Początek przygody: sala w Azalea Town, Johto
- Mabh zostaje wysłana na misję odnalezienia scythera przed Bugsy'ego, który daje jej w prezencie Poke Ball z pierwszym złapanym przez niego pokemonem
- Odbywa telefoniczną rozmowę z rodzicami przez PC, gdzie prosi ich o zgodę na wyruszenie w podróż i ją otrzymuje
- Robi pierwsze trenerskie zakupy, gdzie również rozpoczyna swoje dochodzenie; podąża za tropem kilku podejrzanych osób, jednak wszystkie okazują się być fałszywe
- Wyrusza do Ilex Forest z zamiarem przeprawienia się przez niego przed końcem dnia, lecz po niedługim czasie spotyka na swojej drodze paras. Dziki stworek bez ostrzeżenia atakuje Moru, lecz zrządzeniem losu sucha gałąź ląduje na jej głowie doprowadzając do omdlenia. Mabh lituje się nad stworkiem i zabiera ze sobą z zamiarem uleczenia leśnymi jagodami i wypuszczenia na wolność
- Poszukiwanie jagód prowadzi ją nad jezioro pełne psyducków, które pozwalają jej zebrać Oran Berry potrzebne do wyleczenia paras. Po chwili pojawia się trenerka, która łapie jednego z nich po czym niezadowolona z jego siły wyrzuca Poke Ball do jeziora
- Oburzona Mabh wchodzi do niego starając się wyciągnąć kapsułę i moknąć przy okazji po samą brodę. Gdy jej się to udaje, próbuje przywrócić psyduckowi wolność tłumacząc, że jego trenerka go opuściła, jednak ten nie zgadza się na to i sam wraca do swojego Poke Balla. Paras zgadza się jednak zostać pokemonem Mabh i przyłącza się do drużyny.
- Po wyschnięciu dziewczyna kontynuuje podróż, lecz będąc jakąś godzinę drogi od wyjścia z lasu zastaje ją zmierzch i jest zmuszona szukać dalszej drogi w ciemności, czytając mapę przy blasku księżyca.
- Gdy tylko udaje jej się jednak opuścić las, układa się do snu na polanie pod drzewem. Dotarcie do Goldenrod ma jej bowiem zająć jeszcze kilka dobrych godzin...
Koniec dnia: skraj Ilex Forest, przy Route 34
- Mapa - dzień 2:
Dzień 2: 28 czerwca- Mabh budzi się następnego dnia i odkrywa, że meowth nie ma nigdzie w pobliżu. Okazuje się, że została zaatakowana przez dzikiego snubulla, który został przegoniony z pomocą paras. Jest to ich pierwsza wspólna walka, która zacieśnia ich współpracę.
- Mabh uczy się jak korzystać z podstawowych funkcji swojego pokedexu, chociaż nadal nie ufała urządzeniu i posługuje się nim tylko w ostateczności. Dzięki niemu dowiaduje się jednak, że jej paras jest samicą, co pomaga jej bardziej zrozumieć i zżyć się z nią.
- W tym momencie uznała też, że musi wypuścić pokemona otrzymanego od Bugsy'ego, aby go nakarmić... jak się okazało, był nim caterpie, który po spałaszowaniu całych jej zapasów karmy ewoluował na jej oczach w metapoda.
- Dalsza podróż prowadzi ją do Day-Care, gdzie zaopatruje się w zapas jedzenia na drogę oraz prosi o radę w sprawie psyducka stacjonującego tam studenta-hodowcy. Nie pewna, czy powinna zarejestrować pokemona na siebie, czy zgłosić sprawę na policję obiecuje podjąć decyzję jak najszybciej. Kiełkuje w niej zainteresowanie tematyką Poke Balli oraz ich wpływem na zachowanie pokemonów. Dowiaduje się również, że może zostać zaakceptowana jako uczennica w Day-Care po zdobyciu czterech odznak albo wstążek. Udaje jej się też potwierdzić, że scyther dotarł bezpiecznie do Day-Care i ruszył dalej w kierunku Goldenrod City.
- Mabh dociera do Goldenrod City wieczorem i po nakarmieniu i wyleczeniu pokemonów kontaktuje się ze swoimi rodzicami, jak im obiecała. Ci dają jej radę na temat tego co powinna zrobić w sprawie psyducka, przy czym ojciec podsuwa jej myśl o zostaniu rywalką jego obecnej trenerki. Zachęcają ją również do zarejestrowania się w lidze Johto i zbierania odznak. Mabh zaczyna czuć się jak prawdziwa trenerka pokemon.
- Przed snem Mabh wysyła prośbę o rejestrację psyducka jako swojego pokemona...
Koniec dnia: Centrum Pokemon w Goldenrod City
- Mapa - dzień 3-4:
Dzień 3: 29 czerwca- Mabh obudziła się do takiej wiadomość na ekranie pokedexu: "Rejestracja Pokemona Psyduck zawieszona, adnotacja: Nie wiem o co chodzi, ale przez najblizszy tydzień będę w Ecruteak a potem Olivine. Złap mnie tam."
- Z pomocą Siostry Joy zarejestrowała się w lidze Johto i dowiedziała, że liderka sali w Goldenrod City trenuje pokemony typu Normalnego... tak jak jej Moru. Po śniadaniu wyruszyła w miasto rozwieszając w nim plakaty nawiązujące do zaginionego scythera.
- Nie będąc pewna, czy do walki powinna wystawić metapoda (którego bardziej lubiła), czy paras (która bardziej się do tego nadawała), Mabh zdecydowała się potrenować oba, aby móc podjąć decyzję. Ruszyła do podziemi Goldenrod z nadzieją, że spotka tam trenerów mających jakieś informacje na temat scythera, gdzie udało jej się stoczyć walkę z innym trenerem. Choć obu pokemonom poszło świetnie, jej wybór ostatecznie padł na paras, która na ten moment była bardziej przygotowana do starcia z liderką. Okazało się bowiem, że będzie musiała opuścić miasto jak najszybciej, gdyż dostała informację, że scyther już kierował się w stronę Ecruteak.
- Mabh żałowała, że nie będzie mogła zostać w Goldenrod City na tyle długo, by móc zobaczyć na żywo pokazy pokemon. Zamiast tego poszła jednak na zakupy do centrum handlowego znajdującego się w mieście. Z myślą o psyducku zakupiła tam Mystic Water oraz kilka innych trenerskich przedmiotów... wzięła również udział w loterii, w której wygrała cukierki dla pokemonów oraz TM.
- Przed pójściem spać zdecydowała się zadzwonić do Bugsy'ego, aby poinformować go o stanie swojego śledztwa oraz dopytać dokąd dokładnie kierował się jego pokemon. Ta rozmowa rozczarowała ją jednak i zasmuciła i Mabh poszła spać w nie najlepszym nastroju.
Koniec dnia: Centrum Pokemon w Goldenrod City
Dzień 4: 30 czerwca- Po zjedzeniu ostatniego śniadania w Centrum Pokemon w Goldenrod City, Mabh udała się w kierunku sali z zamiarem wyzwania liderki Whitney do walki o jej odznakę. Paras stanęła przeciwko Smeargle i pokonała ją bez problemu, udało jej się również zmęczyć miltank liderki. Ostatecznie walkę przejęła Moru, której udało się doprowadzić ją do końca czego rezultatem Mabh zdobyła swoją pierwszą odznakę w Lidze Johto.
- Po walce Mabh wróciła do Centrum Pokemon, by wyleczyć Rydzyka i Moru oraz zadzwonić do rodziców. Poinformowała matkę o zdobyciu odznaki i planie opuszczenia Goldenrod, udało jej się również potwierdzić, że scyther Bugsy'ego faktycznie widziany był w Parku Narodowym. Po wymeldowaniu się z pokoju i odebraniu pokemonów z lecznicy, Mabh ruszyła na północ w jego kierunku...
- Po dotarciu do parku Mabh dowiedziała się o rozpoczynającym się kolejnego dnia konkursie łapania robaków, w którym niestety nie będzie w stanie wziąć udziału. Z nadzieją, że przy innej okazji się to uda, dziewczynka wynajęła pokój w hoteliku dla trenerów i nakarmiwszy wcześniej swoje pokemony, poszła spać...
Koniec dnia: Hotelik dla trenerów w Parku Narodowym
- Mapa - dzień 5:
Dzień 5: 1 lipca- Niedługo po wyruszeniu w dalszą drogę do Ecruteak, na drużynę napadło stado trzech murkrowów, z którymi meowth musiała poradzić sobie sama. Od tej nierównej walki uratował ją persian strażnika parku, który zrobił zarówno na kotce jak i na jej trenerce piorunujące wrażenie.
- Dzięki pomocy strażnika udało im się przeprawić przez park bez dalszych wypadków, co jednak zajęło sporą część dnia. Gdy pod wieczór udało im się dotrzeć do niewielkiego lasku dzielącego park od Ecruteak, Mabh zdecydowała się spróbować przez niego przeprawić zamiast nocować na jego skraju.
- W parku napadła na nich zjawa, lecz Moru rozprawiła się z nią bez najmniejszego problemu... okazało się, że był nią malutki gastly. Bardzo poturbowany walką z meowth zalewał się łzami, których nijak nie dało się powstrzymać.
- Niespodziewanie w lesie pojawił się lider sali w Ecruteak Morty wraz ze swoim hunterem i gengar, która była matką malucha. Nie widząc innego sposobu transportu gastly'ego do miasta, gdzie mógłby zostać uleczony, Mabh złapała go do Poke Balla, którego przechwycił Morty. Zgodził się on spotkać z nią kolejnego dnia, by przedyskutować sprawę zaginionego scythera oraz zapewnił podwózkę do Centrum Pokemon w Ecruteak.
- Gdy drużyna Mabh dotarła do miasta było już koło drugiej w nocy. Po zameldowaniu się w pokoju i zjedzeniu przez pokemony późnej kolacji, dziewczynka zapadła w sen, który trwać miał do późnego popołudnia...
Koniec dnia: Centrum Pokemon w Ecruteak City
- Mapa - dzień 6-7:
Dzień 6: 2 lipca- Ku przerażeniu Mabh, udało jej się wstać dopiero po trzeciej po południu. Po zjedzeniu śniadania udała się w kierunku sławnego teatru w Ecruteak, znanego z tańczących dziewcząt kimono oraz ich eeveelucji.
- Tam udało jej się skonfrontować z trenerką psyducka, która bez problemu przekazała jej pokemona okazując przy tym skruchę za to jak go potraktowała. Mabh nie spodziewała się tego.
- Mając już całą swoją drużynę w komplecie (poza zapomnianym w tej chwili gastly'm), wybrała się z nimi na przedstawienie zakupując również całą masę najróżniejszych przekąsek. Chciała spędzić z nimi trochę czasu poza Poke Ballami i podziękować za ciężką pracę.
- Po zakończonym przedstawieniu wybrała się ciemniejącymi ulicami Ecruteak City do sali pokemon zarządzanej przez Morty'ego, który miał jej przekazać informacje na temat scythera. Niespodziewanie, ten wyzwał ją do walki, której nie mogła odmówić.
- Mabh udało się zdobyć odznakę dzięki wspólnym siłom paras, psyducka oraz metapoda, który ewoluował w trakcie walki w butterfree. Wówczas dopiero Morty zdradził jej, że scyther został uprowadzony przez tzw. Team Rocket z Kanto. Poprosił również o przetrzymanie gastly'ego przez jakiś czas, gdyż jego własny również został zabrany przez ową organizację.
- Po powrocie do Centrum Pokemon, psyduck oraz butterfree otrzymali swoje imiona. Pomimo późnej pobudki, ich trenerka poszła spać wcześniej, gdyż następnego dnia miała wyruszyć w podróż do Cianwood City wraz z przyjacielem Morty'ego.
Koniec dnia: Centrum Pokemon w Ecruteak City
Dzień 7: 3 lipca- Mabh rozpoczęła dzień od później pobudki, która sprawiła, że cała jej drużyna musiała jeść śniadanie w biegu. O ósmej rano dotarli do bramy miasta Ecruteak skąd udać się mieli w kierunku Olivine City w towarzystwie nowego kompana - Eusina.
- Dzięki niemu dowiedziała się więcej na temat Team Rocket oraz utwierdziła w przekonaniu, że pokemony legendarne faktycznie istnieją. Niestety, scytherowi groziło spore niebezpieczeństwo ze strony tych ludzi i musiał być za wszelką cenę odnaleziony.
- Po całym dniu podróży Eusin nauczył ją podstaw gotowania i po zjedzeniu oraz nakarmieniu pokemonów, zakończyli dzień w szopie służącej za schronienie dla żyjących w okolicy mareepów.
Koniec dnia: schronisko dla mareepów na Route 38
- Mapa - dzień 8-9:
Dzień 8: 4 lipca- Po zjedzeniu śniadania, Mabh oraz Eusin kontynuowali swoją drogę, by po południu dotrzeć na sławną w całym regionie farmę miltanków.
- Gospodarze byli dla nich wyjątkowo życzliwi i odmówili zapłaty oraz odpracowania za przechowanie ich przez jeden dzień i noc przez wzgląd na ich misję znalezienia i pokonania Team Rocket.
- Dziewczyna miała nadzieję schwytać tu mareepa, które uwielbiała, jednak przeznaczenie nie połączyło jej z żadnym z nich. Zamiast tego stoczyła pojedynek z Eusinem (psyduck i butterfree vs voltorb i hunter), który niestety przegrała.
- Reszta dnia zleciała jej na zabawie na świeżym powietrzu ze swoimi podopiecznymi, nie doświadczyła takiego komfortu i poczucia bezpieczeństwa od czasu wyruszenia w podróż.
- Pod wieczór Eusin wrócił na farmę z nowo złapanym taurosem, którego chciał użyć do podróży przez morze. Mabh niechętnie odmówiła w obawie o swoje bezpieczeństwo, co sprawiło, że chłopak się na nią obraził i nie odzywał przez resztę dnia. Dziewczyna czuła się przybita tą atmosferą, jednak liczyła, że następnego dnia wszystko już wróci do normy...
Koniec dnia: farma miltanków
Dzień 9: 5 lipca- ...gdy następnego dnia Eusin nie zjadł z nią nawet śniadania, musiała pogodzić się z faktem, że resztę podróży do Cianwood będzie musiała odbyć sama.
- Niespodziewanie Marnie, jedna z dziewcząt z farmy miltanków zaoferowała jej wspólną podróż oraz szybkie przedostanie się do Olivine na jej tuarosie, skąd mogły zabukować prom do Cianwoon następnego ranka.
- Przejażdżka na taurosie bardzo skróciła drogę, a dodatkowo Marnie okazała się znacznie lepszym towarzystwem niż E. Do Olivine dotarły wczesnym wieczorem, mając kilka godzin na zwiedzanie miasta.
- Dziewczyny od razu skierowały się na plażę, gdzie w pobliskiej kawiarni kupiły mrożone kawy z mlekiem od miltanków z farmy Marnie. Potem Mabh odbyła podwójną walkę z innym trenerem: butterfree vs qwilfish oraz psyduck vs hoothoot, które obie jej podopieczni wygrali. Don dodatkowo znalazł też Mystic Water, który został mu zawieszony na szyi.
- Po walce Marnie i Mabh udały się do Centrum Pokemon, gdzie nakarmiły i wyleczyły pokemony oraz same udały się na spoczynek. Następnego dnia musiały bowiem wcześnie wstać, by zdążyć na statek płynący do Cianwood Town.
Koniec dnia: Pokemon Center w Olivine City
- Mapa - dzień 10-11:
Dzień 10: 6 lipca- Pierwszego dnia podróży statkiem, zacumował on przy jednej z Wysp Wiru. Mabh wraz z Marnie udały się na zwiedzanie jej wnętrza, pozostawiając meowth, butterfee oraz psyducka na plaży.
- Gdy przypadkiem wpadły do głębokiej dziury w jaskini, poza drużyną Marnie pozostała tylko paras. Dziewczęta szukały wyjścia z pomocą ratticate przez wiele godzin, aż znalazły niewielkie jezioro wraz z wodospadem.
- Mabh zadzwoniła otaczającymi je dzwonami sprawiając, że wodospad rozstąpił się ukazując ogromnego białego pokemona. Próba uśpienia go paras nie zrobiła na nim żadnego wrażenia i Marnie zaczęła uciekać, ratując swoje życie.
- Idąc za jej przykładem, Mabh wróciła upartą Rydz do Poke Balla i pobiegła wraz z nią. Usłyszała wtedy o miejscach snu legendarnych pokemonów regionu Johto, z których jedno mieściło się właśnie na którejś z Wysp Wiru.
- Zdeterminowana odnaleźć pierw swoją drużynę, Mabh zdecydowała się zbadać tą sprawę innym razem i skupić na wydostaniu z jaskini... szczególnie kiedy Marnie zauważyła, że spędziły w niej całą noc.
Koniec dnia: pierwsza Wyspa Wiru od strony Olivine City
Dzień 11: 7 lipca- Po jakim czasie dziewczynom udało się odnaleźć wyjście i pojawiły się na innej niewielkiej wyspie, która okazała się być ostatnią z Wysp Wiru. Panowała na niej typowo wakacyjna atmosfera.
- Jak się okazało się, statek jeszcze do niej nie dotarł i musiały zaczekać na wyspie cały dzień. Mabh martwiła się o swoją drużynę i miała nadzieję, że kapitan zabrał ją na pokład... pokemony wykazały się jednak większą inicjatywą. Gdy tylko jej butterfee je odnalazł, sprowadził za sobą zarówno psyducka jak i meowth.
- Doszło do scalenia całej grupy, co umożliwiło nauczenie się przez Dona nowego ataku: Whirlpool, który pozwolił mu przedostać się przez wiry znajdujące się na morzu.
- Cała grupa znalazła nocleg oraz posiłek u pewnej starszej kobiety, której dziewczęta opowiedziały w zamian o swoim spotkaniu z wielkim białym pokemonem. Historia nie zrobiła na niej większego wrażenia i Mabh postanowiła zapytać Morty'ego o legendę jego miasta, Ecruteak.
- Póki co, pozostało im przespać noc w oczekiwaniu na statek...
Koniec dnia: ostatnia Wyspa Wiru od strony Olivine City
Dzień 12: 8 lipca- ... który dobił do portu już następnego ranka, co pozwoliło dziewczętom zjeść śniadanie na pokładzie.
- Przez zmęczenie wywołane próbą wydostania się z jaskini oraz nieprzespaną nocą, zarówno Mabh jak i Marnie spędziły ostatni dzień oraz noc rejsu odpoczywając i relaksując się na statku. Rozmawiały między innymi o tym, co zamierzają zrobić po dotarciu do Cianwood.
- Marnie zapewniła Mabh, że ta może na nią liczyć, co sprawiło jej ogromną przyjemność. Do miasteczka miały dopłynąć następnego ranka...
Koniec dnia: pokład statku wycieczkowego na Route 41
Dzień 13: 9 lipca- Około dziesiątej rano, statek z Olivine City dobił to portu w Cianwood Town, niosąc na pokładzie Mabh oraz Marnie. To do tego miejsca prowadziły wszystkie poszlaki w sprawie zaginionego scthera.