IndeksIndeks  PortalPortal  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 What you gonna do, when he comes for you?

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Lumière

Lumière


Join date : 09/08/2020
Liczba postów : 699
Age : 25
Region : Unova
Starter : Igglybuff
Profesja : Człowiek Renesansu

What you gonna do, when he comes for you? Empty
PisanieTemat: What you gonna do, when he comes for you?   What you gonna do, when he comes for you? Empty2021-08-15, 19:24

What you gonna do, when he comes for you? 0677-dark-forest
Pewnej stosunkowo mętnej nocy, gdy chmury przykrywały księżyc swą puchatą naturą, a mglista powłoka pokryła skutecznie pole widzenia każdego, kto ośmielił się wyjść na zewnątrz - Marty jak zwykle przechadzał się ulicami Pewter City. Nie było w tym mieście nikogo, kto by nie znał tego watażki. Dorośli traktowali go pobłażliwe zrzucając odpowiedzialność na jego młody wiek. Wśród rówieśników chłopak był rozpoznawalny, a dziewczęta marzyły o tym, by kiedyś stać u jego boku. W tę konkretną noc Marty zapuścił do starego pubu, w którym to przyszło mu spędzać mnóstwo chwil ze znajomymi, przy dobrym trunku, a także podczas wielu gier w karty, czy w bilard. Barman rozpoznał go od razu i podał mu jego ulubiony napój. Marty mógł ostatni raz odwiedzić to miejsce, zanim na dobre wyruszy w podróż. Pewter o tej porze roku było wyjątkowo niebezpieczne, zwłaszcza z uwagi na narastającą skalę przestępczości i rosnące w siłę gangi, które dość obszernie pojawiały się w okolicy. Był to idealny moment, by opuścić miasto z kamienia, by poszukać doznań gdzie indziej. W pubie zaczepiła Marty'ego pewna dziewczyna, która wyglądała na dojrzałą businesswoman. Zamówiła szklankę whisky zmieszaną z sokiem jabłkowym, kawałkiem limonki i lodem. W pewnym momencie Irving mógł podsłuchać rozmowę między nią a barmanem.
-Dzisiejsza transakcja przebiegła pomyślnie Johnnie. Niedługo zwiniemy interes i przeniesiemy się do stolicy. Pewter jest stracone, nie ma sensu stawiać Cię w większym ryzyku niż to konieczne. Dopnij wszystko do końca tygodnia, spotkamy się w Viridian.- powiedziała słodkim, acz chłodnym głosem, któremu dorównywało jedynie spojrzenie. Piękna kobieta zdawała się być kimś ważnym, jednak zniknęła tak szybko, jak przyszła. Johnnie obsługiwał kolejne osoby jeszcze długo po tym, jak Marty wyszedł, by odetchnąć i spojrzeć ostatni raz na to zasyfiałe miasto. W końcu przed nim prawdziwe wyzwanie - jakim było zostanie prawdziwym trenerem Pokemon. Jego przyjaciel - Nidoran był gotowy do drogi, a wszystkie manatki czekały w szatni. Pozostało jedynie ruszyć przed siebie. Droga do Cerulean była obecnie remontowana, więc bez lepszego planu pozostawało ruszyć przez las Viridian, który słynął ze swojej tajemniczości. Pierwsze kroki nie napawały optymizmem, szczególnie gdy mgła przysłoniła mu widok. Nagle znikąd Marty usłyszał tajemnicze odgłosy, coś jak tykanie zegara. Nie był jednak w stanie zlokalizować źródła dźwięku. Kroczył tak jeszcze długo, gdy nagle zmęczenie wdało się mu we znaki. Miał kilka opcji - mógł położyć się pod pierwszym lepszym drzewem, udać się w kierunku starego obozu kempingowego lub spróbować się przesilić. Mógł również znaleźć jakieś inne miejsce do usłania sobie legowiska, jednak mogło go to kosztować sporo energii.
Powrót do góry Go down
Kate

Kate


Join date : 21/09/2020
Liczba postów : 119
Age : 26
Starter : Wynaut
Profesja : Wolny strzelec

What you gonna do, when he comes for you? Empty
PisanieTemat: Re: What you gonna do, when he comes for you?   What you gonna do, when he comes for you? Empty2021-09-03, 23:06

Ostatnia nocka w rodzinnym mieście. Jeszcze raz mógł zaciągnąć się zapachem kamiennego miasta, jeszcze raz zajść do ulubionego baru i wypić zimne piwo. Przy okazji mógł posłuchać dziwnej - jak dla osoby nieznającej miasta -, rozmowy. W mieście kręciło się sporo dziwnych ludzi, bikerzy jadący od miasta do miasta i załatwiające swoje interesy, czy inne podejrzane osoby. Ogólnie norma.
Marty skończył piwo, zapłacił i ruszyć. Nie, nie zamierzał spać, ani się przemęczać. Chciał rozpocząć podróż od polowania. Wiedział, że w nocy występują również pokemony, nawet rzadsze, niż te dziennie. Więc szedł drogą pomału wyczekując, aż coś na niego wyskoczy, a on wypuści Nidorana i da mu się poruszać.
Powrót do góry Go down
Lumière

Lumière


Join date : 09/08/2020
Liczba postów : 699
Age : 25
Region : Unova
Starter : Igglybuff
Profesja : Człowiek Renesansu

What you gonna do, when he comes for you? Empty
PisanieTemat: Re: What you gonna do, when he comes for you?   What you gonna do, when he comes for you? Empty2021-09-07, 20:05

What you gonna do, when he comes for you? 0677-dark-forest
Nocna wędrówka lasem na pewno nie była najprzyjemniejszą atrakcją turystyczną, jednak Marty zdawał sobie sprawę, że jeśli chce poszerzyć zakres swoich możliwości - musi rzucić się na głęboką wodę. Las Viridian o tej porze był niezwykle niebezpieczny, wszędzie czaiła się odczuwalna mroczna atmosfera, która zdawała się nie interesować młodzieńca. Ten skupił się na poszukiwaniach - niewielkie polowanie po północy podobno pobudza zmysły! Gdy tak kroczył w stronę wytyczoną przez ścieżkę natknął się na coś w rodzaju gniazda. Jak się okazało mężczyzna natrafił na porzuconą ostoję robaczych przyjaciół. To, co przed sekundą napotkał, zdawało się być uszkodzonym usłaniem mieszkających tutaj Venonatów. Gdy uśmiech wkradł się na usta młodzieńca - jego nogi poprowadziły go same, aż dotarł do zagajnika, gdzie w powietrzu unosiła się woń kwitnących kwiatów. Księżyc rozświetlał blaskiem tę polanę, a wśród kolorowych płatków widać było jakiś podejrzany ruch. Marty zaczaił się w pobliskich krzakach, by poobserwować teren. Jak się okazało Caterpie tłukł się z Weedlem o dostęp do kwiatka, co by mieć co żryć w nocy. No tak, nawet Pokemony chodzą po północy do lodówki! W jednej chwili z krzaczorów wyskoczył Spearow i najwidoczniej miał podobny zamiar... tylko, że chciał wtranżolić jednego z robaczków. Marty miał okazję pomóc Pokerobakom i jednocześnie zyskać trochę doświadczenia dla Nidorana.
Powrót do góry Go down
Kate

Kate


Join date : 21/09/2020
Liczba postów : 119
Age : 26
Starter : Wynaut
Profesja : Wolny strzelec

What you gonna do, when he comes for you? Empty
PisanieTemat: Re: What you gonna do, when he comes for you?   What you gonna do, when he comes for you? Empty2021-09-21, 23:56

Las lubił zaskaiwać, szczególnie w nocy. Inna perspektywa na otaczający krajobraz robiła swoje. Fakt, Marty należał do odważnych, ale stwierdzenie, że nie boi się chodzić w nocy po lesie byłoby mocnym nadużyciem. Instynkt przetrwania miał jasno określony - światło, ciepło dobrze /ciemno, zimno, źle. Podobno to logika pokemona, ale nie przeszkadzało mu to. Każdy sposób, aby uniknąć zbędnego ryzyka był dobry.

Zza krzaka doskole widział, jak dwa robale chyba będą się ze sobą tłukły. Nie powie, że nie - oglądanie walki pokemonów, to ciekawa sprawa. Nawet takich małych. Miał nawet swojego faworyta, osobiście postawiłby na Weedla, w końcu ta mała paskuda miała poison sting. Najchętniej by go złapał, bo w sumie pokomon niepozorna y, ale jego finalna forma już była niebezpieczna. Może nie był wybitny z nauki o pokemonach, ale akutat na efektach się znał. No, więc postanowił w poczekać, aż - jego zdaniem - Weedle wygra, a on złapie zmęczonego robala. Na jego pecha jednak, nagle na scenę wparował trzeci osobnik. Mały irytujący ptaszor, ale okej. Co mu szkodziło złapać więcej, niż jednego pokemona? A dlaczego on? Cóż, lata.
Marty wyciągnął pokeball'a z Nidoranem i powoli wyszedł z krzaków jednocześnie wypuścił chomika na wolność.
- Dobra mały, teraz się skup i atakuj ptaszor Supersonic'em - nie był pewien, czy jego pokemon da radę, w końcu nie walczył nim zbyt często. A co do ataku, to wolał najpierw zmiękczyć pokemona.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





What you gonna do, when he comes for you? Empty
PisanieTemat: Re: What you gonna do, when he comes for you?   What you gonna do, when he comes for you? Empty

Powrót do góry Go down
 
What you gonna do, when he comes for you?
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» I will face everything and rise, never gonna quit until I die

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Pokemon Lagoon :: Hyde Park :: Archiwum :: Stare Gry/Przygody-
Skocz do: