IndeksIndeks  PortalPortal  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Talon na kurort i salon

Go down 
3 posters
AutorWiadomość
Killjoy

Killjoy


Join date : 24/08/2020
Liczba postów : 1197
Age : 25
Region : ???Johto??? (podróżuje po Kanto)
Starter : Alolan Vulpix
Profesja : : )

Talon na kurort i salon Empty
PisanieTemat: Talon na kurort i salon   Talon na kurort i salon Empty2020-12-01, 18:28

Generalnie unikał takich salonów. Raz że były drogie, a po drugie że były pełne niekiedy dziwnych osób, z obsesją na puncie wyglądu oraz piękności. On też lubił kiedy ludzie i Pokemony wyglądały dobrze, ale miał w tym umiar.
Ale widząc stan jego podopiecznych po ostatnich.. przygodach, stwierdził że taki wypad im nie zaszkodzi. A że w okolicy był bardzo tani przybytek (jedynie wymagający zapłaty w wypadu używania specjalnych karnetów.. które nie były mu potrzebne), to stwierdził że warto spróbować.

Na początek postanowił zająć się Tundrą. Nawet nie tyle walczyła, co przemierzała jakieś dziwne komnaty o równie dziwnej zawartości. Obyło się bez walki ze Spiritombem, ale widział po jej nieco oklapniętym futrze że przebywanie w takich zakurzonych miejscach za dobrze na nią nie wpłynęło. Albo raczej na jej futerko.
- Gorące kąpiele u ciebie odpadają, ale taka zwykła z pianą by ci się przydała. - powiedział do Pokemona, prowadząc ją do odpowiedniego pomieszczenia. Trudno było je nazwać łazienką, takie duże i udekorowane było. No, ale przynajmniej posiadało odpowiednie miejsce do mycia Pokemonów, ich wysuszenia i szeroki wachlarz szamponów, posegregowany wedle typów oraz rodzajów futra (i skóry, łusek, piór i cholera wie czego jeszcze).
Im w sumie za wiele nie potrzeba, i przygotował odpowiednie dla niej miejsce, nalewając do niego wody. Tundra nie przepadała za bardzo za wodą (no, może nie tak jak on), ale też nie oponowała przed kąpielą. W końcu chciała mieć czyste futro, a sam szampon miał przyjemny zapach.
- Tylko nie chlap za bardzo, nie chcę zostawić bałaganu. - dodał jeszcze, obserwując jak Pokemon wchodzi do wanny i moczy swoje futro.
Nie była strasznie brudna, trochę skurzona, ale przecież jej to nie zaszkodzi. Nałożył trochę szamponu na swoje dłonie i kolejną dawkę centralnie na jej ciało. Dobrze się pieniło, i nie minęła minuta kiedy Tundra była cała w pianie.
Nawet tak strasznie nie nachlapali, Vulpix grzecznie dała się namydlić i zmyć, i na spokojnie otulił ją ręcznikiem i ręcznie nim osuszył. Wolał nie używać do tego suszarki, w końcu była typem lodowym. Na zakończenie jeszcze się sama otrzepała z wody i poszła położyć na jednej z poduch. Na szczęście była na tyle wysuszona, żeby jej nie przemoczyć, ale i tak musi pewnie sama doschnąć.

U Soleil sprawa miała się nieco inaczej. Trochę się poobijała w walce z Weedlem, ale najbardziej martwiła go rana od Poison String, w którą wdało się wtedy zatrucie. Wprawdzie po walce została uleczona i już ją zatrucie nie męczy, to jednak blizny pozostają.
- Rana się już zagoiła i blizna nie wygląda na taką złą. Grunt, że nie wdała się dodatkowa infekcja. - stwierdził, po obejrzeniu jej boków. Była wprawdzie mała i to była jej pierwsza poważna walka, to jednak trzymała się nie najgorzej. Widział jednak że była tym zmęczona i trochę spięta - przy oglądaniu jej uszczerbków odczuł że ma strasznie napięte mięśnie. Cóż, nie był masażystą ale może coś na to poradzi.
- Dobra, połóż się na tej poduszce wygodnie i się rozluźnij, a ja cię trochę pomasuję. Jak będzie za mocno, to.. powiedz albo mnie ugryź. - powiedział, przygotowując Cyndaquil jej miejsce do leżenia.
Wziął do ręki jakiś płyn do masażu (w końcu nie rozciera się tak ciała na sucho, nie należy to do przyjemnych) i nałożył go na dłonie. Głównie się skupił na jej ramionach oraz plecach, jako iż one najbardziej ucierpiały. Tyle dobrego, że była na tyle spokojna i schowała swój płomień.. wprawdzie by go to nie bolało, to wolał uniknąć podpalenia budynku (no i kto wie czy te płyny nie były łatwopalne). Czuł jak jej mięśnie się stopniowo rozluźniają i zgadując po jej cichym pomrukiwaniu, nie było aż tak źle. Trochę pogładził ją po łbie oraz pyszczku, oglądając jeszcze jej blizny oraz łapy. Na koniec wytarł ją nieco i dał jej leżeć na spokojnie już na poduszce.

Electrike zaś... był nieco problematyczny. Dobrze wiedział, że nie był Pokemonem który przepadał za takimi rzeczami, pielęgnacją i tymi tam.. pieszczotami. Pewnie wolałby jakiś trening albo stoczyć kolejną walkę, bez względu na swoje zmęczenie. No i może byłoby to lepsze na jego morale, ale wolał nie ryzykować tego, że nagle mu się odwidzi i od bycia bardziej zmęczonym będzie bardziej niezadowolony niż z bycia w SPA.
Ale znowu nie zmuszał go do kąpieli ani masażu. Po prostu znalazł mu odpowiednie miejsce i wystarczająco miękką poduchę, żeby mógł się położyć i dać swoim kościom odpocząć. Pozostała jedynie kwestia jego rozczochranego futra, ale wolał nie brać go znienacka na czesanie. Wolał nie być kopnięty prądem. Niemniej, kiedy zajmował się Soleil, mógł dostrzec jak Savannah na nich spogląda. Mógł to uznać za przejaw nudy, niż ciekawości, ale kiedy skończył z Cyndaquilem, zauważył jak psiak strzyże uszami, jakby chciał zwrócić na siebie uwagę.
- Ten pierwszy raz ci nie zaszkodzi. - powiedział do Pokemona, biorąc do ręki odpowiednią szczotkę. Wiadomo, specjalną do futra elektrycznych Pokemonów. Mógł przeżyć ogień, lód i teoretycznie wodę, ale prąd to już było trochę za wiele. Chcąc czy nie, Savannah wskoczył mu na kolana i pozwolił się czesać. W końcu byli tu tylko oni, więc nie musiał się pewnie bać o swoją "reputację". Oczywiście jeśli będzie dalej używać go do walk, to będą tutaj przychodzić częściej, ale może do tego czasu nieco się z tym... oswoi.


// Alolan Vulpix: 1 punkt zmęczenia (polowanie 'Duchowe problemy') //
// Cyndaquil: 1 punkt zmęczenia (Battle Tower) //
// Electrike: 1 punkt zmęczenia (Battle Tower) //
Powrót do góry Go down
Lukas Volt
Admin
Lukas Volt


Join date : 08/08/2020
Liczba postów : 1172
Region : Kanto
Starter : Eevee
Profesja : Trener

Talon na kurort i salon Empty
PisanieTemat: Re: Talon na kurort i salon   Talon na kurort i salon Empty2020-12-01, 20:15

Wspaniale, że odwiedziłeś nasze SPA! Udowodniłeś, że twoje pokemony zasługują na opiekę najwyższej jakości i taką im zapewniłeś. Był to cudowny dzień. Trudy podróży i walk po prostu prysły jak mydlane bańki.

Alolan Vulpix - [1pkt zmęczenia]
Cyndaquil - [1pkt zmęczenia]
Electrike - [1pkt zmęczenia]
Powrót do góry Go down
Killjoy

Killjoy


Join date : 24/08/2020
Liczba postów : 1197
Age : 25
Region : ???Johto??? (podróżuje po Kanto)
Starter : Alolan Vulpix
Profesja : : )

Talon na kurort i salon Empty
PisanieTemat: Re: Talon na kurort i salon   Talon na kurort i salon Empty2021-01-30, 17:54

Ostatnio dużo się działo, ale w końcu znalazł czas żeby zabrać niektórych podopiecznych do SPA. Może i wolałyby spędzić czas w inny, bardziej aktywny, sposób, ale uważał że nawet takim uparciuchom należy się chwila odpoczynku.. no i kąpiel.

Z Tundrą nie było żadnego problemu. Widział u niej zmęczenie oraz oklapnięte futro, co nie było u niej dobrym znakiem. Bez dwóch zdań należała się jej kąpiel i dobre czesanie tego rozczochranego futerka. Może nieco cieplejsza niż ostatnio, bo nawet takiemu mroźnemu Pokemonowi jak ona, łażenie po zaspach i krach sprawiało mały problem, i wypadałoby rozgrzać nieco te łapki.
Na początek przygotował jej kąpiel, odpowiednio regulując wodę oraz wybierając parę płynów z całej gamy dostępnych dla futrzaków oraz Pokemonów lodowych. Nie była wprawdzie już taka malutka i młoda, ale szampon nie pieniący w oczy przyda się w każdym wieku. Porządnie namoczył jej ciało i zaczął rozprowadzać szampon, który w tempie natychmiastowym przerodził się w gęstą i ładnie pachnącą pianę. Vulpix posłusznie dawała się kąpać, co jakiś czas strzygąc uszami bądź trzęsąc nieco swoim ciałem, dla samego ruchu. Nie, żeby mu to przeszkadzało. Nie chlapała ani nic, ale pokazywała się nawet się jej to podoba.
Kiedy już zmył z niej pianę, przeszedł do opatrzenia jej łap - głównie opuszek oraz pazurów. Strasznie się nałaziła po zaspach oraz twardym lodzie, a nawet jak na lodowego Pokemona, nie była do tego przyzwyczajona. Wprawdzie od dołu jej opuszki łap nie miały się najgorzej, niektóre jej pazury wyglądały na lekko rozdwojone, bądź nadłamane. Nic, czego nie da się naprawić dzięki przycinaniu bądź piłowaniu, ale na dobrą sprawę nie do końca się do tego nadawał. Dlatego, po wyjęciu jej z wanienki, wysuszeniu i wyczesaniu, poprosił jedną z pracujących w SPA osób o pomoc. Wolał nie robić czegoś, na czym się kompletnie nie zna i tym samym zaszkodzić Tundrze. Żeby ją zachęcić do współpracy z obcą osobą, dał jej trzy Dry PokePuffy zwykłe. Wprawdzie była na tyle grzeczna, że nie potrzebowała zachęty, taki smakołyk jeszcze nikomu nie zaszkodził.

Kiedy sprawę z Tundrą miał już mniej więcej za sobą, skupił się na pozostałej dwójce - Nidoranie i Electriku.
Byli cięższymi orzechami do zgryzienia. Ani jeden ani drugi nie wyglądał na takiego, który lubi takie wypady i takie traktowanie. Wprawdzie Savannah miał już jedną wizytę za sobą i wiedział z czym to się je (i nie był już taki znowu niechętny jak wtedy), to sytuacja z Forrestem była nieco inna - jego wszystko nudziło, a tym bardziej takie bezczynne leżenie. Ale na dobrą sprawę, to nawet jakie uparciuchy jak oni zasługiwali na taki odpoczynek oraz opatrzenie po ich ostatniej dwu-walce, i już samo leżenie na takich miękkich poduchach było do przeżycia. Oczywiście nie była to jedyna rzecz jaką dla nich przygotował, ale chciał żeby się na początek rozluźnili i pozwolili sobie pomóc, a zanim do tego doszło, to miał szansę zająć się Tundrą.

Savannah ruszył się jako pierwszy, głównie dlatego że wiedział co go czeka. Przeciągnął się na poduszce i podbiegł do niego, po czym schylił się do swojego ramienia żeby wylizać znajdujące się na nim otarcie. Miał nieszczęście znaleźć się pod kamieniami w ostatniej walce, a to nie obeszło się bez obrażeń.. a dokładniej tych które zostają po walce. Był trochę poobijany, nie mówiąc już o potarganym oraz ubrudzonym futrze. Elektrycznego Pokemona trochę obawiał się wsadzać do wanny, bo cholera wie co mu wpadnie do głowy, ale gdyby miał zlizać to wszystko z siebie osobiście, to pewnie język by mu odpadł.. bądź złapał jakąś infekcję z tego całego syfu. Nie ważne jak bardzo nie widziało mu się porażenie prądem, przygotował mu letnią wodę oraz szampon dla elektrycznych Pokemonów, a Electrike chcąc czy nie, wgramolił się do wody. Wprawdzie minę miał nietęgą, ale grzecznie siedział i dał się namoczyć, i zaraz namydlić. Włączył w to lekkie masowanie jego pleców oraz karku, i czuł jak mięśnie Pokemona powoli się rozluźniają. Był strasznie spięty, ale powoli to z niego uchodziło i nawet przymknął oczy.
Sama kąpiel obeszła się bez komplikacji, jak i wytarcie Pokemona. Wprawdzie nieco się naelektryzował, ale to już było normalne i nie ryzykował kopnięcia prądem tak mocno, że pewnie by go zabiło.
Sama kąpiel nie dość, że polepszyła stan jego futra, to jeszcze rozluźniła jego ciało na tyle, że ułożył się komfortowo i bez narzekania pozwolił się czesać. Nie należało to wprawdzie to jego ulubionych czynności, ale z dwojga złego nie było to znowu takie złe. Zdrowy i wypoczęty Pokemon, to w końcu Pokemon który ma siłę żeby się uczyć, walczyć i rosnąć w sile.

Kiedy on zajmował się Electrikiem, Nidoran z obojętnym nastawieniem na to wszystko pozwolił kosmetyczce (która wcześniej zajmowała się Tundrą) oglądnąć swoje pazury oraz kolce. Ci ludzie naprawę nie obawiali się niczego - on to by się bał tak blisko oglądać i dotykać kolców trującego Pokemona. Oczywiście nie robiła tego gołymi rękoma, a w specjalnych rękawiczkach, ale nawet to było godne podziwu. Parę pazurów Nidorana wymagało przypiłowania, a jeden z kolców się nieco ułamał od Zen Headbutt Rattaty, i nie ważne jak bardzo Forrest próbował, to widać było jego irytację z tego powodu. Kolce były bardzo ważnym elementem jego ciała oraz samoobrony, a ułamanie ich, o ile występuje w dziczy, nie zwiastowało nic dobrego. Odrosnąć odrośnie, ale nie może przecież paradować z taką "raną", i to taką brzydką, z ryzykiem infekcji bądź zrośnięcia się w zły sposób. Dlatego też, kobieta ostrożnie nałożyła na ów kolec specjalny żel, żeby go trochę zmiękczyć i był łatwiejszy do przypiłowania, i przeszła do pracy. Nie wyglądało to na przyjemne, ale Nidoran nie narzekał i tylko łypał na nią jak pracowała. Ostatecznie kolec był równiejszy, niższy od innych i wyraźnie nadłamany mechanicznie, ale nie było już ryzyka poważniejszych uszczerbków na zdrowiu. Pazury nie były tak trudne do przypiłowania, ale równie ważne - w końcu musi się jakoś poruszać, a z pazurami w takim stanie to był jednak problem. Nie tracił ich całkowicie, toteż obserwował kosmetyczkę lekko znudzonym wzrokiem, bez zbędnego narzekania i wyrywania się.
O dziwo, zamiast zostawić już Forresta w spokoju, kobieta zaczęła oglądać jego uszy i masować jego łeb, w miejscu gdzie uszy łączyły się z ciałem. Pokemon trochę się zdziwił, ale przymknął oczy i pozwolił się masować - najwyraźniej bardzo mu się to podobało. On wprawdzie nie wiedział czy Nidorany się kąpie, ale nie wyglądał na brudnego - i jak taki masaż wystarczy żeby się rozluźnił, to nie było co zmuszać go do wejścia do wanny.

Kosmetyczna obejrzała jeszcze łapy Electrike, i nie dostrzegając w jego pazurach ubytków, pożegnała go i zaprosiła na kolejne wizyty.


// Alolan Vulpix: 1 punkt zmęczenia (polowanie 'Świąteczna tajemnica') //
// Electrike: 1 punkt zmęczenia (Battle Tower [wprawdzie nie jest wpisane w listę zmęczonych stworków, ale chcę być fair]) //
// Nidoran (m): 1 punkt zmęczenia (Battle Tower [wprawdzie nie jest wpisane w listę zmęczonych stworków, ale chcę być fair]) //

// Karmienie (Tundra): 3x Dry PokePuff zwykły (Natura: Docile (=))
Powrót do góry Go down
Lukas Volt
Admin
Lukas Volt


Join date : 08/08/2020
Liczba postów : 1172
Region : Kanto
Starter : Eevee
Profesja : Trener

Talon na kurort i salon Empty
PisanieTemat: Re: Talon na kurort i salon   Talon na kurort i salon Empty2021-01-30, 19:50

To było kolejne wspaniałe przeżycie dla twoich pokemonów, co zaowocowało całkowitym zniwelowaniem zmęczenie twoich pokemonów.

Alolan Vulpix - [1pkt zmęczenia]
Przywiązanie - +3% (Maksymalne)
Nidoran - [1pkt zmęczenia]
Electrike - [1pkt zmęczenia]
Powrót do góry Go down
Killjoy

Killjoy


Join date : 24/08/2020
Liczba postów : 1197
Age : 25
Region : ???Johto??? (podróżuje po Kanto)
Starter : Alolan Vulpix
Profesja : : )

Talon na kurort i salon Empty
PisanieTemat: Re: Talon na kurort i salon   Talon na kurort i salon Empty2021-03-03, 22:58

Na dobrą sprawę to bardziej on potrzebował wypocząć niż Tundra - ale przecież nie zostawi jej domu, w końcu zabrał ją na wyprawę i jej też się coś należało. Z tym, że u niego było parę rzeczy które uniemożliwiały normalne wizytacje w SPA, ale tutaj pewnie nie takie rzeczy widzieli.. musiał oczywiście uprzedzić, żeby uniknąć czyjegoś zawału serca.

Tundra nie potrzebowała wiele - głównie przebywania poza swoją kulą. Wprawdzie nie używał jej centralnie w wyprawie, to nigdy nie trzymał jej tak długo w kuli, bez ruchu oraz zajęcia. Tym razem zajęła się tym jedna z kosmetyczek, żeby dać mu czas wolny na jego własny odpoczynek. Trochę się zdziwił, że SPA ma jakieś zabawki dla Pokemonów, ale co on się zna.. ważne że to działało. Ale nie była to jedyna rzecz - kobieta miała jeszcze pomocnika w postaci Ditto, który przybrał formę Alolańskiego Vulpixa, żeby dotrzymać Tundrze towarzystwa.
Wprawdzie z początku nie wiedziała, jak się zachować wobec dziwnego stworka, który nagle zmienił się w białego liska, ale szybko się rozluźniła i zachciała się z nim bawić. Kosmetyczna pilnowała obu Pokemonów, które najpierw odbijały do siebie piłkę, a następnie jedno próbowało uciekać od drugiego z zabawką w pysku. Ditto był wprawdzie mniejszy, to jednak w przemienionej formie dotrzymywał Tundrze kroku, i świetnie się bawiła - a potrzebowała takiej formy wypoczynku po paru dniach przesiadywania w kuli pod rząd.

A co do niego.. cóż, jego rozgrzewać nie trzeba, ale strasznie bolały go mięśnie oraz plecy po targaniu parunastu kilogramów pod górę (dosłownie), więc zapisał się na jakiś masaż. Oczywiście uprzedził kosmetyczkę o swojej kondycji, ale pokiwała tylko głową i zaprowadziła go do gabinetu. Cóż, najwyraźniej nie takich dziwaków przyjmowali.
Sam masaż był świetny - wprawdzie był początkowo problem z jego łaskotkami oraz upierzeniem, ale i z tym kosmetyczka sobie poradziła. W końcu na co dzień pewnie masują Pokemony ptaki, więc wiedzą jak się z tym uporać. Masaż zajął bardzo dużo czasu, i z początku wszystko go bolało, ale pod koniec już prawie nic nie czuł i po całym zabiegu mógł na nowo poruszać ramionami oraz rękami. Czuł się jak nowo narodzony.

Kiedy jego zabieg się skończył, poszedł odebrać Tundrę i zastał ją drzemiącą obok drugiego Alolańskiego Vulpixa, który zaraz jednak okazał się być zwyczajnym Ditto. No nic, wybudził ją i podziękował pracownikom SPA za zabiegi, i wypoczęci opuścili przybytek.


// Alolan Vulpix: 1 punkt zmęczenia (polowanie 'Bo on tam jest!') //
Powrót do góry Go down
Lukas Volt
Admin
Lukas Volt


Join date : 08/08/2020
Liczba postów : 1172
Region : Kanto
Starter : Eevee
Profesja : Trener

Talon na kurort i salon Empty
PisanieTemat: Re: Talon na kurort i salon   Talon na kurort i salon Empty2021-03-04, 23:13

Cóż. Pokemon świetnie wypoczął w towarzystwie Ditto. Najwidoczniej w całej wizycie to ty potrzebowałeś wypoczynku i to również odniosło pożądany skutek.

Alolan Vulpix - [1pkt zmęczenia]
Przywiązanie - (Maksymalne)
Powrót do góry Go down
Killjoy

Killjoy


Join date : 24/08/2020
Liczba postów : 1197
Age : 25
Region : ???Johto??? (podróżuje po Kanto)
Starter : Alolan Vulpix
Profesja : : )

Talon na kurort i salon Empty
PisanieTemat: Re: Talon na kurort i salon   Talon na kurort i salon Empty2021-04-04, 21:30

Nie było ich przez pewien czas, a wydarzyło się całkiem sporo. Więc stwierdził, że był odpowiedni moment żeby zawitać z powrotem do SPA i pomóc jego Pokemonom dojść do siebie w najlepszym do tego miejscu.

Oczywiście pierwszą rzeczą jaką zrobili, to sprawdzenie stanu futra Tundry. Nie oberwała znowu tak strasznie w czasie walki w Battle Tower, ale używała Dig praktycznie całą walkę, i ukrywała się w dołach przed atakami przeciwników, więc było to do przewidzenia że będzie.. brudna. No nie mówiąc już o obolałych łapach od ciągłego kopania dołów, ale to ubrudzone ziemią futro ją najbardziej denerwowało. Próbowała się wprawdzie sama oczyścić, ale nie bardzo jej to wychodziło, więc kąpiel w SPA była najlepszym wyjściem.
Tundrze to w sumie nie przeszkadzało - na dobrą sprawę to kochała te wypady do SPA i profesjonalną opiekę. Bez zbędnego gadania wskoczyła do przygotowanej wanienki, nie mogąc się doczekać. Bardzo, ale to bardzo chciała się pozbyć tego brudu oraz piachu w futra. Przygotował jej odpowiednią wodę, a do samego mycia zabrała się kosmetyczka - normalnie to on to robił, ale panie w SPA mają jednak większą wiedzę na temat futer Pokemonów i jak o nie najlepiej dbać. Obserwował bacznie jak kobieta używa specjalnego szamponu na ciele jego Pokemona, który momentalnie zaczął się pienić i zmywać brud, który znajdował się zarówno na samych włosach, jak i zaraz nad skórą, głęboko po jej futrem. No tak, gdyby on się tym zajął, to aż tak dokładnie by tego nie zrobił, obawiając się że ją to może zaboleć. Ale najwyraźniej bardzo się jej to podobało, a dzięki takiemu porządnemu czyszczeniu, jej ciało pozbyło się piachu oraz brudu z mniej lub bardziej przyzwoitych miejsc. No i oczywiście jej futra.

Cóż, Forrest dalej był problemem, nawet po ewolucji. Zabiegi upiększające to zdecydowanie nie jego działka, ale odrobina pielęgnacji oraz przytemperowanie w SPA przecież mu nie zaszkodzi. Szczególnie, że się w walce bardziej poobijał i dodatkowo po ewolucji powinni sprawdzić stan jego ciała.
Dla niego były przygotowany stół do masażu oraz specjalne żele dla Pokemonów trujących, żeby osoba je masująca przypadkiem nie została zatruta.. albo gdyby się przypadkiem nabiła na jego kolec. Tym bardziej że jego ciało było teraz większe od normalnego Nidorana, więc musieli być szczególnie ostrożni.
Na początek masażystka zajęła się jego ramionami oraz plecami. Był trochę poobijany po walce i się też naruszał bardziej od Tundry (która atakowała głównie na odległość), więc taki masaż i pomoc w rozluźnieniu mięśni był bardzo mile widziany. Nidorino wyciągnął się zadowolony na stole, robiąc sobie przy okazji drzemkę. Nawet się nie obudził kiedy masażystka przeszła do rozmasowania jego głowy oraz uszu, ani kiedy przeszła do poprawienia stanu jego kolców oraz pazurów, Najwyraźniej był tak zmęczony, albo obojętny. Zresztą, liczyło się to że nie przeszkadzał ani nie narzekał, a grzecznie dał się "pielęgnować".

Kiedy oba Pokemony zostało odpowiednio umyte oraz wymasowane, zabrał ich na obiad. Należało im się, a Forrest miał w końcu żołądek bez dna, a nie chciał żeby potem narzekał.


// Alolan Vulpix: 2 punkty zmęczenia (marcowe polowanie, Battle Tower) //
// Nidorino: 1 punkt zmęczenia (Battle Tower) //
Powrót do góry Go down
Killjoy

Killjoy


Join date : 24/08/2020
Liczba postów : 1197
Age : 25
Region : ???Johto??? (podróżuje po Kanto)
Starter : Alolan Vulpix
Profesja : : )

Talon na kurort i salon Empty
PisanieTemat: Re: Talon na kurort i salon   Talon na kurort i salon Empty2021-04-22, 19:23

Tym razem poszedł z samą Tundrą. Wprawdzie ostatnie wydarzenia nie były tak stresujące jak te wcześniejsze, to jednak chciał odpocząć w ciszy. Szczególnie, że od latania tam i z powrotem na takie wysokości rozbolała go nieco głowa.

No, ale najpierw trzeba się było zająć Pokemonem. Za co wzięła się kosmetyczka, bo łeb dawał się jednak we znaki i nie mógł się za bardzo na tym skupić, więc położył się na jednym z pufów, z lekami przeciwbólowymi. Oczywiście przed całym zabiegiem krótko streścił kobiecie co się wydarzyło - spotkanie z Alolańskim Golemem, zasypanie kamieniami, kopanie dołów, i takie tam. W sumie to tylko w taki sposób Tundra była "pokrzywdzona", bo walka z tamtym stalowym ptakiem poszła zadziwiająco gładko.
Na początek trzeba było Pokemona wykąpać. Mimo wszystko, była ubrudzona ziemią oraz pyłem, i był to priorytet. Zgodnie z zaleceniami, Tundra wskoczyła do wanienki pełnej letniej wody i cała się zanurzyła, czekając aż kosmetyczka nałoży na jej futro specjalny szampon. Tundra nie była wielką fanką wody, ale kąpiel jej w żadnym wypadku nie przeszkadzała.
Po kąpieli oraz wysuszeniu jej długiego futra, nadeszła pora na sprawdzenie stanu jej łap oraz pazurów. Zawsze kiedy chodzili po twardej powierzchni a ona dodatkowo używała Dig, należało sprawdzić czy nie ma tam jakiś ubytków bądź uszkodzeń. Na szczęście jej pazury były w dobrym stanie, ale nie przeszkodziło do kosmetyce ich trochę przypiłować oraz wyczyścić spod nich ziemię. No cóż, było to do nieuniknięcia.

Na koniec, kiedy już mu się polepszyło, zabrał Pokemona na obiad. Po takiej pielęgnacji, jedyną rzeczą jakiej im brakowało to ciepły posiłek oraz deser, więc zabrał ją do pobliskiego bufetu.


// Alolan Vulpix: 2 punkty zmęczenia (marcowe polowanie, Battle Tower) //

#dosprawdzenia + wcześniejszy post (no sam sobie raczej nie mogę sprawdzać i naliczać)
Powrót do góry Go down
Kitsune

Kitsune


Join date : 25/08/2020
Liczba postów : 2295
Age : 32
Region : Hoenn
Starter : Growlithe
Profesja : wolny strzelec

Talon na kurort i salon Empty
PisanieTemat: Re: Talon na kurort i salon   Talon na kurort i salon Empty2021-04-22, 22:57

Obie wizyty w SPA spodobały się twoim podopiecznym, dzięki czemu pokemony wypoczęły, zregenerowały siły, a nawet nieco się zabawiły. Można więc uznać ten czas za wykorzystany w stu procentach!
Wyniki:
Powrót do góry Go down
Killjoy

Killjoy


Join date : 24/08/2020
Liczba postów : 1197
Age : 25
Region : ???Johto??? (podróżuje po Kanto)
Starter : Alolan Vulpix
Profesja : : )

Talon na kurort i salon Empty
PisanieTemat: Re: Talon na kurort i salon   Talon na kurort i salon Empty2021-06-20, 16:13

Po ostatnich perypetiach, bez zastanowienia zarezerwował miejsce w SPA i jak najszybciej się do niego udał. Normalnie był gotów poczekać te parę dni, ale nie tym razem. Szczególnie, że normalnie nie działo się aż tak wiele i nie mieszał się w walki osobiście.


Dalej nie mógł uwierzyć, że wygrał swoje pierwsze pokazy. Owszem, wygrał je głównie dlatego, że Vi postanowiła nie przedłużać tych farmazonów i miała szczerze dosyć ich sędziego (czego się jej nie dziwił), ale.. wygrana to wygrana, a walka to walka i jego Pokemony zasługiwały na odpoczynek.

Był to wprawdzie wielki debiut obu jego Pokemonów, ale do teraz Tsunami nie brał jeszcze udziału w poważnej walce. I to jeszcze takiej, w której musiał długo przesiadywać na lądzie. Głównie przebywał w wodzie i poniekąd przygotowywał go do chodzenia po lądzie, ale i tak.. na takim gruncie ciężko było o brak obtarć.
Dlatego też, pierwszą rzeczą jaką zrobili, to oglądnięcie stanu jego łusek oraz ogona. Była to w sumie jego pierwsza wizyta w SPA i pewnie z samej ciekawości dał się kompletnie obcej osobie dotykać oraz badać, ale siedział bardzo grzecznie. Obtarcia zostały posmarowane specjalnym, wodoodpornym żelem, i to głównie dlatego że Horsea został następnie wypuszczony do małego jacuzzi. Pokemon był wniebowzięty - z radością ganiał za bąbelkami oraz raz za razem wyskakiwał ponad wodę.
W tym czasie Tundra też była opatrywana. Miejsce, na którym odbyła się ostatnia walka było nietypowe i, chcąc czy nie, otarła się o ostrą trawę. Nie były to głębokie rany i jej futro dobrze je ukrywały, niemniej zadrapania pozostały i widać było w niej dyskomfort, kiedy próbowała je zlizać. Dlatego też, pani kosmetyczna zabrała się za to natychmiastowo - w czasie kąpieli, przeczesywała jej futro i oczyszczała zadrapania powstałe z ocierania o ostrą trawę, a po wyschnięciu dodatkowo potraktowała je lecznicą maścią. Bardzo szybko się wchłaniała i przyśpieszała gojenie, a do tego nie sprawiała problemów kiedy futro Alolańskiej Vulpix było w tym czasie szczotkowane i czyszczone ze starego podszerstka. Sam proces był tak przyjemny, że nie minęła chwila, a Tundra zrobiła sobie drzemkę.


Ostatnia wyprawa do opery była jednak tym, co zmusiło go do odwiedzenia SPA w trybie natychmiastowym - podczas gdy rany Horsei i Alolańskiej Vulpix były opatrzone na tyle, żeby nie sprawiały im kompletnych problemów do jego powrotu z Marcello. Zarówno on, jak i Electrike potrzebowali chwili profesjonalnego odpoczynku.
Savannah był już przyzwyczajony do wizyt w SPA - na dobrą sprawę nie był tak pieszczony jak pewnie by się spodziewał po nazwie, więc nie narzekał. Minimum interakcji z kosmetyczką dobrze na niego wpływała. Szczególnie teraz, po walce z Ampere i jego kretem. Dał z siebie tyle ile mógł, ale nagły kontratak kreta definitywnie wziął go z zaskoczenia i samo uderzenie wysłało go na drugi koniec pokoju. Nie było szans, że nie zostawiło to na nim siniaków.
Na szczęście były to tylko siniaki - nie miał nic złamanego bądź pękniętego, chociaż oberwał mocno. Kosmetyczka posmarowała go odpowiednim kremem, żeby szybciej się zagoiło i znikło z jego ciała, a następnie zabrała się za czesanie jego potarganego futra. Pokemon leżał nieruchomo, przymykając oczy i cierpliwie czekał aż będzie mógł zeskoczyć ze stolika i się położyć na poduszce.

On w tym czasie postanowił zrobić sobie taktyczną drzemkę. Nie był już wprawdzie tak zmęczony jak wcześniej, ale ostatnia wyprawa strasznie go zestresowała - czego nie pojął od razu, a dopiero kiedy się zakończyła.
Coś szturchnęło go w twarz, i otwierając jedno oko dostrzegł stojącego nad nim Electrike. Miał gładko ułożone futro i patrzył się na niego, przekrzywiając niego łeb na bok. Mężczyzna mruknął coś pod nosem i wolną ręką pogłaskał go ostrożnie po głowie. Nie był wprawdzie pieszczochem jak Tundra, to jednak odrobina pieszczot mu nie zaszkodzi. Pokemon przymknął nieco oczy i zamruczał cicho zadowolony, po czym strącił łapą jego rękę i położył się na poduszce niedaleko. Cóż, było miło.




// Alolan Vulpix: 1 punkt zmęczenia //
// Horsea: 1 punkt zmęczenia //
// Electrike: 1 punkt zmęczenia //

#dosprawdzenia (sam sobie tego sprawdzać raczej nie mogę)
Powrót do góry Go down
Kitsune

Kitsune


Join date : 25/08/2020
Liczba postów : 2295
Age : 32
Region : Hoenn
Starter : Growlithe
Profesja : wolny strzelec

Talon na kurort i salon Empty
PisanieTemat: Re: Talon na kurort i salon   Talon na kurort i salon Empty2021-07-20, 00:48

Tsunami był zafascynowany nowym miejscem i jego atrakcjami. W szczególności jacuzzi przypadło mu do gustu i pozwoliło zrelaksować się po trudach pokazów i długim przebywaniu na lądzie. Chyba polubi te wypady so SPA.
Opatrywanie Tundry połączone z wyczesywaniem i pielęgnacją futra było przyjemne i mało stresujące. Dodatkowa drzemka również wspomogła proces regeneracji u liska, relaksując Vulpixa już zupełnie.
Savannah cierpliwie przeczekał okres pielęgnacji, chcąc po prostu wypocząć po ostatnich wydarzeniach, podobnie zresztą jak i ty. Odrobinka pieszczoty też specjalnie mu nie przeszkadzała, ostatecznie jednak zdecydował się na drzemkę i regenerację sił.
Cała trójka wyszła z tej wizyty wypoczęta, w pełni zregenerowana i gotowa na kolejne wyzwania.
Wyniki:
Powrót do góry Go down
Killjoy

Killjoy


Join date : 24/08/2020
Liczba postów : 1197
Age : 25
Region : ???Johto??? (podróżuje po Kanto)
Starter : Alolan Vulpix
Profesja : : )

Talon na kurort i salon Empty
PisanieTemat: Re: Talon na kurort i salon   Talon na kurort i salon Empty2021-09-30, 19:41

Ostatnio sporo się działo, ale w końcu nadeszła pora żeby zabrać niektóre Pokemony do SPA żeby wypoczęły po podróżach oraz walkach.

Chciał żeby dla każdego się coś znalazło, ale też żeby wymieszać co niektóre atrakcje tak, żeby więcej Pokemonów brało w nich udział.
Przy czym Electrike, jako stworzenie z futrem i władające elektrycznością, nie mógł sobie przecież pozwolić na kąpiele. Dlatego jego wzięto na masaże, żeby roznieść zmęczenie po mięśniach oraz kościach, jako że się strasznie namęczył z Bulbasaurem Luny. Masażystka musiała być jednak bardzo ostrożna z jego łatwo elektryzującym się futrem, ale sam Pokemon nie sprawiał jednak problemów. Nie były w końcu to normalne pieszczoty, a coś co mu jednak pomagało po walce. I sobie na to w końcu zasłużył.
Po masażu i wysuszeniu futra z olejków, nadeszła pora na ogarnięcia zewnętrznej części jego ciała.. tudzież futra. Wlały się jeszcze po nim fragmenty nasion z Leech Seed, które pracownica SPA usunęła specjalnym grzebieniem oraz płynem, a mężczyźnie pozostało jedynie go teraz normalnie rozczesać. Savannah przyzwyczaił się do tego typu traktowania i spokojnie leżał na jego kolanach, dając się czesać specjalną szczotką.
Mając już ułożone futro oraz rozmasowane mięśnie, psiak mógł się już na spokojnie ułożyć do drzemki, dając swojemu trenerowi teraz czas na zajęcie się pozostałą dwójką.

Horsea oraz Nidorino mieli przygotowaną kąpiel błotną. Coś nietypowego i jak dotąd takiej atrakcji nie mieli, ale zawsze musiał być ten pierwszy raz. Nidorino aż tak wielkich problemów z tym nie miał, o dziwo. Pewnie dlatego że Nidoking prędzej czy później zostaje typem ziemnym, i musi się przyzwyczajać. Nieźle się w tym czasie rozleniwił i leżał nad wyraz spokojnie.
Tsunami miał nieco trudniej, ale tylko na początku. Nie był przyzwyczajony do bycia zanurzonym w czymś gęstym, ale ostatecznie się rozluźnił w cieple i zaczął na swój sposób robić kółeczka. Musiał parę razy wydmuchać błoto z 'nosa', ale żadnej krzywdy mu to nie robiło.
Po kąpieli oraz wymyciu, każdy z nich poszedł na drugi, oddzielny zabieg. Horsea został wysłany do specjalnego jacuzzi z dużymi bąbelkami, a Nidorino na zabieg przypiłowania pazurów i kolców. W wodzie Tsunami mógł się już na spokojnie zabawić, wyskakując z wody oraz ganiając bąble. Był żwawszy niż w błocie, ale wyraźnie i wcześniejsza kuracja mu przypadła do gustu.
Forrest otrzymał bardziej typowy zabieg dla jego gatunku, bo na kolce u trujących Pokemonów zawsze trzeba zwracać uwagę i ich pilnować, żeby nie zrobiły się za długie bądź się gdzieś nie ułamały. On był jednak dobrze ułożonym oraz dopilnowanym Pokemonem, więc kosmetyczka nie miała strasznie dużo przy nim roboty.

Na koniec Nidorino dołączyć do Electrike w drzemce na podusze, a Horsea też się zdrzemną, ale na specjalnej platformie nad wodą w nasłonecznionym pomieszczeniu.

// Horsea: 1 punkt zmęczenia (polowanie sierpniowe) //
// Nidorino: 1 punkt zmęczenia (Battle Tower) //
// Electrike: 1 punkt zmęczenia (Battle Tower) //

#dosprawdzenia
Powrót do góry Go down
Kitsune

Kitsune


Join date : 25/08/2020
Liczba postów : 2295
Age : 32
Region : Hoenn
Starter : Growlithe
Profesja : wolny strzelec

Talon na kurort i salon Empty
PisanieTemat: Re: Talon na kurort i salon   Talon na kurort i salon Empty2021-10-13, 22:00

Savannah pozytywnie przyjął serię masaży, w końcu po ostatnich starciach jego mięśnie były tak samo wymęczone jak i on. Delikatne ruchy pozwoliły mu się odprężyć, co przygotowało go również na ciąg dalszy zabiegów. W prawdzie wyczesywanie nasion z roślinnego ataku nie było szczególnie przyjemne zwłaszcza, gdy robił to ktoś obcy, mimo wszystko późniejsze szczotkowanie rękami własnego trenera z pewnością to rekompensowało. No i Electrike nie byłby sobą, gdyby całej wizyty nie zwieńczył należną sobie drzemką. Idealny sposób na regenerację utraconych sił.
Forrest i Tsunami za to zaczęli od kąpieli błotnej. O ile ten pierwszy po prostu zaczął się w błocie wylegiwać, o tyle jego kolega starał się być nieco bardziej aktywny. W prawdzie poruszanie się w grząskim błotku nie należało do najłatwiejszych, zważywszy jego budowę ciała i rozmiary, mimo wszystko nawet mu się to spodobało. Kolejną z atrakcji dla Horsei było jacuzzi z bąbelkami, za którymi konik morski ganiał, wyskakując z wody raz po raz. Zabawa idealna! W tym czasie Nidorino poddawał się zabiegom kosmetycznym na swoich kolcach i pazurach. Mógł w spokoju pozwolić, by ktoś zadbał o ich odpowiednią długość i jakość, samemu po prostu się relaksując.
Po wszystkim drzemka była idealna, a dodatkowe promienie słońca dla Tsunamiego tylko poprawiły jego już i tak wyśmienity nastrój. Cała trójka podopiecznych została dopieszczona na swój sposób i wyszła ze spa w pełni zregenerowana.
Wyniki:
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Talon na kurort i salon Empty
PisanieTemat: Re: Talon na kurort i salon   Talon na kurort i salon Empty

Powrót do góry Go down
 
Talon na kurort i salon
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Żuczkowy Kurort~
» Talon na Jynxa i balon

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Pokemon Lagoon :: Wsparcie Fabularne :: Perłowa Zatoczka :: SPA Bellossomów-
Skocz do: