Pobojowisko treningowe

Streak w wysokości 0%

Rezultaty:

Obserwował poczynania obu Pokemonów, oceniając ich postęp oraz następne zadanie. Chwilę to zajmie, zanim dojdą do końca.

Tsunamiemu szło nieco lepiej z manipulacją Twisterem, ale to dalej nie było to. Ale może dzięki Twister pójdzie im szybciej? Wystarczy tylko jakoś uformować tę energię w kulę i reszta jakoś wyjdzie w praniu.
- Idzie ci coraz lepiej. Powolnie, ale jest postęp. - powiedział do Pokemona na wstępie. - Tak jak wcześniej próbowałeś uformować Water Gun w kulę, żeby stało się Water Pulse, tak samo musisz postępować tutaj. Z trąbą magicznego powietrza może być to kłopotliwe, ale już wcześniej to próbowałeś.. więc wystarczy to doszlifować.
- Musisz jeszcze się nauczyć tym strzelić w przeciwnika, bez pomocy Twister. Ale to później, na razie spróbuj zapanować nad Twister tak, żeby uformować je w kulę a nie w cyklon.

Trening Cyndaquil też szedł do przodu, poniekąd dzięki pomocy Savannah. Wprawdzie w żaden sposób nie była w stanie za nim nadążyć, to obserwowanie jego ruchów i tego jak biega, zmotywowało ją do działania i rozruszania swoich kończyn. Była może mała, ale dzięki takiemu małemu ciału była zwinniejsza.. poniekąd.
- Widzę, że jesteś już rozruszana. Dobrze, bo to naprawdę ci pomoże w opanowaniu Headbutt. - powiedział do Pokemona. - Teraz musisz połączyć samo bieganie z próbą zaatakowania ruchliwego przeciwnika główką.
- Savannah będzie twoim przeciwnikiem, z tym że on może tylko unikać twoich prób, a nie kontratakować. - poinstruował oba Pokemony. - Jesteś od niego niższa, więc możesz mieć problem, ale równie dobrze możesz spróbować przebiec między jego łapami i uderzyć go od dołu. On oczywiście ma ci to utrudniać. Ale wiem, że ci się uda.


// Trenowany atak (Tsunami): Dragon Pulse (Move Tutor [USUM], 85BP) //
// Trenowany atak (Soleil): Headbutt (Transfer Only Move, 70PB) //

Streak w wysokości 2%

Rezultaty:

Ich trening zaczynał mieć ręce i nogi. Przynajmniej do czegoś dochodzili, i tym czymś było opanowanie nowych ruchów.

Na początek dał Tsunamiemu cztery Sour Poffinki. On musiał się sporo napracować żeby wydobyć jakoś smoczą energię z siebie, i do tego pobudzić ją trochę słabawym Twister. Ale zaczynał dostrzegać jak ta energia zostaje uformowana w kształt kuli, aczkolwiek nieco.. koślawa i strasznie niestabilna. Tak samo było w czasie trenowania Water Pulse, ale tam to była woda i była ona łatwiejsza do opanowania. Tutaj był nieco większy problem, ale najwyraźniej mieli już większość za sobą.
- Masz już podstawę załatwioną, i nawet nie jest w takiej złej formie. Kula jest nieco koślawa, ale w odróżnieniu od wody się nie rozchlapuje. O ile nauczysz się ją wytworzyć bez Twistera i strzelić w przeciwnika, będzie dobrze. - powiedział do Pokemona. - Dlatego teraz musisz spróbować wytworzyć energię bez pomocy Twistera ani Water Pulse. Może być to trudniejsze, ale jak masz już bazę za sobą i umiesz atak smoczy, to wydobycie tej energii samoistnie nie powinno być niemożliwe.

Soleil miała już niemalże swój ruch załatwiony, wystarczyło tylko dopracować parę rzeczy i koniec. Electrike był świetnym "pomocnikiem", gdyż był szybki i przez to Cyndaquil musiała się bardziej wysilić jeśli chciała go uderzyć. W dodatku za bardzo za sobą nie przepadali, co tylko motywowało ją do ataku.
- Idzie ci naprawdę świetnie, musisz popracować jeszcze nad celnością i będzie idealnie. - pochwalił ją na początek. - Headbutt ma jeszcze taką dodatkową cechę, która sprawia że przeciwnik się potyka i nie jest w stanie wykonać swojego ruchu, jeśli dobrze i celnie go uderzysz. Dlatego musisz celować w słabe punkty swojej ofiary, żeby spowodować utratę balansu i potknięcie.
Popatrzył na oba Pokemony.
- Dobrze by było gdybyś mu nic nie połamała, bo to tylko trening a nie prawdziwa walka. Ale najlepiej będzie, jeśli będziesz celować w jego łapy, bo w taki sposób na sto procent się potknie i upadnie. Oczywiście Savannah ma robić uniki i nie dać ci tak łatwo wygrać.

Teraz przeniósł swoją uwagę na Tundrę, dla której też miał przygotowane zadanie. Dał jej jeszcze jednego Dry PokePuffa zwykłego na dobry początek.
- Ty również będziesz się uczyć czegoś nowego. Ten atak nazywa się Dazzling Gleam. - pokazał jej małą prezentację.
- To atak wróżkowy, który polega na użyciu magicznego światła żeby zadać obrażenia. W teorii może też przeciwnika oślepić, ale to zależy od jego wzroku i siły ataku. Niemniej jednak, trzeba wytworzyć ostre światło. - wytłumaczył jeszcze i wstał. - Znasz już Moonblast, co również jest atakiem wróżkowym. Ale Dazzling Gleam polega bardziej na wytworzeniu światła na całym ciele i tym oślepienie przeciwnika.
- Lód odbija światło i może nam się do tego przydać. Oczywiście od razu sama światła nie wytworzysz, ale jeśli udałoby ci się otoczyć ciało lodem i odpowiednio odbić światło słoneczne, to efekt byłby podobny.. taka improwizacja.


// Trenowany atak (Tsunami): Dragon Pulse (Move Tutor [USUM], 85BP) //
// Trenowany atak (Soleil): Headbutt (Transfer Only Move, 70PB) //
// Trenowany atak (Tundra): Dazzling Gleam (Transfer Only Move [LGPE]*, 80PB) //
* Alolan Vulpix uczy się Dazzling Gleam z TM i poprzez lvl up w Let's Go, ale nie w Sword/Shield. Niemniej jest w tabelce Transfer Move, więc powinien się zaliczać do nauczenia na treningu.

// Karmienie (Tsunami): 4x Sour Poffin (Natura: Impish (+Sour))
// Karmienie (Tundra): 1x Dry PokePuff zwykły (Natura: Docile (=))

Na razie postanowił chwilę przystopować z treningiem, żeby przygotować się na przywitanie Nowego Roku. Ale wypadałoby zobaczyć okolice pola treningowego, i do tego dał Tsunamiemu pięć Sour PokeBloczków. Był bliski ukończenia swojego treningu, ale nie wiedział ile dokładnie mu brakowało, więc wolał to tak na razie pozostawić - nie ma co ćwiczyć ponad wymagany limit. To samo w sumie dotyczyło się Soleil, a u Tundry dopiero co zaczynali, więc nie miał się co obawiać.
No nic, na razie chwila odpoczynku.

// Karmienie (Tsunami): 5x Sour PokeBlock (Natura: Impish (+Sour))

Streak w wysokości 4%

Rezultaty:

Obserwował poczynania Pokemonów, po czym dał Tsunamiemu pięć Sour PokeBloczków. Jego atak zbliżał się ku końcowi, więc chciał go jeszcze na zakończenie pobudzić do działania.

- Dobra, jesteś już na etapie końcowym. Trochę to trwało, ale niemniej jednak dotarliśmy do końca. - powiedział do Horsei, kiwając głową. - Zostało tylko trochę ten atak poprawić kosmetycznie i może popracować nad celnością. Najlepiej oboma problemami na raz.
Teraz trzeba było pomyśleć nad tym, jak to zrobić. Zawsze mógł mu znaleźć jakiś cel poza wodą, żeby w niego celował. Nie było to nic dla nich nowego, ale było efektywne. Gorzej z poprawkami kosmetycznymi czy tam.. wizualnymi. Żeby ich Dragon Pulse wyglądał jak normalny Dragon Pulse. Może i na tym etapie nie było to już całkiem niemożliwe, i na dobrą sprawę nie obchodziło go, czy był idealnie dopracowany pod kątem wyglądu. Ważne żeby uderzył mocno.
- Nie jestem może ekspertem od pokazów, a ty świetnie wytrenowanym Pokemonem pokazowym, ale jeśli się trochę przyłożysz, to może uda się osiągnąć ciekawy, artystyczny efekt. Dlatego chcę, żebyś postarał się na koniec trochę ten Dragon Pulse podrasować, i przy tym celować nim w oddalone drzewo. - poinstruował Pokemona, o ile miało to w ogóle sens. - To, że atak uderza mocno to jedno, ale czasem musi jeszcze dobrze wyglądać. I tego w twoim Dragon Pulse niestety brakuje.

To skoro miał już sprawę z Horseą załatwioną, to skupił się na Vulpix. Ona dopiero zaczynała swój nowy ruch, ale już robiła jakiś widoczny postęp. Oczywiście trochę zajmie im całkowite opanowanie ataku, więc nie powinni od razu zasiadać na laurach.
- Bardzo dobrze, jak na początek. - skomentował krótko. - Lód jest bardzo przydatny w odbijaniu światła i oślepiani przeciwników, więc było to do przewidzenia. Nie jest to jeszcze tak poważne, żeby wyrządzić szkody na czyimś wzroku albo i zadać obrażenia, ale do tego jeszcze dojdziemy.
- Teraz spróbuj bez pomocy lodu, ale małej ilości śnieżku. Wtedy będziesz musiała się bardziej wysilić, żeby wytworzyć światło na futrze bez poważnej pomocy. Nawet jeśli słońce będzie na siebie świecić, to musisz się sama jeszcze wysilić. - powiedział do Pokemona. - Twoje białe futro jest bardzo przydatne, gdyż łatwiej odbija się od niego światło i dzięki temu, powinnaś uzyskać ten efekt łatwiej niż Pokemon o ciemniejszym bądź innym kolorze futra.


// Trenowany atak (Tsunami, lvl 10): Dragon Pulse (Move Tutor [USUM], 85BP) //
// Trenowany atak (Tundra, lvl 15): Dazzling Gleam (Transfer Only Move [LGPE], 80PB) //

// Karmienie (Tsunami): 5x Sour PokeBlock (Natura: Impish (+Sour))

// Gwiazdki (Tsunami): 0/20 //
// Gwiazdki (Tundra): 0/20 //

Streak  - +0%
Styczniowy Boost zapewnia Ci zwiększenie efektywności twojego treningu o 100%!

Rezultaty:

Gwiazdki ✯:

Za wielkiego wyboru nie mieli jak kontynuować. Dał Horsei kolejne pięć Sour PokeBloczków, tak na zakończenie Dragon Pulse i na rozpoczęcie nowego ataku.

Na początek zajął się Tundrą. Jej dużo brakowało, nawet jak na postępy jakie robiła. Ale kto wie, może ona go jednak zaskoczy. W końcu nie byłby to pierwszy raz.
- Idzie ci całkiem nieźle. Bez znajomości Flash albo innego ataku o podobnym efekcie może ci być ciężko to uregulować, ale wiem że ci się uda. - powiedział do Pokemona na początek. No, bez ataków które również wytwarza światło, albo chociaż używa jej całego ciała, a nie wymaga tworzenia czegoś w pysku. Jak na razie udało się jej opanować tworzenie światła, ale nie wygląda na takie, żeby zadać obrażenia.. albo żeby oślepić. Oczywiście nie chciał, żeby ktokolwiek z nich stracił wzrok albo się pogorszył, ale światło to światło.
- Nie jest to jeszcze tak silne światło, żeby było poważnym zagrożeniem dla twojego przeciwnika, ale jest. - skinął na Nidorana. - Teraz twoim zadaniem będzie nakierowanie tego światła na Forresta, żeby przeszkodzić mu w celowaniu Water Pulse w ciebie. Normalnie Dazzling Gleam nie powoduje potknięcia ani nie oślepia na poważnie, ale dzięki takiemu ćwiczeniu powinnaś nauczyć się regulować to światło i lepiej wytrącać przeciwników z równowagi nagłym światłem.

Po tym jak zakończył wymyślania instrukcji Tundrze, skupił swoją uwagę na Tsunamim. Skończył dopiero co swój atak, ale nie znaczy to że mogą teraz przestać nauki kolejnego. Skoro był już rozgrzany, to kolejny ruch nie powinien być ogromnym problemem.
- Masz już kolejny atak z głowy, więc pora na kolejny. Różni się od poprzednich, a nazywa się Double Team. - pokazał Pokemonowi prezentację na telefonie. Z bezpiecznej odległości oczywiście.
- Widzisz, to nawet nie tyle atak, co ruch statusowy. Dzięki niemu, możesz poruszać się tak szybko, że tworzysz "iluzje" albo i fałszywe kopie samego siebie. I dodatkowo sprawia, że jesteś trudniejszy do uderzenia, a przeciwnik będzie marnował czas oraz zdrowie żeby cię w ogóle odnaleźć. - powiedział jeszcze, po czym wstał. - Na początku może się to wydawać bardzo trudnym ruchem, ale cała filozofia głównie polega na tym, żebyś nabrał takiej prędkości, żeby przeciwnika zrobić w konia i żeby myślał, że jest tutaj parę twoich, jakby to nazwać, klonów.
Odszedł nieco od wody.
- Toteż na dobry początek, musisz popracować nad swoją szybkością, i dlatego będziesz teraz musiał pływać w kółko najszybciej jak potrafisz. Nie jest to może Agility albo Quick Attack, ale szybkość jest tutaj kluczem do sukcesu.


// Trenowany atak (Tundra, lvl 15): Dazzling Gleam (Transfer Only Move [LGPE], 80PB) //
// Trenowany atak (Tsunami, lvl 10): Double Team (Transfer Only Move [USUM], Status) //

// Karmienie (Tsunami): 5x Sour PokeBlock (Natura: Impish (+Sour))

// Gwiazdki (Tundra): 1/20 //
// Gwiazdki (Tsunami): 1/20 //

No i kolejny trening przed nimi. Dał Horsei jednego Sour PokeBloczka, coś czując że tyle mu wystarczy na dobre samopoczucie, nawet jeśli były w jego ulubionym smaku.

Tundrze szło naprawdę nieźle, nawet jeśli celowanie światłem tworzonym ze swojego ciała było trudne. Widział jak Forrest musiał co chwila zamykać oczy bądź osłaniać je uszami, przez to miał duży kłopot w nadążaniu za nią i celowaniem Water Pulse. Nie wiedział za bardzo jak taki atak miał niby zadać obrażenia poza potencjalnym oślepieniem bądź pogorszeniem wzroku, ale musiała być to dziwna Pokemonowa magia oraz logika z tym związana.
- Bardzo dobrze, robisz szybkie postępy. - pochwalił Pokemona, po czym wypuścił jeszcze Cyndaquila z jej kuli. Soleil miała wprawdzie.. zamknięte oczy (to była jednak cecha Cyndaquilów, i chyba nawet nie widział jednego z otwartymi oczami), to jednak Dazzling Gleam powinien zadać obrażenia bez względu na to, czy ofiara ma oczy czy nie, bądź są zamknięte.
- Soleil będzie twoim kolejnym przeciwnikiem, nawet jeśli jej oczy są zamknięte. Głównie dlatego, że Dazzling Gleam to też atak obszarowy i zadaje obrażenia każdemu przeciwnikowi.. albo raczej obu na raz, jeśli walczyć przeciwko dwóm. - powiedział, kiwając głową zarówno na Nidorana jak i Cyndaquila. - Będziesz musiała nakierować światło na ich oboje, z tym że Forresta łatwiej oślepić i zmusić go do zamknięcia oczu, a z Soleil będzie nieco większy problem. Tak czy tak, Dazzling Gleam nie polega po prostu na oślepieniu, co zadaniu specjalnych, może i magicznych, obrażeń.

Kiedy skończył z Tundrą i jej przeciwnikami, przeszedł do Horsei. Jego ruch był nieco dziwny, i zdecydowanie bardziej skomplikowany.. przynajmniej na początku. Każdy Pokemon miał swój sposób i styl na użycie tych samych ataków, więc może i Tsunami coś wymyśli. Albo raczej on mu w tym pomoże.
- Jesteś całkiem szybkim Pokemonem oraz pływakiem, więc wątpię żebyś miał problem z rozpędzeniem się. - powiedział na początek do Pokemona. Tundra znała Agility i mogłaby mu pomóc, ale na razie była zajęta ze swoim atakiem. Na dobrą sprawę Savannah miał Quick Attack, co może nie tworzyło iluzji i nie dezorientowało przeciwnika, ale był to atak wymagający prędkości. I tego jednak Horsei brakowało.
- Savannah zna Quick Attack, i może ci go zademonstrować. Wprawdzie nie jest to najważniejsze do nauczenia się Double Team, ale pomoże ci to w zrozumieniu, jak najłatwiej się rozpędzić. - poinstruował go. Miał wprawdzie Smokescreen, ale to bezpośrednio obniżało celność przeciwnika. Double Team bezpośrednio polepszało jego własne uniki oraz dawało pewność, że ataki przeciwnika go nie trafią. Wątpił, żeby był sens używania Smokescreen i próby uformowania go na kształt Horsei.. już prędzej opanują to w bardziej tradycyjny sposób. - Electrike będzie biec dookoła oczka wodnego, a ty musisz go naśladować. Nie będzie cię atakować, ale postaraj się go zrobić w konia swoimi szybkimi ruchami.


// Trenowany atak (Tundra, lvl 15): Dazzling Gleam (Transfer Only Move [LGPE], 80PB) //
// Trenowany atak (Tsunami, lvl 10): Double Team (Transfer Only Move [USUM], Status) //

// Karmienie (Tsunami): 1x Sour PokeBlock (Natura: Impish (+Sour))

// Gwiazdki (Tundra): 1/20 //
// Gwiazdki (Tsunami): 1/20 //

Streak - +2%+4%
Styczniowy Boost zapewnia Ci zwiększenie efektywności twojego treningu o 100%!

Rezultaty:

Gwiazdki ✯:

Postanowił kontynuować ich ćwiczenia. Szło im o dziwo szybciej niż zwykle, więc czemu nie iść dalej.

Wprawdzie Tundra była silna jaka jest, to nie znaczy że nie może nauczyć się czegoś nowego. Więcej ataków to większa różnorodność w walce.
- Manipulacja światłem poszła ci świetnie, więc czas na kolejny atak. Ten nazywa się Zen Headbutt. - pokazał jej małą prezentację na telefonie.
- Jak zauważyłaś, to atak fizyczny polegający na skupieniu psychicznej energii na głowie i staranowaniem przeciwnika. - dodał jeszcze i wstał. - Nie znasz wprawdzie takich ataków fizycznych, ale to nic skomplikowanego żeby wbiec w przeciwnika i go uderzyć z główki. Większym problemem będzie wytworzenie psychicznej energii.
Podrapał się po brodzie i skinął na Cyndaquila. Ona znała dwa takie ataki i mogłaby je pokazać.
- Soleil zna Headbutt, a Zen Headbutt działa w sposób podobny, z tym że jest to atak psychiczny. I o dziwo zadaje obrażenia większe fizyczne. Ale może ci zademonstrować jak ułożyć ciało i uderzyć kogoś używając głowy. - powiedział jeszcze, tłumacząc plan ich treningu. Może nie będzie to samo, gdyby znała Zen Headbutt, ale liczyło się wszystko.

Jak sprawę z Tundrą miał załatwioną, to przeszedł do Horsei. O dziwo szybko się uczył, ale też dużo mu tłumaczył. Zawsze wierzy w swoje Pokemony, nawet jeśli niekiedy doprowadzają go do szału.
- Poprzednie dwa ataki były trochę skomplikowane, ale teraz mam dla ciebie coś ciekawego. To atak o nazwie Scale Shot. - z odległości przedstawił mu prezentację ruchu.

obrazek tutaj bo nie chce mi się szukać kodów na zmniejszenie go:

- Jak zauważyłeś, to bardzo prosty atak smoczy. Polega na wystrzeleniu ostrych łusek, z tym że możesz to zrobić parę razy pod rząd, od dwóch po pięć razy. Razem może to zadać małe bądź całkiem spore obrażenia. - dodał jeszcze i wstał. - Nie jest wprawdzie łatwy to wycelowania i w dodatku sprawia że masz niższą obronę, ale ryzyko jest tego warte. I sprawia też że jesteś szybszy.
Cóż, mieli tutaj mały problem. Nie bardzo widział, w jaki sposób Tsunami miał strzelać swoimi łuskami. Miał małe ciało i mogłoby to być bardziej niebezpieczne dla niego, niż jego oponenta. No i nie wiedział jak miałby wytłumaczyć to zjawisko w Centrum Pokemon, więc musieli coś innego wymyśleć.
- Nie masz żadnego takiego ataku, ale zawsze można improwizować. Za coś ostrego może posłużyć Icy Wind, jeśli skumulujesz je na tyle, żeby śnieżek stał się nieco trwalszymi kawałkami lodu. - powiedział, analizując ich sytuację. - Raczej wątpię żebyś chciał tracić swoje własne łuski, i to jeszcze na tak wczesnym etapie treningu. Może później uda się nam wymyśleć jakąś lepszą, bardziej smoczą, alternatywę, ale na początek spróbuj ze zrobieniem czegoś ostrzejszego z Icy Wind.

To teraz przeszedł do Savannah. U niego był mały zastój w treningach, a nie chciał żeby całkiem padł z nudów bądź wpadał w kłopoty, więc i dla niego coś przygotował.
- Dla ciebie też mam coś nowego i ciekawego. Atak który nazywa się Uproar. - powiedział do Electrike, pokazując mu ów atak na telefonie.
- Jak zauważyłeś, jest to całkiem mocny atak normalny. Sprawia, że przez pewien czas wydajesz z siebie bardzo głośny i krzywdzący hałas, który rani każdego w okolicy i nie pozwala im zasnąć. A jeśli przeciwnik śpi, to natychmiast go budzi. W sumie ten atak mógłby obudzić każdego, nawet nieboszczyka. - dodał jeszcze, zabierając telefon. Cóż, może ten atak nie będzie tak efektywny jak jakiś elektryczny bądź taki, który może być super efektywny, ale niemniej był silny. No i skoro już ćwiczyli ruchy które raniły wzrok, to czas na niszczenie słuchu.
- Znasz Howl, który jest również hałaśliwym atakiem, aczkolwiek nie zadaje on obrażeń a zwiększa tylko twoje statystyki. Niemniej to też jest atak związany z głosem oraz wytwarzaniem go w nieprzyjemny dla ucha sposób. - poinstruował Pokemona. - Więc na początek, chcę żebyś wysilił się bardziej przy użyciu Howl, żeby był głośniejszy i pobudzić swoje struny głosowe do działania. Może być to trudne, i pewnie nieprzyjemne dla wszystkich w okolicy, ale wiem że ci się uda.


// Trenowany atak (Tundra, lvl 15): Zen Headbutt (Move Tutor [USUM], 80BP) //
// Trenowany atak (Tsunami, lvl 10): Scale Shot (Move Tutor [SwSh], 25BP) //
// Trenowany atak (Savannah, lvl 15): Uproar (Move Tutor [USUM], 90BP) //

// Gwiazdki (Tundra): 3/20 //
// Gwiazdki (Tsunami): 3/20 //
// Gwiazdki (Savannah): 0/20 //

Streak - +6%
Styczniowy Boost zapewnia Ci zwiększenie efektywności twojego treningu o 100%!

Rezultaty:

Gwiazdki ✯:

Wiedział dobrze, że czasem trenowanie trzech Pokemonów jednocześnie było nieco trudne, i zbyt chaotyczne. Grunt, że były jeszcze małej wielkości, więc się tutaj pomieścili.

Zaczął od Tundry. Początek miała mniej więcej załatwiony - to nie była filozofia odpowiednio ułożyć swoje ciało i naśladować ruchy drugiego Pokemona. Szczególnie, że Zen Headbutt i Headbutt były podobnymi ataki. O różnych typach oraz mocy, ale były w końcu tak samo nazwane.
- Bardzo dobrze idzie ci naśladowanie ruchów Soleil. Jak zauważyłaś, jest to atak wymagający sporo siły oraz użycia głowy, i to dosłownie. - powiedział na początek. Zaczął się też zastanawiać w jaki sposób miałaby wytworzyć psychiczną energię.
- Znasz Dazzling Gleam, a polega na otoczeniu twojego ciała światłem. Zen Headbutt robi coś podobnego, z tym że psychiczna energia kumuluje się bardziej na twojej głowie, niż całym ciele. I do tego Dazzling Gleam to atak wróżkowy, ale nie różni się z nowu aż tak od typu psychicznego. - poinstruował ją. - Na dobrą sprawę znasz też Agility, a jest to ruch psychiczny. Wprawdzie nie zadaje obrażeń, ale zwiększa twoją szybkość, a do tego musisz rozruszać swoje ciało. Ale na początek spróbuj skumulować energię Dazzling Gleam bardziej na swoim łbie.

Horsea robił duże postępy, a jego atak sam w sobie nie był strasznie skomplikowany. Jak zawsze był problem ze zmianą typów, ale to nic nowego i zawsze ostatecznie dochodzą do tego. Szczególnie, że trenowany atak nie był strasznie silny i nie wymagał cholera wie ile siły od niego, więc nie powinno być aż tak dużego problemu.
- Widzę, że samo robienie ostrych pseudo-łusek to nie problem, i to dobry znak. Bardzo szybko się uczysz. - pochwalił go na początek. Jednak samo wytworzenie czegoś ostrego nie było wystarczające, trzeba było jeszcze popracować nad częstotliwością ataków oraz precyzją. Wprawdzie Scale Shot nie należało do ataków z wysoką celnością, to nie znaczy że nie mogą nad tym popracować.
- Scale Shot to taki atak, który uderza przeciwnika raz za razem, i może go uderzyć aż pięć razy pod rząd. Dlatego musisz teraz popracować nad prędkością tworzenia łusek i ich wystrzeliwania. Nie każda może trafić ofiarę, ale Scale Shot zawsze trafia co najmniej dwa razy.

O dziwo Electrike miał problemy. Nie były wielkie ani strasznie go spowalniające, ale szło mu nieco gorzej niż pozostałym. A jego atak nie wymagał wiele, tylko wymusić z siebie głośne dźwięki, raz za razem. Cóż, może jego struny głosowe nie były aż tak silne. Howl wydawał mu się najlepszym atakiem do improwizacji, gdyż sam wymusza na nim wydawania dźwięków.
- Idzie ci całkiem nieźle, ale widzę że trochę ochrypłeś. Napij się trochę wody i weź parę głębszych wdechów, żeby opanować gardło oraz serce. - powiedział do niego na początek. Tak jak Scale Shot, Uproar uderza przeciwnika parokrotnie, ale nie musi robić tego jeden cios po drugim. Dlatego trzeba było popracować nad regulacją tego oraz oddechu. O ile to było możliwe.
- Tak jak Scale Shot Tsunamiego, Uproar uderza przeciwnika parokrotnie, a dokładniej trzy razy pod rząd. Niemniej, w odróżnieniu od tamtego ataku, pomiędzy każdym użyciem Uproar jest przerwa, żeby złapać oddech. Ale w czasie tej przerwy nie jesteś w stanie użyć innego ataku ani się wycofać, więc musisz to dobrze umieścić w czasie, żeby najmniej oberwać od przeciwnika. - powiedział po chwili zastanowienia. - Dlatego musisz teraz spróbować wykonywać Howl rytmicznie, co parę minut. Uproar uderza w taki sposób trzy razy, i po trzecim zostaje przerwany. Więc spróbuj użyć Howl z krótkimi przerwami trzy razy, a po trzecim zrób sobie dłuższą przerwę.


// Trenowany atak (Tundra, lvl 15): Zen Headbutt (Move Tutor [USUM], 80BP) //
// Trenowany atak (Tsunami, lvl 10): Scale Shot (Move Tutor [SwSh], 25BP) //
// Trenowany atak (Savannah, lvl 15): Uproar (Move Tutor [USUM], 90BP) //

// Gwiazdki (Tundra): 4/20 //
// Gwiazdki (Tsunami): 4/20 //
// Gwiazdki (Savannah): 1/20 //

Streak - +8%
Styczniowy Boost zapewnia Ci zwiększenie efektywności twojego treningu o 100%!

Rezultaty:

Gwiazdki ✯: