't leave it to fate - Page 12 Empty

Powrót do góry Go down
 
I'll make my own future, I won't leave it to fate
Powrót do góry 
Strona 12 z 21Idź do strony : Previous  1 ... 7 ... 11, 12, 13 ... 16 ... 21  Next
 Similar topics
-
» You'll leave behind what you love most
» We'll make it either way, now let me hear you say - We are the heroes
» Things that fails to kill me make me level up
» Now why wait for tomorrow for mistakes that we could make tonight

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Pokemon Lagoon :: Hyde Park :: Archiwum :: Stare Gry/Przygody-
Skocz do: