IndeksIndeks  PortalPortal  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 No matter where you go, I will find you

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
AutorWiadomość
cherry

cherry


Join date : 30/11/2020
Liczba postów : 176

No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: No matter where you go, I will find you   No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty2021-04-03, 20:38

Cóż, niestety, znowu zapędziłam się w swoich przypuszczeniach odnośnie natury fartuszka i napaliłam jak bezzębny na suchary na realizację zadania i popełniłam kolejną głupotę w swoim życiu. Niby nic nowego, powinnam się już przyzwyczaić do swej nieopierzonej natury czy braku obycia towarzyskiego, ale tym razem poczułam się wyjątkowo głupio. Nie mogłam tak tego zostawić.
-Przepraszam, nie powinnam tego robić, nie w ten sposób - powiedziałam szczerze Pladze. -To miał być tylko głupi żart, misja w grze, ale jak zwykle źle się do wszystkiego zabrałam... Wybacz, proszę, już się ogarniam...
Chwyciłam za talerze i sztućce chcąc wybrnąć z kłopotliwej sytuacji i w końcu zrobić coś pożytecznego. Liczyłam, że nie zepsułam wszystkim dokumentnie nastrojów i zjemy w innej atmosferze niż grobowa. Starałam się zagadywać, chwaliłam jedzenie, tym razem myśląc dwa razy nad każdym słowem. W pewnym momencie nawiązałam do otrzymanej wiadomości.
- Wygląda na to, że niedługo muszę ruszać w dalszą drogę... Facet, którego szukam, był widziany na sali  w Anistar, powinnam sprawdzić ten trop. Znacie może tamtejszą liderkę, walczyliście z nią?
Każda informacja z ich strony okazałaby się na wagę złota. Mieszkają w okolicy, znają wszystkich liczących się ludzi... Miałam nadzieję, że swoim nędznym show nie pogrzebałam sobie u nich szans; lubiłam ich, okazali mi tyle dobroci...
-Mike, może chciałbyś udać się ze mną do miasta? To znaczy, jeśli to nie za duże ryzyko po sprawie z motorem i jeśli lepiej się czujesz - dodałam szybko. - Plago, gniewasz się jeszcze? Gdybyś zechciał mi pomóc, przed podróżą potrzebuję kupić jakąś apteczkę i środki dla Pokemonów... Dysponujesz czymś takim?
Powrót do góry Go down
Vi
Admin
Vi


Join date : 28/09/2020
Liczba postów : 3094
Age : 28
Region : Kraj Ognia
Starter : Vulpix "Senzu"
Profesja : Trenerka/Mag Ognia

No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: No matter where you go, I will find you   No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty2021-04-08, 13:00

Plaga spokojnie wysłuchał Twoich wyjaśnień i wywrócił oczami
- Niech zgadnę. Mike? No, jeśli tak sprawy stoją, to bardzo chętnie Ci pomogę - powiedział, po czym zawiązał sobie fartuszek - Prawda jest taka, że dostałem go na Prima Aprilis jako żart, ale i tak było mi miło, że pomyślał o mnie w ten sposób. Oczywiście, jeśli mu o tym powiesz, skończysz w worku na dnie rzeki - całość została wypowiedziana dokładnie takim samym tonem co poprzednie zdania, ale i tak poczułaś, że atmosfera mocno się oczyściła - A na następny raz, jak będziesz próbowała kogoś uwodzić - nie rób tego. A przynajmniej nie w ten sposób. Może to by zadziałało na nieopierzonego prawiczka, ale nie na starego pasera - puścił Ci oczko
Szybko rozłożyłaś talerze na stole. Plaga męczył się z daniem jeszcze 20 minut, więc mogłaś w spokoju oglądać zaszokowaną minę Mike'a, który właśnie teraz wyszedł z pokoju. Chłopak spojrzał na Ciebie z podziwem, kiwając głową. Nie miał pojęcia, jak to zrobiłaś, ale widać było, że sam nigdy nie był w stanie namówić Plagi do założenia tego badziewia.
Gdy tylko powiedziałaś, że musisz ruszać, atmosfera znowu lekko się zmieniła. Plaga spojrzał na Ciebie
- Szybko nas opuszczasz. Nie, liderzy sal to nie moje zainteresowanie. Ale tak, znam ją. Używa głównie pokemonów psychicznych, ubiera się, jakby miała zamiar zaraz iść na bal przebierańców, lub psychicznie chorych, gada jak nawiedzona. To ta? - zapytał, choć nie miał wątpliwości, że to o nią Ci chodziło. Mike wywrócił oczami
- Raz ją chciałem oskubać, mało mi ręki nie wyrwała - dodał swoje trzy grosze. Twoje pytanie przyjął z entuzjazmem - Hej, pewnie. Ktoś Cię musi oprowadzić!
- I pilnować, żeby nie zrobiła czegoś głupiego - dodał Plaga unosząc jedną brew w geście rozbawienia - Nie, nie gniewam się. Apteczkę... Czy ty naprawdę pytasz, czy lekarz posiada apteczkę? - zapytał z niedowierzaniem - Pożyczę Ci mój niezbędnik. Są tam dwa Potiony, bandaż i woda utleniona. Ma do mnie wrócić, jestem przywiązany do pudełka. Jak czegoś użyjesz, po prostu odkup w mieście - dodał, zajmując się lazanią.

---
Potiony, jako, że na forum oficjalnie ich nie ma, proszę wpisać jako przedmiot fabularny!
Powrót do góry Go down
cherry

cherry


Join date : 30/11/2020
Liczba postów : 176

No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: No matter where you go, I will find you   No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty2021-04-22, 23:07

No proszę, kto by pomyślał, siejąca postrach bestia w osobie Plagi zdecydowała się mi pomóc, pokazując swe piękne, wrażliwe serce... Choć może pragnął tylko utrzeć nosa niesfornemu podopiecznemu, którego mina na widok ojca naszej patologicznej rodziny w fartuszku już zawsze będzie mnie rozśmieszać. Te wygłupy sporo mnie kosztowały, ale pokazanie Mike'owi, a przede wszystkim sobie, że potrafię dopiąć celu, okazało się bezcenne. Powinnam bardziej w siebie wierzyć, inaczej na zawsze utknę na stanowisku diabelskiego stażysty, w końcu jak widać jeśli chcę, to potrafię! Co z tego, iż w głupi, niedopracowany sposób, liczy się efekt.
Sentyment Plagi do mnie trochę mnie rozczulił. Szybko zapewniłam mężczyznę o moim przywiązaniu do niego i leśnej kryjówki.
- Spokojnie Plago, nie pozbędziesz się mnie tak łatwo. Zobaczymy, co przyniesie nasz zwiad, czy od razu ruszę dalej, czy los zatrzyma mnie w Anistar na dłużej... Podaj mi proszę numer telefonu, musimy utrzymywać stały kontakt! Inaczej będę tęsknić, nikt nie okazał mi tyle wsparcia, co ty i Mike...
Z tego, co twierdzili moi współlokatorzy, spotkanie z liderką zapowiadało się dość specyficznie i ryzykownie. Mimo to pragnęłam z nią porozmawiać, zacząć wreszcie działać, przy wsparciu różowowłosego z pewnością trafię na jakąś cenną wskazówkę.
- Nie mam dużo do pakowania, przygotuję plecak i rano możemy ruszać, co ty na to, Mike? Po drodze do miasta pokażę ci gniazdo Sperow'ów, odwiedzimy ich. Może zabierzemy dla nich trochę tej pysznej karmy, którą jadl tu Kraken? To je z pewnością ucieszy.
Coś jeszcze nie dawało mi spokoju, czułam, że w planie wyprawy brakuje ostatniego, ważnego ogniwa. Musiałam poprosić o coś siłacza.
-Plago, co sądzisz o wzięciu Ugryzia na wyprawę do miasta? Z jego węchem i talentem do tropienia bardzo się przyda. Później, gdybym musia£a zaraz ruszać dalej, to odeślę ci go przez PC.
Starałam się przygotować jak najlepiej do nowego wyzwania, kilka razy skupiałam się na każdym, najmniejszym nawet szczególe.
Powrót do góry Go down
Vi
Admin
Vi


Join date : 28/09/2020
Liczba postów : 3094
Age : 28
Region : Kraj Ognia
Starter : Vulpix "Senzu"
Profesja : Trenerka/Mag Ognia

No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: No matter where you go, I will find you   No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty2021-04-23, 11:35

Plaga wysłuchawszy Cię szybko wyjął długopis i naskrobał swój numer. Mike spojrzał na Ciebie z podziwem. Może warto potem zapytać dlaczego? Starszy mężczyzna wręczył Ci skrawek papieru z numerem telefonu i uśmiechnął się
- Masz. Jak nie będę odbierał, znaczy, że mam klienta i oddzwonię. Nie dzwoń więcej niż raz. I pod żadnym pozorem się nie nagrywaj na pocztę, chyba, że sprawa jest niecierpiąca zwłoki - powiedział ciepło. Mike podniósł się z krzesła
- Dobra, to Ty przygotuj plecak, a ja skoczę posprhttps://2img.net/i/fa/i/smiles/icon_sunny.pngzątać kuchnię. Ej, jakiś deser, lody, ktoś coś? - zapytał, ciesząc się. Chyba przyda mu się nowa przygoda, coś innego, jakaś odskocznia. Ugryź słysząc, jak o niego pytasz aż podskoczył w miejscu szczekając jak szalony. Plaga wywrócił oczami
- I tak do niczego mi się tutaj nie przydaje. Weź go sobie nawet na stałe. Jego pokeball leży na kominku - rzucił, jakby mu kompletnie nie zależało, jednak wiedziałaś, że tak nie jest, bo jego dłoń mimowolnie podrapała psiaka po uszach - Ugryź, pilnuj pani. I bądź grzeczny. Jak się dowiem, że napsociłeś wyrwę Ci ogon - zagroził. Psiak nie przejął się tym zbytnio, bo zabrał się do przymilania do Plagi. Oczywistym było, że mężczyzna tylko tak mówił, żeby wyjść na groźniejszego niż jest i naprawdę zależy mu na szczeniaczku
Tę rodzinną atmosferę przerwał cichy syk, a potem groźny ryk trzygłowego smoka. Plaga natychmiast skamieniał, a potem... potem zupełnie się zmienił. Jego spojrzenie stało się twarde, głos ostry jak brzytwa, a w dłoni w ułamku sekundy pojawił się ciężki, kuchenny nóż. Mężczyzna nawet na Ciebie nie spojrzał
-Do pokoju. Oboje. Już - rzucił stanowczo, idąc w stronę drzwi wejściowych. Nie zamierzał sprawdzać, czy wykonaliście polecenie. Mike tylko zerknął na jego plecy
- Oho, kłopoty. Nie lubię, jak ten dziad przyjeżdża... Choć, bo może być naprawdę grubo - chłopak pociągnął Cię za rękę i wpadliście razem z Ugryziem do pokoju chłopaka

Mike
Plaga
[color:6888=8A4A5E]???
Powrót do góry Go down
cherry

cherry


Join date : 30/11/2020
Liczba postów : 176

No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: No matter where you go, I will find you   No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty2021-04-23, 20:11

Nie wyobrażałam sobie całkowitego rozstania ze swoim gospodarzem, który zrobił dla mnie więcej niż jakikolwiek diabeł w piekle, dlatego niezmiernie ucieszyłam się, że podzielił się ze mną swoim numerem. Pewnie nie udostępniał kontaktu do siebie byle komu, zważywszy na ryzykowność jego progesji, także szybko i ostrożnie schowałam kartkę w bezpiecznym miejscu w kieszeni spodni. Plaga po chwili ponownie mnie zaskoczył, aż zaparło mi dech, gdy podarował mi Rockruffa. Zdążyłam już pokochać psiaka, zaopiekuję się nim równie troskliwie co Frillishem, paser mógł liczyć na mnie w tej kwestii. Nasza grupa jeszcze wiele osiągnie i wprawimy Plagę w dumę, w końcu nie brak nam sił ani motywacji, wspieramy się i dajemy z siebie wszystko.
Kiedy już wpadliśmy do naszego pokoju dokonałam formalności i zeskanowałam Ugryzia, by poznać zakres jego umiejętności. Potem przylgnęłam do drzwi, nasłuchując.
- Co to za typ, że nawet Plaga tak na niego uważa? Jakiś nerwus, przy którym trzeba uważać na każdy ruch, bo może zrobić coś nieprzewidywalnego? Ktoś wysoko postawiony? Jesteś pewien, że powinniśmy tu tak siedzieć i się pakować, zamiast pomóc?
Powrót do góry Go down
Vi
Admin
Vi


Join date : 28/09/2020
Liczba postów : 3094
Age : 28
Region : Kraj Ognia
Starter : Vulpix "Senzu"
Profesja : Trenerka/Mag Ognia

No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: No matter where you go, I will find you   No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty2021-04-23, 22:31

Szczeniak z radością przypatrywał się, jak bierzesz jego pokeball w dłoń. Czułaś delikatny prąd, który przeszedł Twoje ciało, a potem Ugryź zaszczekał radośnie, okręcając się wokół własnej osi. Pokemon był Twój!
Szybko przeskanowałaś stworka, a pokedex wypluł, co następuje:

No matter where you go, I will find you - Page 4 Bag_Friend_Ball_Sprite #744 Rockruff "Ugryź" No matter where you go, I will find you - Page 4 Male

No matter where you go, I will find you - Page 4 144px-744Rockruff

No matter where you go, I will find you - Page 4 RockIC
17 lvl
No matter where you go, I will find you - Page 4 Rockruff >[Lvl 25 + Pora Dnia]> No matter where you go, I will find you - Page 4 745-m/No matter where you go, I will find you - Page 4 745/No matter where you go, I will find you - Page 4 745-d
Ataki
Lv up: Tackle | Leer | Sand Attack | Double Team | Rock Throw | Howl
MT:
TM/TR/HM
EM: Endeavor
Keen Eye
Szczeniak wyjątkowo żywiołowy, ciekawski i radosny, znaleziony przez Plagę w lesie. Niestety, nie nadaje się na stróża. Z bólem serca Plaga oddał pokemona pod opiekę Cherry, mając nadzieję, że kamienny psiak będzie w stanie ochronić dziewczynę przed ewentualnym niebezpieczeństwem
Rozmiar: Ordinary
Impish
Def | Sp. Atk
Sour | Dry

Trzyma: -
Własność Cherry od 23.04.20
Przywiązanie: 21%

Mike usłyszawszy Twoje pytanie uśmiechnął się lekko
- Jeszcze się nie nauczyłaś, że Plaga nie lubi, gdy mu się pomaga, zwłaszcza w interesach? Daj spokój, poradzi sobie, jak zawsze. Generalnie nie przepada, gdy nowicjusze plączą mu się pod nogami, jak prowadzi interesy. A gościu to Pixie. Wyjątkowo ostrożny, wyjątkowo dobrze płaci i nie wybacza nawet najmniejszych błędów. Można powiedzieć, że jest księciem złodziei, a przynajmniej by był, gdyby faktyczny najlepszy złodziej nie czaił się na niego życie. Dlatego jest wyjątkowo przewrażliwiony i nad wyraz ostrożny. No, to co zamierzasz zabrać do miasta? - zmienił temat, szukając swojego plecaka. Znalazł w końcu jakiś w kolorze khaki i zaczął wypychać go przekąskami

---
Mike
Plaga
[color:293a=8A4A5E]???
Powrót do góry Go down
cherry

cherry


Join date : 30/11/2020
Liczba postów : 176

No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: No matter where you go, I will find you   No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty2021-04-26, 21:46

*Mała prośba - możesz zmienić ten żółty kolor na inny? Ciężko mi się z nim czyta.*

Słowa współlokatora trochę mnie uspokoiły. Rozluźniłam się na tyle, by wziąć Ugryzia w objęcia i przytulić. Naprawdę cieszyłam się z tego, że przyłącza się do mojej drużyny! Z radości aż zakręciłam się wokół własnej osi z Rockruffem w ramionach, a potem pogłaskałam go po łebku.
- Będzie nam razem dobrze, co psiaku? Obiecuję, zaopiekuję się tobą jak najlepiej potrafię.
Nie tracąc dłużej cennego czasu, skoro chcieliśmy wyruszyć jak najszybciej, chwyciłam swoją torbę i zaczęłam wrzucać do niej ubrania. Apteczkę od Plagi schowałam ostrożnie, tak, by zawsze łatwo móc po nią sięgnąć.
-Wiesz, jak to bywa - zwróciłam się do Mike'a - logika podpowiada, że Plagi nic i nikt się nie ima, ale emocje to zupełnie inna, odrębna kwestia... Niemniej dzięki za przypomnienie, by nie panikować bez powodu... Powiesz mi, czemu tak na mnie spojrzałeś w kuchni? - zapytałam, chcąc odwrócić temat rozmowy od moich uczuciowych rozterek.
Rozglądałam się po pokoju, kombinując, co zapakować. Zebrałam już wszystkie swoje rzeczy, sprawdziłam to kilka razy. Wciąż mogłam jednak dołożyć coś pożytecznego.
-Kiedy już Plaga skończy załatwiać biznesy i wypuści nas z tego "aresztu" powinniśmy zrobić zapas porządnego prowiantu dla nas i Pokemonów, nie tylko tego słodko-słonego - rzuciłam żartobliwie - przydałby się też jaki$ namiot i śpiwory, o ile macie coś takiego, na wszelki wypadek, gdyby przyszło nocować pod gołym niebem... A gdyby jeszcze znalazła się jakaś komórka, byłoby idealnie... Mapy nie potrzebujemy, twój instynkt i znajomości zadziałają lepiej niż niejeden gps - uśmiechnęłam się. -Jak dobrze znasz Anistar? Kojarzysz kogoś, u kogo moglibyśmy tam zasięgnąć języka?

Powrót do góry Go down
Vi
Admin
Vi


Join date : 28/09/2020
Liczba postów : 3094
Age : 28
Region : Kraj Ognia
Starter : Vulpix "Senzu"
Profesja : Trenerka/Mag Ognia

No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: No matter where you go, I will find you   No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty2021-04-26, 23:01

Pan każe, sługa musi Wink Jasne, że zmienię, jaki byś wolała?

Rockruff na Twoje słowa zaszczekał radośnie i oblizał Ci policzki. Jesteś teraz cała w psiej ślinie. Jak się z tym czujesz? Mike zaśmiał się na ten widok, podając Ci chusteczki. Psiak po chwili wyskoczył z Twoich objęć, żeby wsadzić ciekawski pysk do plecaka chłopaka. Ten pokręcił głową
-Wiesz, że nie zawsze to, co wygląda jak przekąski, nimi jest? - zapytał z szelmowskim uśmieszkiem, wyciągając chrupki serowe, a z opakowania... bardzo ładny sprężynowy nóż niemałej długości... Chłopak schował go z powrotem - Fakt, niektóre z nich to są słodycze, ale nie wszystkie. Nikt się nie spodziewa ataku chrupkami, wiesz? - puścił do Ciebie oko. Twoje pytanie nieco zaskoczyło chłopaka
-Jak to, czemu? Mieszkam tu już trochę i pierwszy raz widzę, żeby Plaga zaufał komuś tak szybko. Nawet ze mną miał pewne problemy, zaraz po tym, jak udało mu się mnie odkarmić. Co do reszty, to się nie martw - znam pewien hotel, który z radością użyczy nam pokoju na noc, a potem ewentualnie można będzie coś wykombinować. Ja tak zawsze robię[ - powiedział, siadając na łóżku -A wracając... Gratulacje z wykonania zadania. Nie sądziłem, że komukolwiek to się uda. Co mu zrobiłaś?

---
Mike
Plaga
[color:3b12=8A4A5E]???
Powrót do góry Go down
cherry

cherry


Join date : 30/11/2020
Liczba postów : 176

No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: No matter where you go, I will find you   No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty2021-04-30, 23:06

*dzięki I love you to proszsz kolor Mike'a na jakikolwiek inny, byle ciemny odcień, bo przy tych jasnych, neonowych barwach czytam jedno zdanie pięć minut xd

Ten, kto sądziłby, że przestraszę się psiej śliny, byłby w wielkim błędzie. Ot, taki lekko uporczywy, ale jednak dowód przyjaźni. Spokojnie wytarłam twarz, dziękując uprzednio Mike'owi za chusteczkę i śmiejąc się razem z nim z wesołej sytuacji. W lekkim pobrudzeniu się diabły jak ja nie widzą nic okropnego; co innego oblanie wodą, zwłaszcza święconą, wtedy sytuacja mogłaby wymknąć się spod kontroli, ale teraz ... Teraz wypadało tylko cieszyć się z okazanej mi sympatii. Z bananem na twarzy zapięłam zamek plecaka, chwaląc przy tym roztropność różowłosego. Takiego kamuflażu z pewnością nie domyśli się nasz potencjalny wróg, jesteśmy przygotowani praktycznie na każdą okoliczność. Chociaż...
- Świetne te twoje gadżety, znajdą się wśród nich jakaś latarka i zapałki? Lepiej trzymać zawsze paczkę w pobliżu, nie chcę w razie potrzeby zapalenia ognia pocierać kamieniem o kamień, czy kręcić patykiem w suchej trawie... Oprócz tego chyba zebraliśmy wszystko, nie sądzisz?
Co jakiś czas nasłuchiwałam kontrolnie, co u naszego gospodarza i czy możemy już opuścić nasze tymczasowe więzienie. Żywiłam nadzieję, że to nie potrwa zbyt długo, ale kto to wie...
- Jeśli twoje wnioski co do Plagi są słuszne, to bardzo mi miło. Cieszy mnie wasza przyjaźń, dawno nie spotkałam tak sympatycznych osób. Ale nie myśl, że zdradzę ci moje metody przekonywania, aż takiej słabości do ciebie nie czuję! - uśmiechnęłam się. - To sekretna metoda, wypracowana za pomocą prób i błędów - puściłam mu oczko. - Jak sądzisz, tajne spółkowanie już się skończyło, możemy wyjść?
Powrót do góry Go down
Vi
Admin
Vi


Join date : 28/09/2020
Liczba postów : 3094
Age : 28
Region : Kraj Ognia
Starter : Vulpix "Senzu"
Profesja : Trenerka/Mag Ognia

No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: No matter where you go, I will find you   No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty2021-05-02, 11:05

Nie ma sprawy. Co do wprowadzarki(Tak, dopiero zajrzałam, gomene) - nie musisz wrzucać tam Yellow Sharda i jagód. Są to przedmioty, które nie wpływają na grę w znaczący sposób. Reszta znalazła się na liście
---

Mike na Twoje pytanie uśmiechnął się
- Zapałki? A co, żyjemy w średniowieczu, czy może jeszcze dalej? Mam kilka zapalniczek i rozpałkę do grilla. Latarki akurat nie posiadam, ale nie łam się - świetnie widzę i bez tego, a w razie problemów moja Ponyta całkiem nieźle rozświetla drogę. Poradzimy sobie. Albo kupię jakąś w mieście - rzucił zapinając plecak. On również przeszedł na nasłuch, ale zrobił to w o wiele lepszy sposób niż Ty - znieruchomiał kompletnie i wyciszył swój oddech tak, że wyglądał niemal jak posąg. Zamknięte oczy z pewnością pomagały - nie było bodźców, które by go rozpraszały. Po chwili takiego siedzenia kiwnął głową
- Ta, właśnie wychodzi. Wygląda na to, że nasz gospodarz właśnie zarobił na kolejną willę z basenem. Ciekawe, skąd ten gość bierze te wszystkie skarby... Sam chętnie bym się tam wybrał. No, ale odpowiadając na Twoje pytanie - możemy wyjść. Chcesz już teraz ruszać do miasta? - zapytał chłopak przeciągając się. Rockruff usiadł na zadku pod drzwiami, czekając aż łaskawie go wypuścicie


---
Mike
Plaga
[color:7e05=8A4A5E]Pixie
Powrót do góry Go down
cherry

cherry


Join date : 30/11/2020
Liczba postów : 176

No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: No matter where you go, I will find you   No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty2021-05-05, 21:18

Mike mógł się podśmichywać, ale lepiej pięć razy wszystko sprawdzić, niż później obudzić się z ręką w nocniku, jeśli się go wogóle zabrało. Chociaż my chyba obędziemy się bez tego gadżetu... Raz już cofałam się przez własną bezmyślność do lasu i teraz wolałam tego uniknąć za wszelką cenę. Trzeba jednak oddać chłopakowi, że zadbał o wszystkie szczegóły, z takim bagażem spokojnie wyruszymy w podróż.
- O ile nie rozchula się jakaś pandemia, czy inne cholerstwo, to jesteśmy w pełni zabezpieczeni. Dzięki Mikey, świetnie wszystko zorganizowałeś - powiedziałam, zupełnie szczerze.
Słowa partnera o ubitym interesie Plagi wzbudziły me zainteresowanie. Kolejny dowód majętności medyka, choć po obejrzeniu jego pięknej willi zupełnie zbędny; w takim otoczeniu byle kto by nie mieszkał.
-Skoro Plaga akurat przytulił sporo zielonych, to może podaruje nam jakieś kieszonkowe przed podróżą? - zażartowałam. -A co do wyruszenia w trasę, myślisz, że uda się dotrzeć przed nocą? Jeśli nie, lepiej zaczekajmy do świtu - zasugerowałam, otwierając drzwi.
Powrót do góry Go down
Vi
Admin
Vi


Join date : 28/09/2020
Liczba postów : 3094
Age : 28
Region : Kraj Ognia
Starter : Vulpix "Senzu"
Profesja : Trenerka/Mag Ognia

No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: No matter where you go, I will find you   No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty2021-05-05, 21:32

- Nie ma za co, młoda. Przecież beze mnie sobie nie poradzisz - zaśmiał się chłopak, ale wiedziałaś, że tylko sobie żartuje. Na słowa o kieszonkowym rozpromienił się
-No jasne! Zapytam go, jak tylko będę chciał być krótszy o nogę. To nie jest ukochany tatusiek, ten człowiek wyznaje zasadę - póki sobie nie zarobisz, to nie dostaniesz - odpowiedział. Chyba nie wyczuł żartobliwego tonu u Ciebie. Po chwili przeszukał plecak jeszcze raz i kiwnął głową - Dobrze, że mi przypomniałaś. Muszę zabrać portfel. Tak na wszelki wypadek, jakbym musiał jednak za coś zapłacić - powiedział, po czym sięgnął pod łóżko, wyciągnął... uroczego pluszaczka, z którego środka wyjął... książkę... Z której to wysunął pokrowiec na nóż, z którego dopiero wyciągnął zwykły, brązowy portfel. Uśmiechnął się do Ciebie uroczo - Przezorny zawsze ubezpieczony. Ale Tobie chyba mogę ufać, co? - puścił Ci oczko, po czym pokręcił głową - Ponyta nie da rady wyruszyć w kolejny galop przed ranem. Nie są zbyt dobrze wytrenowane, jeśli chodzi o wytrzymałość, skupiałem się bardziej na szybkości. Lepiej poczekać do jutra, chyba, że liczysz na łut szczęścia - odpowiedział w końcu na Twoje pytanie. Czyli będziesz musiała poczekać... Chyba, że chcesz przedzierać się przez nieznane tereny późnym wieczorem

---

Mike
Plaga
[color:6ac7=8A4A5E]Pixie
Powrót do góry Go down
cherry

cherry


Join date : 30/11/2020
Liczba postów : 176

No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: No matter where you go, I will find you   No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty2021-05-05, 22:35

Dopisałam exp. share we wprowadzarce 😌

Pomysłowość Mikeya przechodziła wszelkie pojęcie. Co prawda niektórzy, z pewnością jakieś złośliwe typy, nazwaliby takie zachowanie nerwicą, zespołem napięć, ba, może nawet paranoją, lecz ja byłam daleka od takiej niesprawiedliwej oceny. Chłopak po prostu dbał o swoją własność; w tym domu gościły różne typy, co prawda Plaga zawsze miał na nich oko, jednak czasem wystarczy sekunda nieuwagi i nieszczęście gotowe... Nie mogłam się jednak powstrzymać od ciętego, zabawnego komentarza.
-Przyznaj no mi się Mike... Zdarzyło ci się kiedyś coś tak schować i potem zapomnieć, gdzie to wsadziłeś? Bo jeśli tak, to serdecznie ci współczuje. Kto wie, może kiedy sprawdzisz dokładnie pod tym łóżkiem, to i Atlantyda się znajdzie?
Skoro już nie musieliśmy koczować w pokoju zaproponowałam przejście do pokoju, w którym siedział Plaga. Chciałam trochę jeszcze z nim pogadać przed rozstaniem, pobyć trochę we trójkę, w naszej zgranej paczce.
Z ciekawości zaczęłam wypytywać różowowłosego o jego historię.
- Mike, jesteś początkującym trenerem, tak jak ja, czy też trzymasz w pokeballach takie bestie jak Hydreigon Plagi? Masz jakieś Pokemony poza ognistymi rumakami?
Powrót do góry Go down
Vi
Admin
Vi


Join date : 28/09/2020
Liczba postów : 3094
Age : 28
Region : Kraj Ognia
Starter : Vulpix "Senzu"
Profesja : Trenerka/Mag Ognia

No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: No matter where you go, I will find you   No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty2021-05-06, 17:58

EXP.Share jest przedmiotem "specjalnym" - nie musisz go wprowadzać za jej pomocą. Ale dzięki za info <3

---

Twoje słowa spowodowały wybuch śmiechu różowowłosego
- Zdarzyło? Niemal za każdym razem mi się zdarza. Ale później zazwyczaj znajduję zguby. Kiedyś w ten sposób zgubiłem pokeball... Chwała Arceusowi, że potem udało mi się go znaleźć. Wiesz, gdzie był? W zupie - rzucił, kręcąc głową. Wyszliście razem z pokoju, śmiejąc się. Plaga siedział w salonie - w pokoju, w którym jeszcze Cię nie było. Za jadalnią były otwarte teraz drzwi, z których dobiegał lekki dźwięk telewizora. Udaliście się tam, a mężczyzna uśmiechnął się do was lekko
- A wy jeszcze nie w drodze/ Myślałem, że oknem uciekniecie, tak wam się spieszyło - zażartował, przeciągając się. Na kolanach miał gazetę z programem i wiadomościami z ostatniej chwili
- Próbowałem, ale Twoje nowe kraty w oknach są nie do pokonania! - zawołał Mike z udawanym żalem w głosie. Obaj się roześmiali, po czym młodszy klapnął w fotelu i poklepał miejsce w drugim, tuż obok siebie, zapraszając Cię do posadzenia tyłka
- Ja? Nie jestem trenerem. To znaczy, nie do końca. Pokemony to moi towarzysze podróży i wspólnicy w zbrodni. Nie posiadam potworów typu Hydreigon. Posiadam typy pomagające mi w pracy. Ponyty pomagają w ucieczce. Mam też Oddisha, który jest w stanie uśpić moje ofiary. kiedy muszę się przebić przez szybę, pomaga mi Purrloin. A gdy muszę udawać niewiniątko i szybko zmienić swój wygląd, Smeargle użycza mi pędza. A Ty, masz jakieś pokemony prócz Frillisha? - Mike po każdym przedstawieniu swojego pokemona wypuszczał go, pozwalając Ci podziwiać jego wyspecjalizowaną kolekcję. Plaga wywrócił oczami
- Tak, a gdy zapowiada się na łomot, to dostajesz wpierdol. Tyle razy Ci mówiłem, że potrzebujesz choć jednego pokemona, który będzie w stanie obronić to Twoje chucherkowate ciało. Bez tego pewnego dnia zginiesz - powiedział tonem starego zrzędy, rozśmieszając was po raz kolejny

---

[b]Mike

Plaga
[color:b450=8A4A5E]Pixie
Powrót do góry Go down
cherry

cherry


Join date : 30/11/2020
Liczba postów : 176

No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: No matter where you go, I will find you   No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty2021-06-03, 16:00

Aż żal było mi myśleć o opuszczeniu tego miejsca; czułam się tutaj "na miejscu", jako część naszej bandy i coraz lepiej się tu odnajdowałam. Wzajemne docinki stanowiły elèment codziennej rutyny, taki jak choćby poranne picie kawy i stanowił swoisty przejaw wyrażania uczuć. Słuchałam z rozbawieniem i swoistym rozrzewnieniem rozmowy między mężczyznami, dorzućając co jakiś czas swoje trzy grosze. Skład drużyny Mikea wprawił mnie w lekki3 zdumienie; wyglądało na to, że pośiadał całkiem sporo Pokemonöw mimo swojego statusu początkującego.
- Oj tam, nie jest aż tak źle - odpowiedziałam Pladze. - Ta grupka z pewnością obroni Mike'a przed zagrożeniem, jeśli nie podczas walki, to przy salwowaniu się szybką ucieczką - zażartowałam.
Zaraz jednak się zmitygowałam, dowcipy swoją drogą, ale chciałam dać ròżowowłosemu do zrozumienia, że doceniam jego pracę z Pokemonami.
- Tak na serio, to wygląda, że niezły z ciebie trener Mike, posiadasz więcej stworkòw ode mnie, sama dopiero co wzbogaciłąm się o drugiego dzięki Pladze. Swoją drogą podoba mi się tw9je podejście, traktujesz swoich towarzyszy jako partneròw, a nie środek do zdobyćia odznak... Teraz będziemy się nawzajem wspierać i trenować w podròży, wtedy nikt nam nie podskoczy, prawda? - zakończyłam z uśmiechem.
Mimo świetnej zabawy z tą dwòjką zaczynałam czuć si3 lekko zm3czona, chyba powinnam odpocząć kròtko przed podròżą. Przekazałąm to moim rozmòwcom, prosząc o zrozumienie, widocznie emocje dały mi się we znaki.
- Plago, dasz nam jakieś ostatnie rady przed odjazdem? Każda sugestia może okazać się na wagę złota, a ty z pewnością stanowisz kopalnię wiedzy o okolicy... Pòźniej chyba cię przeproszę i się chwilkę zdrzemnę, dobrze? Odpoczniemy i wyruszymy rano - powiedziałam, przytulając lekko gospodarza w przyjacielskim geś ie.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: No matter where you go, I will find you   No matter where you go, I will find you - Page 4 Empty

Powrót do góry Go down
 
No matter where you go, I will find you
Powrót do góry 
Strona 4 z 6Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Pokemon Lagoon :: Hyde Park :: Archiwum :: Stare Gry/Przygody-
Skocz do: